Widzew Łódź – Pogoń Szczecin 3:3 (0:1)
28 stycznia 2023, 19:35 | Autor: RyanRemis na inaugurację rundy wiosennej! Trzykrotnie Widzew Łódź musiał odrabiać straty po golach Pogoni Szczecin i za każdym razem ta sztuka mu się udała. Ostatnia odpowiedź miała miejsce w… 99 minucie spotkania! Ależ to były emocje!
Janusz Niedźwiedź nie zaskoczył z wyjściowym składem. Postawił na zawodników, których spodziewano się zobaczyć od pierwszej minuty. Wśród nich znalazł się m.in. Juliusz Letniowski, zajmując miejsce w środku pola. Na ławce rezerwowych znalazł się dopiero niedawno wracający do zdrowia Martin Kreuzriegler.
Pierwsi groźniej zaatakowali goście z Pomorza. W 6. minucie piłkę w pole karne otrzymał Marcel Wędrychowski, ale Henrich Ravas „na raty” poradził sobie w tej próbie. Trzy minuty później odpowiedział Widzew i od razu zrobiło się gorąco, nie tylko za sprawą odpalonych przez kibiców rac. Długie podanie od Marka Hanouska na wolne pole dostał Ernest Terpiłowski, ale zamiast posłać piłkę do siatki, sprawdził wytrzymałość poprzeczki!
W 20. minucie zrobiło się 0:1. Pogoń przeprowadziła składną akcję prawą stroną boiska, Wędrychowski obsłużył Kamila Grosickiego, a ten strzelił na bramkę. Ravas próbował ratować sytuację, ale nie pomógł mu fakt, że piłka odbiła się rykoszetem od nogi Fabio Nunesa. Trzeba było odrabiać straty. Blisko tego był pięć minut później Bartłomiej Pawłowski, który chciał powtórzyć wyczyn z 2. kolejki sezonu i zaskoczyć rywala uderzeniem z rzutu wolnego. Pomocnik świetnie przymierzył z ok. 30. metrów, ale także trafił w poprzeczkę! Spotkanie dotąd było bardzo żywe i otwarte, a ataki sunęły z obu stron. Szansę na podwyższenie prowadzenia miał Pontus Almqvist, lecz dobrze interweniował Mateusz Żyro, blokując jego strzał.
Po tej akcji emocje nieco opadły, jedni i drudzy nie tworzyli już bramkowych sytuacji. Przyjezdnym to nie przeszkadzało, za to łódzcy kibice mogli być zawiedzeni, że ich ulubieńcy nie mieli pomysłu na zbliżenie się do bramki Dante Stipicy. Zrywy Pawłowskiego, czy nieudany strzał Leonardo Koutrisa, to jedyne momenty warte odnotowania przed zakończeniem pierwszej połowy.
Drugą widzewiacy rozpoczęli w nieco zmienionym składzie: Paweł Zieliński zmienił Mato Milosa. I od razu ruszyli do natarcia, a pierwsze emocje mieliśmy w 49. minucie, gdy indywidualną akcję przeprowadził Nunes. Wahadłowy starł się z Rafałem Kurzawą w polu karnym i liczył, że Daniel Stefański wskaże na wapno. Po analizie na monitorze arbiter z Bydgoszczy uznał jednak, że nie ma do tego podstaw. Kilka chwil później fantastycznie daleko od własnej bramki interweniował Stipica, powstrzymując wychodzącego na czystą pozycję Letniowskiego.
Czerwono-biało-czerwoni wyraźnie wzięli się do pracy konstruując kolejne akcje. Po prostopadłym podaniu mało widoczny dziś Jordi Sanchez szukał podaniem Pawłowskiego, ale zdążyli zareagować obrońcy. Później przed szansą stanął Terpiłowski, lecz znów zabrakło mu szczęścia – trafił z woleja w słupek! Wyraźnie chybił natomiast Letniowski. Był to jednak bardzo udany okres gospodarzy, którzy w końcu przejęli inicjatywę w tym meczu. Brakowało im tylko kropki nad i. Ta nadeszła w 67. minucie. Świetnym dośrodkowaniem spod linii bocznej popisał się Terpiłowski, w pole karne w idealnym tempie wyskoczył Pawłowski, uderzeniem głową nie dając szans Stipicy! Wyrównujący gol jeszcze bardziej nakręcił łodzian, którzy za moment mogli już prowadzić. W doskonałej sytuacji znalazł się Szota, jednak chybił z kilku metrów. Pech, który towarzyszył Widzewowi tego wieczoru niestety znów dał o sobie znać. W 75. minucie błąd popełnił Żyro, co skrzętnie wykorzystał rezerwowy Sebastian Kowalczyk, strzelając z bliska na 1:2!
