Zagłębie Lubin – Widzew Łódź 2:0 (1:0)

Kolejna porażka stała się faktem. Piłkarze Widzewa nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji i ulegli Zagłębiu Lubin 2:0. To czwarta porażka z rzędu łodzian.

Do wyjściowej jedenastki po pauzie spowodowanej nadmiarem żółtych kartek powrócił Mateusz Żyro, który zastąpił Martina Kreuzrieglera. Zmiany nastąpiły również w linii pomocy, gdzie od pierwszej minuty zagrali Juljan Shehu oraz Paweł Zieliński, którzy zastąpili odpowiednio Dominika Kuna oraz Andrejsa Ciganiksa. Na ławce mecz rozpoczął Łukasz Zjawiński, a od początku na szpicy zobaczyliśmy Jordiego Sancheza. Co ciekawe, zmiana powrotna nastąpiła również w bramce! Do wyjściowej jedenastki wrócił Henrich Ravas, a Jakub Wrąbel znów musiał pogodzić się z rolą rezerwowego. Z kolei Fabio Nunes rozpoczął mecz na ławce rezerwowych w drużynie rezerw.

Spotkanie rozpoczęli gospodarze od spokojnego rozgrywania piłki, podobnie jak widzewiacy, którzy w swoim stylu, cierpliwie od tyłu rozgrywali futbolówkę. W trzeciej minucie w sytuacji sam na sam z Henrichem Ravasem znalazł się Kacper Chodyna, ale bramkarz Widzewa poradził sobie ze słabym strzałem piłkarza z Lubina. W ósmej minucie po rzucie różnym piłka spadła pod nogi Chodyny, ale jego groźne uderzenie z dystansu sparował Ravas.  Pierwszy celny strzał na bramkę widzewiacy oddali w 10 minucie. Dośrodkowywał Jordi Sanchez, zgrywał Bartłomiej Pawłowski a strzał Ernesta Terpiłowskiego bez problemu złapał Sokratis Dioudis. Cztery minuty później w polu karnym znalazł się Mato Milos, ale jego uderzenie wylądowało na bocznej siatce. W odpowiedzi po raz kolejny z dystansu strzelał Chodyna, ale Ravas sparował na kolejny korner. Kilka minut później dobre podanie otrzymał Terpiłowski, ale jego dogranie do Jordiego zostało zablokowane na rzut rożny.

Groźnie pod bramką Widzewa było ponownie w 26 minucie! Wzdłuż bramki strzelał Łukasz Łakomy, ale Ravasowi po raz kolejny udało się obronić. Po chwili strzał Filipa Starzyńskiego zablokował Marek Hanousek i Ravas chwycił piłkę. W odpowiedzi dobrą piłkę dostał Jordi Sanchez, ale trochę pogubił się w polu karnym i Dioudis wybił na korner. Niestety, w 33 minucie na prowadzenie wyszli gospodarze. Dobrą piłkę otrzymał Dawid Kurminowski, który podciął piłkę nad wychodzącym Ravasem. W odpowiedzi w pole karne dośrodkowywał Stępiński, a strzał Pawłowskiego wylądował na słupku. W 39 minucie powinno być 1:1! Świetnie pograli Milos i Pawłowski, ten pierwszy wystawił do Jordiego, ale jego strzał z bliska obronił Dioudis! Pięć minut później dobrze Terpiłowski wrzucił do Pawła Zielińskiego, ale jego uderzenie minęło bramkę gospodarzy. Po chwili sędzia zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę za Hanouska wszedł Juliusz Letniowski. Druga odsłona rozpoczęła się lepiej dla gospodarzy – Chodyna dograł do Kurminowskiego, ale strzelec pierwszej bramki przeniósł piłkę nad poprzeczką. Obie drużyny próbowały przedostać się pod bramkę przeciwnika, ale brakowało dokładności. W 58 minucie wprost pod nogi rywala podał Letniowski i gospodarze ruszyli z kontrą. Strzał Ławniczaka po rykoszecie obronił jednak Ravas. W odpowiedzi z piłką w pole karne wpadł Pawłowski i podał wzdłuż bramki do Terpiłowskiego. Ten naciskany przez obrońcę Zagłębia uderzył obok bramki. W 63 minucie trener Janusz Niedźwiedź wpuścił na boisko Dominika Kuna i Kristoffera Normanna Hansena, a zeszli odpowiednio Juljan Shehu i Paweł Zieliński.

W 71 minucie groźnie z dystansu uderzał Tomasz Pieńko, ale futbolówka minęła słupek bramki Ravasa.  Widzewiacy próbowali konstruować akcję, ale brakowało dokładności. Próbowało również Zagłębie, ale oni również nie potrafili podwyższyć prowadzenia. W 79 minucie na boisku pojawili się Jakub Sypek i Martin Kreuzriegler. Widzewiacy walczyli, jedną z okazji miał Kun, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Sześć minut później Chodyna wpadł w pole karne, ale niecelnie podał do kolegi z drużyny. Kilka chwil później piłka wylądowała w polu karnym Zagłębia, ale w zamieszaniu najlepiej odnalazł się bramkarz gospodarzy i chwycił futbolówkę. Minutę później powinien być remis! Huknął z dystansu Pawłowski ale Dioudis sparował piłkę na słupek! Co nie udało się gościom, udało się gospodarzom. Sprzed pola karnego uderzył Chodyna i podwyższył prowadzenie. Wynik nie uległ już zmianie i widzewiacy przegrali 2:0.

Zagłębie Lubin – Widzew Łódź 2:0 (1:0)
33′ Kurminowski, 90+1′ Chodyna

Zagłębie:
Dioudis – Kłudka, Ławniczak, Jach, Grzybek – Poletanović (85′ Makowski), Łakomy, Starzyński – Chodyna, Bohar (64′ Pieńko), Kurminowski (85′ Zivec)

Rezerwowi: Burić – Kopacz, Gaprindashvili, Woźniak, Adamski, Świerczok

Widzew:
Ravas – Stępiński, Szota, Żyro (79′ Kreuzriegler) – Milos, Shehu (63′ Kun), Hanousek (46′ Letniowski), Zieliński (63′ Normann Hansen) – Terpiłowski (79′ Sypek), Pawłowski – Jordi Sanchez

Rezerwowi: Wrąbel – Czorbadżijski, Ciganiks, Zjawiński

Żółte kartki: Starzyński, Jach – Sypek

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)

Widzów: 8011