Widzew – Śląsk (wypowiedzi)
17 lutego 2023, 23:22 | Autor: OskarUdało się! Widzew Łódź pokonał u siebie Śląsk Wrocław 1:0 po bramce Kristoffera Normanna Hansena. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia pokazali widzewski charakter i w jednej z ostatnich akcji meczu przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Co po meczu powiedzieli trenerzy i piłkarze?
Ivan Djurdjević:
„Wiedzieliśmy, że Widzew na nas ruszy od pierwszej minuty. Te trybuny mocno ich pchają do przodu. Plan był taki, żeby wyczekać te pierwsze piętnaście minut i później szukać swoich szans. W drugiej połowie chcieliśmy być bardziej aktywni w grze, okazje Johna czy Caye, to sytuacje bramkowe, które powinniśmy skończyć. Byliśmy lepsi w drugich czterdziestu pięciu minutach. Ale to nikogo nie obchodzi, bo wynik jest, jaki jest. Ta bramka jest kuriozalna i mam o nią spore pretensje. Co do bramki, to pojawiło się tam sporo błędów. Nie może być tak, że rywal skacze w polu karnym i nikt nie walczy o wygranie z nim pojedynku w powietrzu. Uważam, że zawodnicy czuli, że mecz jest do wygrania. Nie możemy jednak zapobiec każdemu błędowi, bo komunikacja między ławką a zawodnikami na takim stadionie jest praktycznie niemożliwa.”
Janusz Niedźwiedź:
„Pierwsze wiosenne zwycięstwo, bardzo cieszy. Sądzę, że mocno na nie pracowaliśmy, szczególnie w pierwszej połowie, w której byliśmy lepsi. Trzeba docenić drużynę, że do końca wierzyła i walczyła. Gratulacje dla Kristoffera, który bardzo dobrze znalazł się w polu karnym, jak i dla reszty zmienników, którzy dali nam to, czego od nich oczekiwaliśmy. Pragnę docenić też naszych kibiców, byliście dzisiaj niesamowici. My jesteśmy od pięciu meczów niepokonani, więc żadnego ciężaru w tym meczu absolutnie nie było. Wiadomo, że mogliśmy strzelić w tamtych spotkaniach więcej bramek, ale teraz nie ma co rozpamiętywać. W drugiej połowie Śląsk częściej gościł na naszej połowie, ale nie oddał nawet celnego strzału, nic nie wynikało z ich akcji. Chcemy dalej zwyciężać i nie chcemy spoglądać na tabelę lub inne zespoły. Cieszymy się teraz z tego zwycięstwa i z tych trzech punktów, a o tym ile brakuje do utrzymania nie myślę.”
Kristoffer Normann Hansen:
„Ostatni okres był dla mnie ciężki, dlatego to bardzo przyjemne uczucie, wejść na boisko i strzelić bramkę. Trener przed zmianą nie mówił mi zbyt wiele, miałem po prostu być skoncentrowany na grze. To nie była łatwa sytuacja, piłka szybko leciała, ale cieszę się, że wpadła do siatki. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak pracować przed kolejnym spotkaniem.”
Bartłomiej Pawłowski:
„Walczyliśmy do końca i znów zaliczyliśmy dreszczowiec. Ale kibice chyba się już do tego przyzwyczaili, że w tym i poprzednim sezonie zdobywamy punkty w końcówce. Gol padł w najmniej oczekiwany sposób, bo wrzutce na chaos, ale najważniejsze, że piłka wpadła do siatki i możemy świętować zwycięstwo. Wciąż jednak czujemy niedosyt, bo tworzymy dużo sytuacji i skuteczność powinna być lepsza.”
Mateusz Żyro:
„W kolejnym meczu stworzyliśmy sobie sporo sytuacji, tylko znów długo brakowało tej kropki nad i. Cieszy, że po raz drugi z rzędu zagraliśmy na zero z tyłu, więc logiczne jest, że wtedy będziemy punktować. Myślę, że kwestią czasu jest to, jak przełamiemy impas i zaczniemy strzelać bramki regularnie i wygrywać spokojniej. Pierwszy raz grając ryzykownie od tyłu przydarzył nam się taki błąd, ale na szczęście Serafin Szota wybił piłkę. Wyciągniemy z tego błędu wnioski.”