Piłkarze Niedźwiedzia nie zamierzali się jednak poddać i już po czterech minutach znów mieliśmy remis! Akcję znów przeprowadzili Bartłomiej Pawłowski z Ernestem Terpiłowskim, z tą różnicą, że tym razem podawał ten pierwszy, a do siatki trafił drugi. Radość mogła trwać jednak bardzo krótko, gdyby Luka Zahović lepiej przymierzył głową z kilku metrów, albo Ravas nie zatrzymał Benedikta Zecha. W trzeciej próbie „Portowcy” już się nie pomylili. Zahović dostał podanie w pole karne, uciekł Martinowi Kreuzrieglerowi i strzałem zewnętrzną częścią stopy nie dał szans słowackiemu golkiperowi!
W końcówce gościom udało się zrobić coś, co nie wyszło im wcześniej – skutecznie utrzymywać prowadzenie. Łodzianie próbowali raz jeszcze doprowadzić do remisu, ale tym razem nie było już ku temu konkretnych okazji. Strzał rozpaczy Pawłowskiego, to było za mało. Dopiero w 95. minucie doczekaliśmy się wielkich emocji. Po strzale Sancheza piłka trafiła w rękę Zecha, a Stefański po wideo weryfikacji wskazał na wapno. Piłkę na 11. metrze ustawił Kreuzriegler i pewnie strzelił na 3:3!
W najbliższy piątek szansa na kolejne punkty, gdy na Piłsudskiego przyjedzie Jagiellonia Białystok.
Widzew Łódź – Pogoń Szczecin 3:3 (0:1)
67′ Pawłowski, 79′ Terpiłowski, 90+9′ Kreuzriegler (k) – 20′ Grosicki, 75′ Kowalczyk, 86′ Zahović
Widzew:
Ravas – Stępiński, Szota, Żyro (83′ Kreuzriegler) – Milos (46′ Zieliński), Hanousek, Letniowski (81′ Kun), Nunes (87′ Ciganiks) – Terpiłowski (87′ Zjawiński), Pawłowski – Sanchez
Rezerwowi: Wrąbel – Czorbadżijski, Shehu, Sypek
Trener: Janusz Niedźwiedź
Pogoń:
Stipica – Stolarski, Triantafyllopoulos, Zech, Koutris – Kurzawa, Dąbrowski – Wędrychowski (67′ Kowalczyk), Biczachczjan (59′ Zahović), Grosicki (82′ Fornalczyk) – Almqvist (82′ Gorgon)
Rezerwowi: Klebaniuk – Malec, Rezaeian, Borges, Przyborek
Trener: Jens Gustafsson
Żółte kartki: Nunes – Zech
Czerwona kartka: Triantafyllopoulos
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Widzów: 17 680 (907 gości)
Widać brak wzmocnień. Pogoń ciśnie.
Wzmocnienia to nic. Tyle trenowania i proste błędy.
Ten ukryty sparing był po to by ukryć naszą słabość przed Pogonią
Przyjęcie na klatkę, a piłka odskakuje na półtora metra – ot portugalska technika użytkowa…
Wasze posty bardzo źle się zestarzały.
Ślepy jesteś,że nie widziałeś ,że Fabio przyjmował piłkę kierunkowo ?? Się k…. znasz ! Bardzo dobry mecz Nunesa,a jeszcze ten zawodnik będzie lepszy w tej rundzie
Ty się akurat znasz?
Też obserwowałem Fabio uważnie tym bardziej ,że biegał koło mnie na C w 1 połowie.
Widać,że miał długą przerwę.
Jego strata spowodowała 1 bramkę.
Złe przyjęcia, złe decyzje nieudane dośrodkowania ,wolny przewidywalny.
Mam nadzieję ,że wróci do dawnej dyspozycji, ale to nie był z całą pewnością udany mecz w jego wykonaniu.
