D. Kun: „Powinno być więcej determinacji z naszej strony”

W drugiej połowie na boisku w zespole Widzewa pojawił się Dominik Kun. Piłkarz czerwono-biało-czerwonych wyprowadził drużynę na prowadzenie, które dało jednak tylko jeden punkt. Co pomocnik powiedział po meczu?

Widzewiacy wyszli na prowadzenie w 78. minucie, jednak nie wystarczyło to do zdobycia trzech punktów. „Były jeszcze sytuacje, wychodziliśmy z kontrą, trzeba było to strzelić i mielibyśmy spokój. Niestety, dwa punkty stracone. Dośrodkowanie, nie upilnowaliśmy zawodnika. Powinno być więcej determinacji z naszej strony, było rozluźnienie” – powiedział po meczu.

Piłkarz RTS dał dobrą zmianę, a jego akcja bramkowa do spółki z Ernestem Terpiłowskim mogła podobać się kibicom. „Wszedłem ze świeżymi siłami, poszła kontra w dobrym tempie, dwa podania i sam na sam. Zrobiło się więcej miejsca w drugiej połowie, szkoda, że tylko jedna bramka wpadła” – ocenił pomocnik.

Zawodnik Widzewa w ostatnim czasie nie jest pierwszym wyborem szkoleniowca Janusza Niedźwiedzia, ale nie załamuje z tego powodu rąk. „Dla dobra drużyny chowam ambicję do kieszeni, dziś trener dał mi więcej czasu i fajnie, że mogłem pomóc strzelając tego gola” – zakończył Dominik Kun.