Niedługo na sklepowe półki wrócą koszulki meczowe!
29 lipca 2023, 18:01 | Autor: OskarPierwsze koszulki meczowe od firmy Macron rozeszły się bardzo szybko. Wydaje się, że dawno widzewskie trykoty nie wzbudzały takiego zainteresowania. Przesadnie nas to nie dziwi, bo przecież śmiało można powiedzieć, że włoska firma wykonała naprawdę dobrą robotę.
W pierwszej turze rozeszły się wszystkie koszulki, a było ich około tysiąc pięćset. Oczywiście wpływ na tak szybką sprzedaż koszulek mają takie czynniki jak: o wiele lepsza cena, lepsza jakość wykonania i nienaganny wygląd. Jak ostatnio mogliśmy usłyszeć, w drugiej turze również znajdzie się podobna ilość trykotów meczowych, a szacowana data ich przybycia do sklepu, to początek sierpnia.
Przypomnijmy, że przez cały zeszły rok Widzew sprzedał zaledwie dwa tysiące koszulek, więc już śmiało możemy założyć, że zeszłoroczny wynik zostanie pobity.
Zdobedziemy certfikat Guinnessa?
Znowu ta żółć i jad. Mar weź Janka i jedźcie razem na Aleksandrowską
A ile wy kiełbasiane rycerze jesieni sprzedaliście?
Od razu zamówcie następne półtora tysiąca sztuk, bo te koszulki, które teraz przyjadą, zostaną bardzo szybko wykupione. Nietrudno bowiem jest przewidzieć, że nasycenie koszulkami nastąpi dopiero w przedziale 8-10 tysięcy sztuk…
wy nie zdobędziecie certyfikatu bo i koszulki to badziewie macie na LKS-sie. Wszystko się w piz…. odkleja z tych waszych kałesiackich szmat. Ale za to ładidas : )
No Ty naczelnego imbecyla tego forum już dawno dostałeś.
Troche to trąci asekuranctwem…niby chcemy zarabiac ale nie inwestujemy,niby dobrej jakosci,a odklejaja sie napisy,niby chcemy zeby inwestowac w kibica ale dla Dzieci nie sprowadzimy bo malo kupuja i dzieci wyrastaja…no to taka polityka klub daleko nie zajedzie..chytry dwa razy traci.Wiec prosze nie pisac o sukcesie bo go nie ma,jest fajnie ze mozna kupic gadzety ale bez przesady,tu jest multum do poprawy…pozdrawiam Widzewska brać
Racja! Coś co jest czymś zwyczajnym, u nas dorasta do rangi sukcesu. Ja wiem że klub się odradzał. Ale ludzie drodzy. To nasz drugi sezon w eks. A my się ekscytujemy tym że koszulki się sprzedają…. Jakbyście nie kombinowali w innych dziedzinach to też by to lepiej wyglądało. Nie jestem za życiem ponad stan, ale mam wrażenie że macamy się z tym wszystkim. Budżet jest, sufit jest. Ale dwie banki straty za ub rok. W tym roku nie ma kominów płacowych a sponsoring się rozrosł i co ? Też skończymy że strata? Może cześć kasy wypływa bokiem i o to… Czytaj więcej »
Dokładnie. Dziwna sprawa. Zarobki piłkarzy jedne z niższych w lidze. Nie było transferów gotówkowych, karnety wyprzedane, siódmy budżet w lidze i dwie bańki straty. Coś jest nie tak
Strefa VIP przejadla te dwie banki . A reszta milionów gdzie się podziała to sprawa poliszynela. Ja od dawna powtatzam że zaraz po Wiśle Kraków to jesteśmy najbardziej rozkładanym klubem w Polsce
Kreatywna księgowość. Ta są proste myki. Nigdy się nie dowiemy gdzie jest kasa przelewana. To normalne że prywatny właściciel nie powie prawdy o przelewach .
Jest ten Macron, trudno nie ma wyjścia, może i nie są takie złe,po prostu lubię adidasa co zrobić. Tylko zastanawia mnie jedno,taki niby problem co mają niektórzy gdy przewija się temat dostawcy sprzętu.
Wyłączność legii na adidasa czyli że niby oni mają najlepsze a reszta klubów grających w adidasów to że niby coś gorszego, katalog itp. No to czemu nasz sąsiad ma ( spójrzmy na chłodno ,bez kibicowskich uprzedzeń) ładnie stroje domowe i jeszcze lepsze wyjazdowe??? To nie żaden katalog tylko dedykowane stroje?
Po „adidasie” (jak i po innych markowych firmach) została już tylko nazwa. Dziś pani Jadzia spod Bełchatowa może szyć stroje tej marki, jeśli stać ją na wykupienie metek (przeważnie nie stać lub nie ma „siły przebicia”). Natomiast z tego samego materiału, tymi samymi nićmi i te same panie szwaczki szyją te same stroje, które można kupić za 2, 3, 4 stówy pod szyldem „supermarki” w markowych sklepach, ale i za 4 dychy w sinsay’u.
łks ładne? bez uprzedzeń powiem delikatnie – kwestia gustu
Ładne i solidne. 2x lepsze niż Kappa. Mnie się bardziej podobają nie w serek tylko jak ma lech.
Panie Stamirowski jak można w tak durny sposób tłumaczyć brak małych rozmiarów koszulek ?? Przecież te dzieciaki jak wyrosną to kupią większą a później może i karnet. Jedne dzieci wyrosną a inne kupią ten mniejszy rozmiar Czasami na meczach jest po 1500 dzieci a nie ma w sklepie dla nich koszulek. Przecież to jest marketingowo samobój, ogarnijcie się ludzie bo później będzie płacz że Widzew z takim potencjałem a sprzedał tak mało koszulek.