Za wolno. Niedokładnie. Tylko długie piły z obrony. Zero rozegrania w środku. Julek niewidoczny, chyba trzeba Kuna wprowadzić. Fabio słabiutko.wejdziie pewnie Cyganiks
Jaki ty mecz oglądałeś? Na bank nie Widzew. Z Fabio to pojechałeś. Każdą akcję chłop napędzał a ty piszesz niewidoczny.
Numer faktycznie bardzo słabo,A Żyto katastrofa, ale trener wie lepiej,na kogo postawić
21 minuta …tu się wychowałem… znaczy stypa się zaczyna, która zapoczątkował…a jakże Henryk
Rzadko tutaj sie udzielam…w wiekszosci czytam a Ty marudo z al ..ujni nie powinienes sie w ogole wypowiadac…zaczekaj jak zagraja Twoi.jedyne co moga napisac to,ze jak mowia szczescie sprzyja lepszym…dzisiaj sie nie zgodze z tym utartym sloganem…Widzew byl o wiele lepszy w kazdym aspekcie gry a szczescie sprzyjalo sledziom na ironie losu…”pierwsze sliwki robaczywk”i…nie do konca dzisiaj…. Ave Widzew!!! do przodu w kazdym kolejnym meczu bedzie tylko lepiej
Nie śledzie tylko Pogoń
… tu się wychowałem … to faktycznie stypa song :)
Po jakiego chuja Ravas kopie podwyższoną piłkę do kolegi tak blisko bramki, skoro on za moment ma wielką szansę ją stracić? Na własną prośbę straciliśmy tę bramkę. Czego ich kurwa przez tę przerwę uczył trener?
Jak nie zdejmie Nunesa to może być tylko gorzej…. Pamięta ktoś może ile bramek zawalił Nunes, bo jest tego sporo….
ale tu i Nunes i Milos słabo
Fabia do zmiany
Ch..z poprzeczkami, RTS jesteśmy z wami!
Póki i co kiepska gra!!!
Zawodnik ekstraklasy przyjmuje piłkę i bramka. Gdzie Oni byli w Turcji? Słabo zero gry.
Oba wahadła do zmiany w przerwie. Kurwa, oddaliśmy Danielaka i teraz będziemy się męczyć z Milosem i Zielińskim na prawej.
Pierwszy raz w życiu od 25 lat gdy chodzę na Widzewek, wyszedłem że stadionu w przerwie…. Nie że względu na gre… A że względu na to co dzieje się na Niciarce, tam każdy tylko w telefonie lub ogląda mecz, zero próby dopingu poza pojedynczymi osobami. Decyzyjni spróbujcie coś zrobić z tym, bo inaczej naprawdę zostaniemy w czarnej….
co z Ciebie za kibic???
Jak nie daje rady ruszyć parę osób chociaż koło mnie to sie poddalem. Widzew kocham ponad życie, ale jednak kibicowskie towarzystwo zaczyna spadać na dno. A jaki ze mnie kibic ? Młody, od 1994 roku jak mnie ojciec pierwszy raz zabrał, ale trochę juz widziałem. A takiej padaki na B nigdy nie widziałem
Byłeś na tej trybunie jakoś w ostatnim czasie ? Gość ma rację, jeżeli chce się iść na mecz pośpiewać to się na tą trybunę nie da. Każdy na Ciebie patrzy jak na jakiegosy głupka jak parę razy dłużej zaśpiewasz.
Qżwa .
Macie problem.
Jak sobie chcecie podrzeć puchę to idźcie pod zegar.
Miejscami na C też jest nieźle
Na B chodzą głównie Ci, co to bilety kupują przypadkiem
Pozazdrościć decyzji :d
Pewnie był za słabo ubrany i zmarzł.
Kibic sukcesu.
Jak żyję 52 lata nigdy z meczu nie wyszedłem.
Kląłem, płakałem,ale zawsze do końca.
Akurat ciepło sie ubralem i nie zmarzlem. Tragedia to byli ludzie na Niciarce. Na stadion nie idzie sie po to zeby z nosem w telefonie być. Obym więcej nie musiał iść na tą trybunę
No dobra kolego Gibon.
To jak chciałeś sobie podrzeć puchę i pośpiewać to trzeba było przejść przynajmniej na C, a nie obrażać się i wychodzić ze stadionu..
Ominęło Cię 5 bramek.
Raz byłem na B jako tzw opiekun dzieci i spokojnie ewakuowałem się na C na swoje miejsce.
