Urodziny Ryszarda Czerwca i Artura Wichniarka

28 lutego 2023, 09:33 | Autor:

Dziś szczególny dzień w roku dla dwóch byłych widzewiaków. Urodziny świętują bowiem Ryszard Czerwiec oraz Artur Wichniarek. Obu solenizantom składamy życzenia zdrowia oraz wszelkiej pomyślności!

Czerwiec urodził się 28 lutego 1968 roku w Nowym Targu. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Victorii Jaworzno, z której przeniósł się do Zagłębia Sosnowiec. Pomocnik spędził w nim trzy lata, by przed sezonem 1992/1993 trafić do Widzewa. Natychmiast stał się podstawowym zawodnikiem łódzkiego zespołu, pomagając w zajęciu 5. miejsca w tabeli. Najlepsze miało jednak dopiero nadejść, w rozgrywkach 1995/1996 rozgrywający sięgnął z RTS po mistrzowski tytuł, by rok później go obronić i dorzucić do tego Superpuchar Polski. Były też gorsze momenty, jak chociażby udział w spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt, zakończonym tragiczną porażką 0:9.

Drugie mistrzowskiego sezonu Czerwiec jednak z łodzianami nie dokończył. Zimą został sprzedany do francuskiego EA Guingamp, by po roku wrócić do kraju. Sprowadziła go do siebie mająca mocarstwowe plany Wisła Kraków. Projekt Bogusława Cupiała powiódł się, w czym pomocnik wydatnie pomógł. Przy Reymonta znów został dwukrotnym mistrzem Polski, zdobył także Puchar Ligi oraz Puchar Polski.

Z Wisłą rozstał się w 2002 roku, kontynuując piłkarskie życie m.in. w Szczakowiance Jaworzno czy krótko w GKS Katowice. Później grywał na coraz niższym poziomie rozgrywkowym, ale… kariery nie zakończył do dziś! W obecnym sezonie Ryszard Czerwiec pojawiał się na boiskach klasy okręgowej, w barwach jaworzańskiej Zgody Byczyny, grywa też w oldbojach „Białej Gwiazdy”. A to wszystko w wieku 55 lat!

Dziewięć lat młodszy Wichniarek nie spotkał Czerwca w Widzewie. Zanim trafił na Piłsudskiego, uczył się futbolowego fachu w Poznaniu. Od młodych lat reprezentował barwy Lecha, z krótkim wypożyczeniem do Górnika Konin po drodze. W Łodzi zjawił się w 1997 roku i w swoim pierwszym sezonie strzelił tylko dwa gole. W kolejnych rozgrywkach było zdecydowanie lepiej. Nie dość, że napastnik zdobył dwadzieścia bramek, zajmując drugie miejsce w klasyfikacji strzelców Ekstraklasy, to jeszcze zdobył ostatnie w historii klubu wicemistrzostwo.

Drugie miejsce dawało wówczas przepustkę do gry w eliminacjach Ligi Mistrzów, ze względu na zawieszenie krakowskiej Wisły. Wichniarek pomógł przejść pierwszą przeszkodą w postaci bułgarskiego Liteksu Łowecz, ale włoska Fiorentina okazała się za silna. Czerwono-biało-czerwoni znaleźli się więc w Pucharze UEFA, pokonali łotewskie Skonto Ryga i trafili na AS Monaco. Dzisiejszy solenizant zagrał tylko w pierwszym meczu, w Łodzi, w którym strzelił gola z rzutu karnego.

Zimą „Wichniar” został sprzedany do niemieckiej Arminii Bielefeld. Występy w tym klubie przyniosły mu duże uznanie trybun, kibice nadali mu przydomek „Król Artur”. Po udanym trzyipółletnim okresie zapracował na transfer do Herthy Berlin, ale tam strzelanie goli nie przychodziło mu już z taką łatwością. Wrócił więc do Arminii i odzyskał skuteczność. Pod koniec kariery spędził jeszcze rundę w Lechu, a jego ostatnim zespołem był niemiecki FC Ingolstadt 04.

Wszystkiego najlepszego dla obu solenizantów!

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
JaToJa1910
1 rok temu

Wszystkiego najlepszego Panowie, a przede wszystkim zdrowia.

Paweł
1 rok temu

Sto lat panowie.Dzięki za wspaniałą grę dla Widzewa .

SiadamKucam
1 rok temu

Wichniar może był i dobrym napastnikiem, ale w roli skauta/osoby odpowiedzialnej za transfery się nie sprawdził…:-)

R2ONLY
1 rok temu

Że Rysiek jeszcze pogrywa to jestem pozytywnie zaskoczony. 100 lat dla obu Panów.

Wilkowaty
1 rok temu

Jeśli urodziny to Jubilatom składa się życzenia. Solenizanci, to obchodzący imieniny.

Nieznamsie
Odpowiedź do  Wilkowaty
1 rok temu

No nie do końca. Z jubilatem mamy do czynienia w przypadku okrągłych rocznic. Czyli np. 40 urodzin. A tak normalnie to tez solenizant

6
0
Would love your thoughts, please comment.x