Widzew II Łódź – Sokół Aleksandrów Łódzki 2:1 (0:1)
7 maja 2023, 14:00 | Autor: MichałBardzo ważne zwycięstwo odnotowali dziś piłkarze rezerw Widzewa Łódź. Podopieczni Patryka Czubaka wygrali na własnym boisku z Sokołem Aleksandrów Łódzki 2:1. Mimo straty bramki na początku meczu, łodzianie przeważali przez pozostałą część spotkania i w drugiej połowie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Setną bramkę w barwach Widzewa zdobył również Daniel Mąka!
Na mecz z Sokołem Aleksandrów Łódzki trener Patryk Czubak zamieszał nieco w wyjściowej jedenastce. W bramce tradycyjnie stawił się tego dnia Marcel Buczkowski. W linii obrony zobaczyliśmy Dawida Owczarka, Damiana Pokorskiego oraz Huberta Lenarta, który na pozycji stopera wyjątkowo zagrał nie z Danielem Chwałowskim a z Kamilem Tlagą. W pomocy zobaczyliśmy tego dnia Łukasza Plichtę, Macieja Kazimierowicza i Adama Dębińskiego. W linii ataku zabrakło Konrada Niedzielskiego, a wraz z doświadczonym Danielem Mąką w tej formacji zagrali Filip Zawadzki oraz Ignacy Dawid. Warto odnotować, że na ławce rezerwowych zasiedli tego dnia Jakub Sypek oraz Patryk Lipski.
Mecz z Sokołem nie rozpoczął się dla łodzian dobrze. Już w 5. minucie na bramkę uderzył Oleksii Naidyshak, a piłka po niefortunnym rykoszecie wpadła do siatki. Po stracie bramki goście próbowali jeszcze podejść pod bramkę Widzewa – dwa razy akcję próbował napędzić Kacper Dziuba, jednak zagrożenia nie było. Swoich szans zaczęli szukać również gospodarze. W 12. minucie dwukrotnie na bramkę uderzał Mąka, jednak nie udało się pokonać bramkarza. Po chwili z dystansu uderzył również Dawid, lecz złapał się za głowę, gdyż próba była bardzo niecelna. W 15. minucie pełną koncentrację zachować musiał Buczkowski, który obronił niebezpieczny strzał Naidyshaka.
Widzewiacy zaczęli zyskiwać coraz większą przewagę. Początkowo nie brało się z tego zagrożenie, ale z czasem przyszły również okazje. W 22. minucie Owczarek ładnie dograł w pole do Pokorskiego, ale był jedynie rzut rożny. Kilka minut później adresatem podania był Zawadzki, ale widzewiak został zablokowany przez defensora. Akcje zaczęły być coraz groźniejsze. W 31. minucie w pole wrzucił Pokorski i zabrakło dosłownie centymetrów do zamknięcia tego podania przez Dawida. Ta akcja była niczym do tej, jaką łodzianie mieli minutę później. Zawadzki wykorzystał błąd obrońcy, minął z piłką bramkarza, zagrał do Dawida, a jego uderzenie w ostatniej sekundzie zablokował jeden z obrońców. Do końca pierwszej połowy Widzew szukał swoich szans, ale rezultat się nie zmienił i to Sokół schodził do szatni prowadząc 1:0.
Po zmianie stron trener Czubak dokonał dwóch zmian w składzie. Do ataku wprowadzeni zostali Konrad Niedzielski i Mateusz Kempski, którzy zajęli miejsce Adama Dębińskiego i Ignacego Dawida. Pierwsze zagrożenie stworzyli sobie przyjezdni. W 49. minucie z daleka przymierzył Ślęzak, ale odpowiednio zachował się Buczkowski. Czerwono-biało-czerwoni przypuszczali kolejne ataki na bramkę rywala, jednak kilka wrzutek nie zagroziło poważnie przeciwnikowi. W 57. minucie uderzał nawet Pokorski, ale nie zdołał dobrze złożyć się do strzału i nic z tego nie wyszło. Czasu do końca pozostawało coraz mniej, a trener Czubak korzystał z kolejnych zmian. Na murawie pojawiali się Patryk Lipski, Wiktor Preuss, Kamil Duda oraz Jakub Sypek. Ten pierwszy dał o sobie znać w 67. minucie. Reprezentant pierwszego zespołu oddał strzał na bramkę, bramkarz obronił uderzenie, lecz był już bezradny wobec dobitki Mąki, który zdobył swoją setną bramkę w barwach Widzewa.