Spokojnie można przejść.
Dlatego przestałem chodzić na tą trybunę. Już od dłuższego czasu tam się robi tragedia. Fajnie by było żeby ktoś prowadzący doping się tam pojawiał bo tak to właśnie każdy tylko komentuję jak to by on super nie zagrał, jak jakiś piłkarz coś spaprał lub z nosem w telefonie.
Proste błędy. Przyjęcie piłki przez Nunesa trochę wstyd. Narazie nie widać ,że Oni coś zmienili zimą,
Nunes niestety bardzo słabo,ogólnie odstajemy jakosciowo
A Żyro ? Widać lubi ległę i Pogoń . Gole jego.
Przecież te wyjścia spod własnej bramki tragedia.
Po pierwszej połowie…Heniu tradycyjnie umoczył, pół Nunesa, i Julek miał grac od początku…nie wie ktoś czemu został w szatni…?
Pierwsza połowa taka jak z ległej- czyli słabiutko choć pod koniec pierwszej jakby coś drgnęło – w 2 połowie może Kun,Shehu – może Austriak za Fabio
Nunes zawiesił tak nisko poprzeczkę Ciganiksowi, że to aż niewiarygodne („biedny” Łotysz będzie musiał uważać żeby się o nią nie potknąć)… Chłop wrócił do poziomu jaki prezentował w pierwszej lidze – dramat. Razem z Letniowskim do zmiany w przerwie.
Najemnicy nie stworzyli drużyny . Trzecioligowy trener już uwierzył , że jest coś wart. Prezes to samo. To się nie ma prawa udać i czas przerwać ich eksperymenty.
a sio
Gdyby Nunes nie wracał po stracie piłki i nie zmylił dotknięciem piłki Ravasa,bramki by nie było.Ravas idealnie się rzucał tam gdzie strzelał Grosicki.
jak ma nie wracać, co ty bredzisz
Oczywiście żartowałem,pisząc że lepiej żeby nie wracał,bo wiemy jaki był tego efekt.A co ty taki napompowany?
Letniowski totalnie poza grą. Nie lubię nikogo skreślać ale temu panu chyba trzeba juz podziękować.
W drugiej połowie cała nasza ofensywna dobrą gra to zasługa Fabio, Julka i Pawłowskiego. Nie ma to jak skreślać po 45 minutach…
K…słupek teraz. Pogon , drużyna jednej akcji i rykoszetu…Nic nie graja!
P.S. Pisane koło 70 min, za duże błędy w obronie..
Widać brak pomysłu, umiejętności piłkarskich…
Rozpoczynamy drogę w dół tabeli i rozpaczliwe bronienie się przed spadkiem.
Wychodzą transfery z przypadku.
Niestety z takim sztabem szkoleniowym i takimi piłkarzami nie będziemy liczyć się w ekstraklasie.
Odliczanie w dół tabeli czas zacząć…
W życiu też jesteś taką wieczną optymistką.
Chyba ktoś pomylił adres, spadaj na Kaliski
3,bramki strzelone ,2 poprzeczki, słupek, ofensywa super, ale kilku słabo Mateusz Z,Nunes,Milos,1 skład trochę nietrafiony,brak Kuna totalna głupota
Piękne Bartek, ale Szota co zrobił, ech… Czekamy znów na Bartka.
Przepraszam, ale po 1) Ravas wali górną do Nunesa, ten odbija klatą do przeciwnika i gol, 2) Szota nie potrafi strzelić setki, 3) Żyrze zachciało się tańców we własnym polu karnym. Do tego 2 poprzeczki i 1 słupek. Letniowski coś tam pokazuje, ale nic z tego nie wynika. Za mało jakości u nas, mimo jakichś tam chęci. Stoimy w miejscu. Dograć to, nie spaść, zrobić wzmocnienia, bo ci co grają to już na wyższy poziom nie wejdą ile by do Turcji nie jeździli.
No tak, już spadek z ligi hahahahha
3:3 brawo za walkę do końca i pierwsze koty za płoty, Pogoń to nie leszcze więc wynik nie taki zły, chociaż błędów można było uniknąć
RTS!
Mamy dobry zgrany skład na ekstraklape, bramki dla pogoni oprócz ostatniej mocno szczęśliwe.
