Górnik Łęczna – Widzew Łódź 0:1 (0:1)

Zwycięstwem zakończył się sparing Widzewa Łódź przeciwko Górnikowi Łęczna. W Strawczynku łodzianie przeważali przez większość spotkania i po bramce Bartłomieja Pawłowskiego w pierwszej połowie wygrali 1:0. Na murawie zobaczyliśmy również młodszych zawodników.

Z powodu urazów i ich leczenia w dzisiejszym meczu nie zagrają Jordi Sanchez, Mato Milos i Dawid Tkacz. Z kolei z powodu przeciążeń ostatnimi treningami odpoczywają Mateusz Żyro, Jakub Sypek, Fran Alvarez oraz Fabio Nunes. W wyjściowym składzie mogliśmy oglądać Henricha Ravasa, zaś dostępu do jego bramki bronili w linii defensywnej: Andrejs Ciganiks, Serafin Szota, Lusi Silva i Patryk Stępiński. W linii pomocy mogliśmy oglądać natomiast Antoniego Klimka, Marka Hanouska, Dominika Kuna, Kristoffera Normanna Hansena. W ataku mogliśmy zobaczyć Bartłomieja Pawłowskiego oraz Ernesta Terpiłowskiego.

Od początku meczu częściej na połowie rywali przebywali widzewiacy. Początkowo groźnie piłkę w pole dogrywali choćby Pawłowski czy Hansen, jednak nie udało się zagrozić bramce. W 5. minucie pierwszy strzał na koncie widzewiaków zapisał Dominik Kun, ale bardzo wyraźnie przestrzelił. W 11. minucie pod samą bramką znalazł się z kolei Terpiłowski, ale finalnie nie zdołał uderzyć. Niepowodzenie tej sytuacji szybko wynagrodziła kolejna minuta. Pawłowski świetnie minął Klemenza i uderzył prostym podbiciem zza szesnastki i pokonał golkipera.

Po stracie gola początkowo Górnik nie wykazywał chęci do stanowczego ataku, choć z czasem zaczęło się to zmieniać. Niegroźnymi strzałami dawali o sobie znać Bednarczyk i Roginić. Zdecydowanie najlepszą jak do tej pory okazję piłkarze z Łęcznej stworzyli w 23. minucie po akcji lewą stroną boiska. Bednarczyk zdołał uderzyć, ale na szczęście Ravas czubkiem buta wyjął tę piłkę na róg. Po kilku minutach uderzali również Adam Deja oraz ponownie Roginić, który sprytnie chciał oszukać Ravasa piętką, ale Słowak miał się na baczności. W ostatnich minutach pierwszej połowy łęcznianie wykonali kilka ataków – obrońcy zdołali zablokować strzał Zbozienia, natomiast w 41. minucie golkiper Widzewa musiał interweniować, bowiem znów strzelił Deja. Do końca pierwszej połowy nic już się nie wydarzyło. Widzew wygrywał 1:0.

Do drugiej połowy czerwono-biało-czerwoni przystąpili z dwiema zmianami w składzie. W bramce Ravasa zastąpił Jan Krzywański, natomiast za Kuna wszedł Juljan Shehu. Pierwszą godną uwagi sytuację łodzianie stworzyli sobie w 49. minucie. Wówczas Terpiłowski wyłuskał spod nóg Grabowskiego piłkę na połowie rywala, dograł do Pawłowskiego, ale ten został zablokowany przez defensora. Pięć minut później znów szansę miał Pawłowski – tym razem ładnie podał mu Stępiński, ale reprezentant Widzewa w biegu posłał piłkę nad poprzeczką. W 60 minucie dobrym podaniem akcję zainicjował Silva, który prostopadłym podaniem uruchomił Pawłowskiego, ten zauważył Klimka, ale świeżo sprowadzony zawodnik strzelił w boczną siatkę.

Widzew przeważał na boisku, więc trener Niedźwiedź zarządzał zmiany w składzie. Na murawie meldowali się: Zieliński, Lenart, Cybulski, Dawid oraz Przybułek. W kolejnych minutach akcja meczu znacznie zwolniła. Łodzianie ciągle przeważali, jednak nie byliśmy świadkami klarownych sytuacji. Kibice podnieśli się z zajmowanych miejsc dopiero w 79. minucie. Hansen odnalazł się na lewym skrzydle podał do będącego w polu karnym Terpiłowskiego, ale ten w świetnej sytuacji posłał piłkę obok bramki. W końcówce meczu działo się już niewiele. Z dystansu strzelił jeszcze Hansen, choć zrobił to bardzo niecelnie. Ostatecznie Widzew wygrał w Strawczynku z Górnikiem Łęczna 1:0. Następny mecz sparingowy łodzianie rozegrają przeciwko Wiśle Płock.

Górnik Łęczna – Widzew Łódź 0:1 (0:1)
12′ Pawłowski

Górnik (I połowa):
Gostomski – Zbozień, Cisse (27′ Sienicki), Klemenz, Dziwniel – Deja – Bednarczyk, Żyra, Kryeziu, Starzyński – Roginić

Górnik (II połowa):
Woźniak – Kwiatkowski, De Amo, Turek, Grabowski – Pawlik (81′ Sienicki) – Kozak, Gąska, Łukasiak, Janaszek – Roginić

Widzew:
Ravas (46′ Krzywański 70′ Szymański) – Stępiński, Szota (62′ Zieliński), Silva (62′ Lenart), Ciganiks (62′ Cybulski) – Klimek, Kun (46′ Shehu), Hanousek (62′ Dawid), Normann – Terpiłowski, Pawłowski (62′ Przybułek)

Żółte kartka: Shehu