Henrich Ravas:
„Zawsze próbujemy grać od tyłu, widziałem, że Mateusz Żyro ma sporo przestrzeni, ale szybki przeciwnik przejął piłkę. Popełniłem błąd. Brawo dla Serafina Szoty za asekurację i pomoc, za co jestem mu wdzięczny. Dziś było dużo emocji. Z Jagiellonią Kristoffer Normann Hansen się nie popisał, ale dziś pokazał właściwą mentalność i dał nam dwa punkty.”
Dominik Kun:
„Ciężko było dziś o dobre sytuacje, bo Śląsk bronił się nisko i robił to dobrze. Cierpliwość i wiara do końca się opłaciły, bo trzy punkty zostają w Łodzi. Mimo trzech remisów zachowywaliśmy spokój, trener podkreślał, że najważniejsze, że tworzymy sobie okazje, tylko brakowało nam wykończenia. Dziś było tych szans mniej, za to była skuteczność. Najważniejsze, że możemy cieszyć się z wygranej.”
Adrian Bukowski:
„Nie możemy dopuszczać do utraty goli w końcówce, a dziś się to powtórzyło. Ostatnio też straciliśmy bramkę w taki sposób. Z trudnego terenu nie wywozimy nawet punktu, co boli. Trzeba utrzymać koncentrację do samego końca i jak jest możliwość zdobycia punktu, to należało to zrobić. Musimy zaakceptować tę porażkę i pracować dalej.”
Panie diordevic byliście co najwyżej równorzędnym partnerem , na pewno nie lepsi !!!
Dziękuję Hansen, że zostałeś
kim?????
sprawdz sobie statystyki z tego meczu smieszny trenerzyno djurdjevic!
Futbol jest przewrotny paradoksalnie najsłabszy mecz w naszym wykonaniu ale za to zwycięski.Martwi jednak przed meczem z legią dyspozycja fizyczna niektórych piłkarzy .Ale to dopiero za tydzień dziś jestem mega szczęśliwy.
Panowie bardzo ładnie mniej błędów w obronie tzn Ravas i ok więcej łapania nie piaskowania
Fajna i trafna ocena. Zremisowaliśmy dwa „wygrane” mecze (Lechia i Jaga), jeden- mimo bycia lepszym- przy dużej dozie farta też (Pogoń). Podobno bilans szczęścia musi się równać „Zero”, więc dziś, chociaż pierwsza połowa była OK, druga najsłabsza piłkarsko na wiosnę, los zwrócił, co zabrał. SUPER.
Gdyby nie dziecinne błędy z Pogonią to przy stanie 1:1 czułem, że ich stukniemy… ale błędy zdecydowały.
Po 4 meczach czuje, że powinno być 10pkt minimum, ale jesteśmy beniaminkiem i brakuje jeszcze jakości.
Jesteśmy i tak wysoko, więc podziękowania dla tego zespołu, bo robi wynik i nie wolno ich jechać nawet za słabszy mecz.
Kto pamięta lepszy Widzew od czasów mistrzowskich?
Dyspozycja fizyczna… Biegali jak zawsze, ale murawa była miękka, więc wyobrażam sobie ile stracili energii
Chłopaki, zrzućcie się tam na jakiś porządny prezent dla Serafina :)
Serafin gra na poziomie reprezentacyjnym… pewnie w lecie pojdzie gdzie do italii za kilka baniek eu!
Serafin mistrz. Jest wszędzie.
Ile mial Hansen meczy do bramek/asyst w Widzewie. Jeżeli jest jakiś konfliktem trener -piłkarz to chyba juz wystarczy. Tym bardziej że Hansen być wypożyczony na wiosnę
Hansen jest jak Terpiłowski – czyli raz na jakiś czas coś wyjdzie – nie są to zawodnicy którzy mogą dać jakość i pociągnąć drużynę tak jak Pawłowski czy Sanchez
właśnie zapewnił nam 3 pkt. a przed meczem odebrał nagrodę za najładniejszą bramkę… a grał tyle co nic. Może warto dać mu szansę?