Po bramce wyrównującej gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Swoje okazje mieli Kempski i Kazimierowicz – niestety piłkarze RTS nie cieszyli się z kolejnego gola. W końcu jednak kibice mogli świętować! W 78. minucie z lewego skrzydła zszedł Sypek, posłał piłkę pod bramkę, a do siatki wpakował ją Tlaga i dał Widzewowi prowadzenie. Łodzianie w dalszym ciągu szukali możliwości zdobycia następnej bramki. W 83. minucie bombę z dystansu posłał Kazimierowicz i nie bez problemów obronił to Arkadiusz Sima. Odpowiedzią był strzał Naidyshaka, ale Buczkowski nie dał się pokonać. W 87. minucie mogła być bramka dla Widzewa! Znów strzelał Kazimierowicz i bliski dobicia był Kempski, ale bramkarz rywali opanował sytuację. Więcej bramek w tym meczu już nie oglądaliśmy. Widzew wygrał po ciężkim meczu z Sokołem 2:1. Następne starcie już w środę – łodzianie w spotkaniu zaległej kolejki zmierzą się ze Stalą Niewiadów.
Widzew II Łódź – Sokół Aleksandrów Łódzki 2:1 (0:1)
67′ Mąka, 78′ Tlaga – 5′ Naidyshak
Widzew II:
Buczkowski – Owczarek (55′ Duda), Lenart, Tlaga, Pokorski (65′ Preuss) – Plichta (65′ Lipski), Kazimierowicz, Dębiński (46′ Niedzielski) – Dawid (46′ Kempski), Zawadzki (60′ Sypek), Mąka
Rezerwowi: Kwiatkowski – Przybułek, Cybulski
Sokół:
Sima – Ślęzak, Dziuba, Wolinowski, Naidyshak, Wieczorek (67′ Jończyk), Woźniczak, Kania, Madejski, Zagajewski, Rzeźniczak (46′ Damazer)
Rezerwowi: Rogalewicz – Dybała, Żak
Żółte kartki: Kazimierowicz, Mąka – Madejski, Kania
Sędzia: Adam Sekuterski
Czyżby nunes jutro z miedzią ?
biorąc pod uwagę specyfikę seriali pod tytułem kontuzje w Widzewie to dopóki nie zobaczę go w składzie to nie uwierzę …
W poniedziałek o godzinie 19 Widzew zagra w Legnicy z Miedzią. To rewanż za pojedynek, do którego doszło 21 października. W Sercu Łodzi gospodarze zwyciężyli wtedy 1:0 po pięknym trafieniu Bartłomieja Pawłowskiego. Ale nie z powodu swojego piękna ta bramka stała się historyczna. Pawłowski zdobył ją w 8. minucie i był to ostatni w tym sezonie gol strzelony przez widzewiaków w pierwszej połowie! Później w 17 spotkaniach pod rząd już ta sztuka im się nie udała. To fatalna statystyka, która z całą pewnością ma ogromny wpływ na to, że Widzewowi idzie wiosną tak słabo. W kolejnych meczach czerwono-biało-czerwoni strzelali bramki… Czytaj więcej »
Pierwsza połowa nędza
Ewentualna przegrana pozbawia Widzew szans awansu do III ligi. Do boju Widzewie.
Musimy dziś pkt rts1910
Chyba nas nie będzie stać na ten awans dlatego trzeba będzie go odpuścić…
Weź pod uwagę, że budżet rezerw Widzewa to około 800 tys. PLN, a Bełchatowa 6 mln PLN (5,5 z PGE i pół mln z miasta Bełchatów)
BUDZET BEŁTOW TO 1 MLN I NIC WIECEJ!
Jeszcze będziemy mieli walkower z kwiatkowicami
Brawo Mąka, brawo Tlaga !!!!!
Mąka, Mąka Daniel Mąka !!!
Uff. Wygraliśmy. Brawo chłopaki, brawo Widzew. Oby tak jutro.
Dziś piłkarki TME SMS ŁÓDŹ grają z GKS KATOWICE na naszym stadionie o mistrzostwo Polski. WSTĘP WOLNY, godzina 19:45.Może nareszcie jakieś zwycięstwo będzie w Sercu Łodzi. Warto się wybrać,podopingować panie, niech dokopią Katowicom.
Brawo Daniel brawo Kamil ! Brawo cała drużyna!!!
Gratulacje
A później w sobotę mega trudny wyjazd z trzecią siłą tej ligi Radomskiem.