A. Chodera: „Cała drużyna robiła wszystko, aby ten mecz wygrać”
5 marca 2023, 19:34 | Autor: MichałŚwiadkami bardzo emocjonującego widowiska byli kibice, którzy udali się na sobotni mecz koszykarek Widzewa Łódź. Czerwono-biało-czerwone podjęły w Hali Parkowej drugi w tabeli MUKS Poznań i po bardzo wyrównanym starciu przegrały 54:55. Co po tym meczu powiedziała Anna Chodera?
Mimo przegranej widzewianki nawiązały dziś bardzo wyrównaną walkę przez całość spotkania. Przed meczem nie było to takie oczywiste ponieważ między drużynami jest duża różnica w doświadczeniu na koszykarskich parkietach. „Taka porażka na pewno boli, ale w zespole z Poznania jest dwóch generałów postaci Marty Dymały oraz Patrycji Klatt. To są dziewczyny bardzo doświadczone i one wiedzą, co robić w takich momentach, gdy robi się gorąco i tutaj to pokazały. Często podejmowały się gry jeden na jeden i ogólnie wyglądały dziś bardzo odważnie. Drużyna przeciwnika miała doświadczenie, którego nam jeszcze trochę brakuje. Tam są dziewczyny, które grały w Ekstraklasie, a u nas tylko Natalia Gzinka oraz Ania Kudelska mają duże doświadczenie na parkietach pierwszoligowych. Większość dziewczyn dopiero raczkuje, dlatego dziś powtarzam, że mam wielki szacunek do nich, że wyszły naprzeciw zespołowi, który jest wiceliderem i walczyły z nim jak równy z równym cały mecz. Nie udało się, ale twierdzę, że widowisko mogło się bardzo podobać.” – usłyszeliśmy w pomeczowej rozmowie.
W ostatnich meczach ważną kwestią było to, że do gry coraz więcej wnosiły zmienniczki. Dziś jednak ilość rotacji była mocno ograniczona. „Nie ukrywam, że gdy zobaczyłam, że jesteśmy większość meczu na remisie, to ograniczyłam znacznie pole manewru jeśli chodzi o zmiany. Dziś zdecydowanie więcej grały zawodniczki, które wyszły w pierwszej piątce i nie ukrywam, że gdy czuje się możliwość odniesienia takiej wygranej to podejmuje się tych rotacji mniej.” – skomentowała opiekun łodzianek.
Przeciwniczki miały w tym meczu dużą przewagę w doświadczeniu, jednak widzeiwanki trzymały nerwy na wodzy i żadna z koszykarek nie opuściła tego dnia parkietu z powodu nadmiaru fauli. „To jest kolejny powód do dumy, dlatego twierdzę, że to spotkanie na styku było doprowadzony do samego końca. Emilia Bołbot miała dziś wymagające zadanie, bo trzy rywalki miały po 190 cm wzrostu i miała ciężkie pojedynki pod koszem, ale bardzo dobrze sobie poradziła. W obronie nie mam dziewczynom nic do zarzucenia. W ataku pod koniec moje podopieczne się mocno zestresowały, ale to jest dla nich cały czas nauka. Ja jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego spotkania.” – oceniła trener Widzewa.
Ważna w dzisiejszym meczu była postawa całej drużyny, gdyż wszystkie zawodniczki dały z siebie wszystko. „Oprócz Kudelskiej i Gzinki, które ciągną w górę ten zespół, bo są najbardziej doświadczone, zdecydowanie spisała się dziś Emilia Bołbot, która dała ważne punkty i zbiórki, dobrze wyglądała także Oliwia Janicka. Dziś podkreślam jednak, że każdą z dziewczyn bym dzisiaj wyróżniła, bo widać było, że cała drużyna robiła wszystko, aby ten mecz wygrać.” – powiedziała Anna Chodera.
Trudna nauka, ale to kapitał na przyszłość, gramy dalej o jak najwięcej!
Kolejny mecz, który pokazal nieudolność trenerki chodery. Porażka na własne życzenie. W trzy i pół minuty nie potrafiła wstrząsnąć drużyną by ta zdobyła punkty, które pozwoliłyby pokonać poznanianki.