Hansen technika lvl elewen
Moim zdaniem, to jest ten moment w którym możemy powiedzieć jasno: „Utrzymaliśmy się, a teraz walczymy o jak najwyższe miejsce w tabeli na koniec sezonu i o 3 pkt w każdym meczu”. Utrzymanie już jest zapewnione, lipnie wychodzimy raczej z minutami młodzieżowców i nie wiem czy nie zapłacimy kary za to ma koniec sezonu.
Jeśli chodzi o minuty młodzieżowców to jesteśmy tylko lekko pod kreską. Kwestia jednej połowy z dwoma młodzieżowcami i po temacie.
W meczu z Jagiellonią zarobiliśmy 150 minut 90 terpil plus 60 zjawa wiec jesteśmy mniej więcej na limicie
Zjawiński to statysta
Spokojnie, jest idealnie. Widać, że pilnują tych minut mlodziezowcow. Po 21 kolejkach mamy ich 1835. Zostało 13 kolejek . Jeśli rozegramy tak jak z reguly do tej pory te 13 kolejek po 90 minut to będzie dodatkowe 1170. Podliczając 1835+1170=3005. Idealnie.
Brawo WIDZEWA My gramy do Końca
Ivan..macie większe trybuny,i to jest paradoks budowania stadionów na 40 tysięcy,tam gdzie przychodzi 6.. jebać śląsk
Ravas już nie wpuszcza bramek z 16 m , a robi już w kolejnym meczu proste błędy w polu karnym grając w dziada.
Choć spędził mało czasu, Hansen kilka razy inteligentne podał i na spokojnie strzelił gola -zawodnik meczu.
Schenu,moim zdaniem powinien grać od pierwszych minut za Letniowskiego.
Jest w nim potecial techniczny.
To już wolę osobiście aby Kun grał od początku a Julka wpuszczać na jakieś 20,30 minut; z Dominikiem ta gra w tamtej rundzie wyglądała dużo lepiej i teraz jak wchodzi z ławki to Widzew gra lepiej
Zgadzam się. Gang Albanii zrobił dziś różnicę:)
Norman Hansen NA NAPASTNIKA!!!!!
dokładnie, w trójce z Jordim i Bartkiem mogą namieszać
hANSSEN NA NAPADZIORA!!!!!
Misio…..bravo w uj
Sztuka jest w koncu zdobyc 3pkt jak biednemu znow wiatr w oczy Brawo! Jordi powinien dostawac wiecej prostopadlych pilek, ludzie marudza ze gwiazdorzy, a prawda jest taka ze przyzwyczaili sie ze robi cos z niczego. Mysle ze wiedza jak go wykorzystac ale boja sie teraz nadziac na kontre, bo jednak rywale maja wiecej respektu po jesieni
Trenerze więcej wiary w Norwega i Albańczyka. Hansen dużo techniki użytkowej. Shehu dobry przecinak, dużo zmiany kierunków gry. Dobre przerzuty Shehu w wolne przestrzenie gdzie dzisiaj tego brakowało. Na Legię Fabio wróć!
Więc pomoc oczekuję najbardziej opytamalną: Milos-Shehu-Hanousek-Nunes.
Hansen pierwszy do zmiany na „10” za Terpiła lub Pawłowskiego.
A dla Zarządu duże zadanie alternatywny „w razie czego” napastnika do zmiany. Lub na wypadek kontuzji/kartek.
https://www.transfermarkt.pl/felicio-brown-forbes/profil/spieler/67064
Były Wiślak do wzięcia za darmo.
Słaby przykład, gość od roku bez klubu a 32 lata na karku ,
Już raz mieliśmy gwiazdę z amicy Tetteha
Od jakiego roku? Wolny od 1.01.2023 r.
Swoje lata ma, owszem. Ale ja go pamiętam jako skutecznego napastnika z dobrymi warunkami fizycznymi. Poza tym zna specyfikę ekstraklasy. Można zaryzykować aby dać mu kontrakt tylko do końca sezonu z opcją przedłużenia przy dobrej grze. Wtedy nie ryzykujemy aż tyle.
Grał w wujan żeby covida nie przywió
Dobry pomysł, moim zdaniem byłby strzałem w 10.
Ciężko szło, wymęczone ale i wywalczone zwycięstwo. Dzisiaj sporo niedokładności, akcje rozgrywane za wolno, schematycznie bez zaskoczenia przeciwnika. Jednak ważna wygrana i to się liczy. Z ległą trzeba zagrać zdecydowane lepiej.
tylko Widzew RTS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
—> Ivan Djurdjević
mówisz takie głupoty zakłamując rzeczywistość specjalnie by kibice w Wrocławiu dali Ci spokój!
