D. Myśliwiec: „Nie jestem tu od gadania, tylko od roboty”
6 września 2023, 10:02 | Autor: BercikZa nami konferencja prasowa, na której zaprezentowany został nowy szkoleniowiec Widzewa, Daniel Myśliwiec. Co powiedział w pierwszym spotkaniu z dziennikarzami?
O pracy w Widzewie
„Dostałem jasne dyspozycje – ja tu nie jestem od gadania, tylko od roboty. Cieszę się, że wczoraj mogłem zacząć pracę w Widzewie. Chciałbym, żebym nie musiał mówić i czegokolwiek deklarować. Chciałbym, żeby było to widoczne przez nasze, czyli sztabu i zawodników, działania, a nie słowa. Najważniejsza od teraz będzie praca. Cieszę się, że mogę być w tym miejscu, dla was wyjątkowym”
O liczbie straconych bramek
„Ważne, by wiedzieć, jak się traci te bramki, jakie są tego przyczyny. To nigdy nie jest kwestia odpowiedzialności indywidualnej. Ja wierzę w kolektywne podejście. Kluczowa jest nie tylko diagnoza, ale i podejście. Jeśli ja wymagam, żeby drużyna była razem i współpracować, to ja wierzę w obronę strefową. Rzadko taką obronę stosuje się teraz w Ekstraklasie. Teraz ten trend jest inny, wystarczy przykład Rakowa Częstochowa. Moje podejście to „bądźmy razem”. Musimy zmieniać nawyki i odpowiedzialność indywidualną. Jeśli jeden piłkarz popełni błąd, to odpowiada cały zespół. Moja praca wpływa na kolegę, który jest obok. Jest to trudne, to wymaga pracy i odwagi. Błędy będą się zdarzać. Jak ja chcę bronić skutecznie to nie znaczy, że chcę bronić we własnej bramce”
O taktyce
„Zasadniczą kwestią jest zrozumienie tego, co my chcemy robić, żeby kibice zrozumieli perspektywę piłkarza. W moim przypadku ważne było zrozumienie to, co myśli piłkarz. On na boisku skupia się na swoim zadaniu. Kwestią strategii będzie ustawienie, a nie sposób grania. Sposobem jest to, że my chcemy grać wysoko, na połowie przeciwnika. Chciałbym, że moi piłkarze wykorzystywali w miarę szybko małe narzędzia, które wprowadzam już od wczorajszego treningu. Jak to zakodujemy, to będzie progres. Wszyscy rozumieją, na czym to polega. Kadra jest teraz tak skonstruowana, że może dać efekty w grze trójką obrońcą, ale widzę też potencjał do zmiany ustawienia. Muszę przyjrzeć się każdemu piłkarzowi i temu, co może dać drużynie”
O treningu i sztabie szkoleniowym
„Ja jestem bardzo zadowolony z tego, jak praca została wczoraj wykonana. Nie mam problemu z komunikacją z zawodnikami w różnym języku. Na ten moment osoba kluczowa, to mój asystent, czyli Karol Zniszczoł. Bez niego nie wyobrażam sobie współpracy. Pozostali członkowie sztabu zostali mi poleceni poprzez swoje role. Tak samo jak w przypadku piłkarzy, chciałbym poznać ich atuty. Wcześniej miałem fachowca chociażby od stałych fragmentów gry. Nie wiem, czy uda się go dołączyć do sztabu. Polecono mi tych ludzi, oni chcą tu być i chcą, żeby było tu dobrze”
O szatni
„Wszyscy patrzą na mnie na zasadzie czego się po nim spodziewać. Ja mam konkretne zadanie do wykonania – sprawić, by Ci ludzie wygrywali dla Widzewa. Ludzie oczekują, żebym ja poprowadził ich do zwycięstwa. Przed każdym treningiem mieliśmy trzy środki, by wygrać – zdobyć piłkę, zdobyć bramkę i wygrać mecz. Ja zobaczyłem wczoraj ludzi, którzy tego oczekują, by ktoś wskazał im drogę, jak zwyciężać”
O Hansenie
„Nie chciałbym się wypowiadać na temat jego potencjału, bo nie miałem okazji go oglądać. Mam teraz ponad dwudziestu zawodników, których muszę poznać i wykorzystać ich dobre cechy. Szanuję każdego człowieka i decyzję i nie chciałbym się wypowiadać na temat Hansena, bo go nie znam”
w koncu jeden od roboty ;)
On sam nie „zarobi” na tych wszystkich co tam się kręcą bez celu po Klubie. Na nas kibiców może liczyć, dostanie wsparcie, ale czy nasza góra spełni jago prośby i żądania? Jednym słowem Panie Trenerze witamy w Naszym Widzewie! Wie Pan na co się decyduje przychodząc do Widzewa? Jakie są oczekiwania? No to do ROBOTY!
Tylko dajcie mu sparcie nawet wówczas gdy Widzew będzie na początku przegrywał.
Ciekawe czy piłkarzom będzie się chciało solidnie pracować i grać ze sobą.
Do momentu aż przegra mecz. Potem dostanie taki hejt tutaj że szok
Nareszcie człowiek, który nie gada, ze przyszedł dla atmosfery, a Widzewowi kibicuje od dzieciaka i miał babcię na Stokach… I w końcu gość, który chce pracować, a nie sypie obietnicami jak Mateusz Dlugonosy ;-)
Po co wplątujesz kwestie polityczne w sport? Za mały móżdżek?
A widziałeś tam uśmiech na końcu? Może móżdżek maly, ale przynajmniej obecny :-)
Tak Panie Kacper ,za dużo niemieckich mediów
W ogóle za dużo Niemcow dookoła :-)
Co ty pieprzysz. Jednego Niemca tylko mamy i nawet nie zdążył zadebiutować, a ty już twierdzisz że za dużo.
