UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki – Widzew Łódź 61:81 (29:46)

Drugą z rzędu wygraną zakończył się wczorajszy ligowy mecz koszykarek Widzewa Łódź. Podopieczne Anny Chodery udały się do pobliskiego Aleksandrowa Łódzkiego, gdzie zmierzyły się z zamykającym stawkę UKS. Widzewianki kontrolowały mecz i mimo słabszej trzeciej kwarty wygrały pewnie 81:61.

Od samego początku tej rywalizacji to łodzianki zdominowały wydarzenia na parkiecie. Wynik błyskawicznie otworzyła Natalia Gzinka, a po chwili swoje dwa punkty dołożyła Oliwia Janicka. Szybko zarysowała się wyraźna przewaga łodzianek, które po pierwszych pięciu minutach gry prowadziły 10:0. Później dała o sobie znać Joanna Szeklicka, która w jednej akcji zdobyła dla swojej drużyny trzy punkty. Przebieg gry dalej się jednak nie zmieniał. Kolejne punkty na konto czerwono-biało-czerwonych dopisywały Kinga Sierakowska i Emilia Bołbot, zaś Anna Kudelska popisał się świetnym rzutem za trzy. Po pierwszej kwarcie widoczna była duża przewaga punktowa Widzewa, który prowadził 25:9.

W drugiej kwarcie Aleksandrowianki się przebudziły i chciały nawiązać walkę z ekipą RTS. Do kosza trafiały Maja Strugarek, Lilia Kolbun i Marta Maćkiewicz. Na szczęście te kilka szybkich ciosów nie zachwiały gry widzewianek. Świetny fragment gry odnotowała Aida Miazek, która najpierw trafiła dwójkę, później celnie rzuciła zza linii, a na koniec dorzuciła punkty z rzutów osobistych. W kolejnych minutach punkty zdobywała też Gzinka, dzięki czemu wynik 36:15 mógł dawać duży komfort w grze. W końcówce tej kwarty znów do ataku ruszyły gospodynie. Kilka dobrze wykończonych akcji oraz dwa rzuty za trzy w wykonaniu Natalii Adamus zbliżyły ekipę gospodyń do drużyny Widzewa. Na szczęście do przerwy to podopieczne trener Chodery prowadziły 46:29.

Trzecia odsłona widowiska miała już zdecydowanie niższe tempo. Odbiło się to na grze, bowiem UKS zaczął punktować częściej. Do protokołu meczowego wpisywały się Kobza, Trybułowska oraz wspominana wcześniej Adamus. Widzewianki miały przejściowe problemy z trafianiem, gdyż swoich akcji nie wykańczały choćby Miazek czy Kudelska. Szybko wykorzystała to Szeklicka, zapisując na swoim koncie kolejne trzy punkty. Wynik 40:50 robił się coraz mniej bezpieczny. Na szczęście w samej końcówce koszykarki z Łodzi przebudziły się – do kosza trafiały w trakcie dwóch minut Gzinka, Kudelska i Bołbot, natomiast swoje pierwsze punkty w spotkaniu zdobyła Wiktoria Kurzawska. Mimo słabszej kwarty, Widzew prowadził 58:46.

Ostatnia część rywalizacji była potwierdzeniem tego, kto był tego dnia ewidentnie lepszy. Początkowo miejscowe zawodniczki zdobyły kilka punktów, ale z biegiem czasu czerwono-biało-czerwone dały znakomity popis skuteczności. Do kosza trafiały Bołbot, Gzinka, Kudelska oraz dwukrotnie Janicka. Mimo pewnego prowadzenia, zmierzające po zwycięstwo reprezentantki Widzewa nie zamierzały się zatrzymywać. Ponownie pod koszem dobrze odnajdywała się Janicka, która zainkasowała w sumie 4 punkty. Po chwili z trójki cieszyła się też Kudelska. W końcówce swoje pierwsze punkty w tym meczu zdobyła szesnastoletnia Roksana Krawul, a cały mecz został zwieńczony precyzyjnym rzutem za trzy autorstwa Otylii Pawlak. Widzew wygrał w Aleksandrowie 81:61 i awansował na 10 pozycję w stawce. Kolejny mecz odbędzie się już we własnej hali, a rywalem będzie AZS AJP II Gorzów Wielkopolski. Spotkanie zaplanowano na 15 lutego.

UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki – Widzew Łódź 61:81 (9:25, 20:21, 17:12, 15:23)

UKS:
Szeklicka 13, Adamus 8, Strugarek, Trybułowska 6, Kobza 6, Maćkiewicz 5, Brzycka 4, Kolbun 4, Bęben 4, Weber 2, Lubaszka 1, Głębocka 0

Widzew:
Kudelska 23, Gzinka 19, Janicka 12, Miazek 7, Bołbot 6, Pawlak 6, Sierakowska 4, Krawul 2, Kurzawska 2, Kacprzyk-Rosiak 0, Gortat 0