—> zaraz… zaraz… ten milicyjny klub nie ma prawdziwych kibiców i o tym wie cała POLSKA!
ps 1)
murale… flaga… ale jesteście ciency … ciency tak samo jak wasi zawodnicy :)))))))
ps 2)
We Wrocławiu fajne są jedynie GOLONKI na rynku, widok na Odrę i ZOO ….. AMEN
Widzew jest chyba najlepszym beniaminkiem ligi od lat. Postawiliśmy na stabilizację zamiast absurdalnych przebudowan i poplacilo. Nikt na nas nie stawiał a w przeciwieństwie do Korony czy Miedzi na spokojnie sobie zapewnimy utrzymanie i mamy możliwość utrzymać się w górnej połowie tabeli. Myślę że jeszcze rok lub dwa dobrze rozplanowanych okienek i ugruntujemy się w górnej połowie tabeli na stałe.
Intuicja mi mówi że za tydzień w Warszawie wygramy. Nie będzie łatwo ale się uda. LTSK!
Hansen to najbardziej niedoceniany piłkarz w klubie. A Letniowski najbardziej przereklamowany. Facet nic nie wnosi do gry, gra nonszalancko, gra defensywna to dramat. Mam nadzieję, że na Legię nie wyjdzie chociaż to chyba pobożne życzenie niestety. Tylko Widzew!
Może i należy od niego oczekiwać więcej konkretów, ale stwierdzenie, że nic nie wnosi to gruba przesada.
kiedy pytalem o Hansena to dawaliscie mi minusy doswiadczeni kibice
Shehu- wieczny rezerwowy, dostaje ochłapy , Normann Hansen – do odstrzału – a robią wynik dla nas. Bardzo cenię trenera, to on widzi cały zespół w tygodniku i szanuję jego decyzję, jednak mam wrażenie że właśnie tych dwóch dostaje znacznie za mało minut do grania.
Henrik tylko z Ległą takich numerów nie odwalaj
Dla mnie na plus, to trzy punkty, Serafin Szota i Marek Hanousek którzy są wszędzie, każdy piłkarz który wszedł na zmiany, walka i wiara do końca. Na minus nieskuteczność Pawłowskiego, strzały Letniowskiego, zabawy w polu karnym Ravasa, słaba forma Milosa i Terpiłowskiego. Pamiętam taką akcję gdzie Marek nie odstawia nogi, a Mate wręcz przeciwnie. Podsumowując w pierwszej połowie 10 za wrażenia artystyczne, 0 za rozwiązania w ataku w drugiej połowie odwrotnie brzydsza gra, ale mnóstwo stworzonych akcji pod bramką Śląska. Wolę Widzew z drugiej połowy niż z pierwszej.
Janusz Niedźwiedź jest niesamowity, a jego drużyna to najlepszy Widzew od 25 lat!
Wypowiedź Ravasa trochę uderza w Hansena, a ja tylko chcę przypomnieć że przez jego wybryki moglibyśmy dziś dostać z 3 gongi. Mam nadzieję że to da do myślenia trenerowi, bo z bramkarzem który ma problem z grą nogami daleko nie zajedziemy… Zresztą, wyjścia do dośrodkowań też pokazują że Heniek jest w tym bardzo niepewny. Wczoraj najsłabszy zawodnik na boisku, bez dwóch zdań
Brawo Hansen, grając ogony zrobiłeś już 4 pkt dla klubu. Bartek a ty nie bądź taki samolub i podawaj trochę do Jordiego. Biedak stoi w polu bramkowym i nie moze doczekać się na pilke
Mecz „dreszczowiec”.
Cieszy że drużyna jest w pełnym tego stwierdzenia znaczeniu” ekipą muszkieterów”. Na trybunach zresztą też.Jeden za wszystkich,wszyscy za jednego!!!. Fajnie że zawodnicy widzą swoje błędy i przyznają się do nich. Szacun dla Trenera za podziękowanie kibicom za doping- zwłaszcza tym najmłodszym. To buduje i motywuje do bycia w Sercu Łodzi! BRAWO!!!