Widzew – Jagiellonia (foto) cz. I
4 lutego 2023, 11:36 | Autor: BercikZapraszamy do oglądania pierwszej galerii zdjęciowej z piątkowego meczu 19. kolejki Ekstraklasy pomiędzy łódzkim Widzewem a Jagiellonią Białystok. Widzewiacy nie wykorzystali dogodnych sytuacji i tylko zremisowali 1:1.
Autor zdjęć: Zawalski FOTO
Kliknij, by przejść do galerii
Sanchez incognito :D Jak jakiś zagraniczny Scout
A myślałem, że „frycowe” lub „frajerskie”, jak kto woli, tośmy już zapłacili tej lidze. Niestety, przyszła dopłata…
O ile remis z Pogonią mógł być jeszcze (od biedy) punktem zyskanym, o tyle ten sam podział punktów z Jagiellonią (z Bidą), to na pewno strata punktów dwóch.
Jeśli nie zagramy w pucharach (odpukuję!), to uznam, że przegraliśmy je u siebie w domu, w swojej twierdzy, w Sercu Łodzi!
Obyśmy nie zaczęli swojej słynnej serii remisów na wiosnę i żeby nie okazało się znowu, że jesień nasza — wiosna wasza, jak to ostatnio często ma miejsce…
Już gdzieś napisałem wcześniej.
Te remisy za chwilę będą brane w ciemno ,bo w nieodległej perspektywie mecze że Śląskiem, czy wyjazd do wawy, skąd dawno nie wróciliśmy z tarczą, czy mecz z Lechem gdzie ten ich brodaty troglodyta pewnie znów nam wsadzi bramkę ku zdziwieniu Żyry i reszty naszych obrońców., że nie wspomnę o tym Niemcu z Zabrza
Qwa jak to jest, że każdy czołowy gracz innej drużyny potrafi nam wsadzić gola( Grosik z Pogoni też się umiał przypomnieć)
Czy my nie potrafimy szczególnie przypilnować takiego typa?
Mecz już dawno się skończył a ja ciągle rozmyślam: jak mogliśmy tak frajersko stracić 2 pkt.
Spytaj trenera – a tak skrótowo – przy tym wyniku należało wpuścić w 85 min. Shehu – czyli zagęścić środek i pewnie wtedy miałby kto zaasekurować Marka – ale nasz trener miał inne koncepcję- np. wpadł na pomysł ,że należy wpuścić Hansena bo zrobi mu akcję jak w Gliwicach (przynajmniej tak przyznał na konferencji) – a że 30 letni Hansen grać w piłkę nie potrafi to skończyło się jak skończyło –
Podobnie jak każdy uczciwy kibic Widzewa. Pozdrawiam.
Nie jesteś w tym osamotniony.
Wg mnie też zjebana reszta weekendu.
Czasem wolałbym abyśmy grali w poniedziałki.
Przynajmniej możnaby się rzucić w wir pracy od wtorku.