Za dużo w Polsce ale nie w klubie
Ty tak serio czy słońce za mocno świeci :-) swoim wpisem pokazales, kto tu pieprzy… Przeczytać przeczytał, ale zeby jeszcze zrozumieć to już za trudne, ale ci ulatwie nerwusku… To był taki żart o Niemcach w ogóle, tam nie było nic o Niemcach w Widzewie, czyli wychodzi na to, ze z czytaniem też drobny klopocik :-)
A jakie TY w Polsce masz Niemieckie media?
Gw Onet wp oko pres itp
OMG…
CHWDP LGBT NSDAP NRD ADHD
Wszystko fajnie do momentu tego Mateusza, dla mnie możesz zmienić ten akapit na rudego folksdojcza, będzie jeszcze fajniej.
Panowie troche dystansu, jeden wart drugiego, człowiek sobie jaja robi, a Wy sie spinacie jakbym co najmniej Smude obraził…
Ty to jakiś partyzant, który w 1944 zaginąl w akcji i dopiero teraz wyszedł z lasu?
Drogi Piotrze partyzantem był dziadek, polskim partyzantem, a drugi był na ”robotach” w niemczech,choć pewnie nie wiesz co to znaczy. Nie miałem nikogo w wermachcie. Pamiętaj nie śmiej się z historii, bo „historia magistra vitae est”. Przetłumacz sobie z łaciny co to znaczy, bo oprócz tej kuchennej chyba to wiesz, że jest jeszcze ta piękna klasyczna. Mnie różne polskojęzyczne media za judaszowe srebrniki nie zrobią w wała, mnie żaden folksdojcz nie będzie mówił jak mam żyć i co mam robić żeby zadowolić folksdojcza. Z racji takiego patriotycznego pochodzenia mnie nikt, nigdy nie kupi za żadne pieniądze. Żebyś nie myślał, że… Czytaj więcej »
Mirson szacunek. Pozdrawiam
Dzięki, naprawdę bardzo mi miło, Pozdrawiam serdecznie.
Szacunek się należy za to, co napisałeś, tylko prawda jest taka, ze tego kur***stwa jest całkiem sporo po każdej stronie i to jest rak, który toczy nasz kraj od dawna. Ale tu chyba nie czas i miejsce na dywagacje historyczne, chyba ze te dotyczące Widzewa to zawsze:-)
Pięknie napisane,tylko szkoda że nie zauważasz,tych pseudo patriotów którzy głośno krzyczą jak kochają nasz kraj,a za chwilę kradną ile popadnie
Cześć i chwała bohaterom
Lecz się.
Skorzystałbym z twojego specjalisty, ale będę szukał innego, bo twój cię jeszcze nie wyleczył.
Ok MIrson Tak trzymać !
Od kiedy kibicowanie Widzewowi to wada?
Dokładnie trenerze mało gadania, a dużo roboty. Wiecej bajerantów nam tu nie trzeba. Powodzenia. Wierzę w Pana :)
Przecież Niedźwiedź na początku też taki był.
Taki każdy trener jest na początku. Później jest różnie, ale najczęściej jest zwalniany niż oklaskiwany.
Panie trenerze człowiek od stałych fragmentów gry potrzebny na wczoraj.
Ale pewnie nas nie będzie stać na zatrudnienie takiego człowieka.
Kirk jest nim
Tego jeszcze nie wiemy.
On ma grać a nie opracowywać schematy rozgrywania stałych fragmentów . Wykonawca że będzie jest duża szansa czas pokaże
Pierdzielisz jak JN, to samo, jak wąż wijesz się w wypowiedziach. No, ale oczywiście powodzenia.
idź mądralo i się wypowiedz przed kamerami zobaczymy jaki masz bogaty zasób słów..
Ja nie nadaje się do takich rzeczy. Ale moim zdaniem gada jak JN.
„Zdobyć piłkę, zdobyć bramkę i wygrać mecz”. Pilka nożna, to prosta gra. Nareszcie człowiek, który nie dorabia filozofii tam gdzie jej nie ma. Mądrze sie ustawiać i walczyć zespołowo. Mam nadzieję, że z Panem odbudujemy słynny „Widzewski charakter”!
Akurat tego charakteru w bardzo wielu meczach za kadencji Misia nie brakowało… Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów
Gra jest prosta,ale niektórzy niestety przegrywają. Każdy trener ma swoją filozofię gry,inaczej by nie był trenerem. Tylko błagam nie zwalniajcie go jak kilka meczy przegra, gdyż od razu nie odbuduje wielkiego Widzewa z charakterem.
Konkretnie i na temat,bez żadnego „kadzenia”.
Powodzenia Trenerze !!!
Bajkopisarz wiosny niedoczeka
Też mam odczucie bajkopisarza. Ale oby było dobrze.
Dla zaskakująco dużej grupy kibiców strasznie ważne jest to co do powiedzenia ma trener w jakichś wywiadach.
To czasami jest tu ważniejsze niż jak grają.
Powodzenoa. Ja będę Pana oceniał nie wcześniej niż za dwa lata.
Współczuję trenerowi, wprowadzić swoją filozofię w trakcie rundy to będzie piekielne wyzwanie. Doświadczeni trenerzy by temu spokojnie podołali,ale młody konfliktowy analityk z Legii czy da sobie radę. Dajcie mu szansę do końca rundy, chyba że Widzew będzie przegrywał po pięć zero, Jego praca będzie dopiero widoczna w rundzie wiosennej. Mam nadzieję ,że Zarząd przygotuje odpowiednie boiska na rundę wiosenną, bo znów będzie kiepsko jak co zawsze w rundzie wiosennej.