Także jedziemy dalej
I teraz czekam na wypowiedzi znawców co trenera po połowie zmieniają i nunesa tez
Trener trzymal 80 minut bezproduktywnego Letniowskiego i wprowadził Kreuzrieglera, który za chwilę zawalił bramkę. Spójrz na zmiany trenera Pogoni…znawcooo…tradycyjnie wynik WYWALCZONY enty raz przysłoni wam wielką przeciętność.
Nie chcę się gadać z amebą z pod wiaty.ty naprawdę musisz być dnem i pewnie na śmiesznych stronachh typu jednatrybunawww lub my kibice z pod wiatywww jesteś poblokowany
Do szkoły…analfabeto
Zobaczymy jak twoje orły zainaugurują ligę. Czasem jest mi cię żal. Pewnie nie masz dziewczyny, kumpli a jedyne co masz to depresja i wylewanie żółci na nie swoim forum. Twój nick mówi wszystko o tobie życiowa porażko.
Nunes nadawał się do zmiany w przerwie najpóźniej
Nie widziałeś?
Nic nie wnosił
Przy okazji zawalił 1 bramkę.
Chyba drugiej połowy nie widziałeś
Ale chuj…o czyta się te komentarze po meczu…
Ludzie litości!! Pierwszy mecz. Była walka do końca? Była.
Była. Ale pierwsza połowa w naszym wykonaniu słaba. Druga dobra. Ale obrona babole. Gdyby nie poprzeczki i słupek wynik 6:3.
Słaby to jesteś ty !! Widzew cały mecz lepszy ty jełopie.
W obrażaniu jesteś silny. W życiu ci nic nie wychodzi to chociaż tu dasz popis ha ha.
A za co biorą kasę? Tak tylko pytam, ciesz się z byle czego jak większość tzw. Polaków.
Jasne, przecież lepiej na wszystko narzekać, nawet jak jest dobrze…
Wszystko, co najgorsze poszło z lewej strony. A karny chyba jednak niesłuszny. Chociaż sędziowie mylą się tak często, że niech też czasem mylą się dla nas. ;-)
Bylo równe dotknięcie piłki o polik i rękę wiec chyba ten karny jednak słuszny ?….
Takiego Widzewa chcemy! Błędy mogą się zdarzać, bramki tez można tracić ale jest konsekwentna gra, walka do końca. Brawo drużyna, brawo Pan Trener Janusz Niedźwiedź! Jestem dumny!
Normalny komentarz w końcu.
Po końcowym gwizdku była jeszcze czerwona dla Triantafyllopoulos a w czasie meczu żółtą dostał Zech
Jednak potrzeba wzmocnień dziś fajnie że się udało zremisować ale niestety Letniowski się nie nadaje szkoda że nie wszedł Shehu
Warto poszukać napastnika na zmianę i pomocników
Zawiódł mnie dzisiaj Milos ale może się jeszcze rozkręci
Brawo za walkę ale potrzeba jakości
Walka to ich obowiązek.
Mato myślami przy żonie, która rodzi w Chorwacji.
Dziwi mnie wlasnie, ze trener wczoraj go wpuścił. Choćby nie wiem w jakiej super formie był to głowa była właśnie gdzie indziej.
Brak wzmocnień widać. Bramki frajersko stracone oprócz trzeciej. Nie wiem co z tą obroną. Dzięki za charakter i grę do końca. .Boję się ,że już nic Janusz nie wyciśnie z nich. A brak nam trochę piłkarskiej jakości. Oby Zarząd to zobaczył. Pierwszy mecz na jesieni porażka, dziś pierwszy mecz na wiosnę jest punkt, jest progres. Miłego.
Gra do końca to ich obowiązek, za to biorą kasę.
Druga połowa ok. szkoda tych frajerskich bramek ( jedynie trzecia godna uwagi) Ale wydaje mi się ,że brakuje nam jakości. Wzmocnienia są potrzebne. Jak nie można wygrać to trzeba zremisować. Pokazali dziś charakter to na plus. Boję się ,że bez wzmocnień staniemy.
Pogoń tak samo frajersko traciła 2 gole i 3 gola z karnego
Janku, skoro jesteś tu gościnnie, nikt cie nie wyrzuca, to czy możesz czasem być obiektywny ? Dwie pierwsze bramki dla nas po normalnych akcjach. Radek mówiąc o frajerskich bramkach miał na myśli ze przy pierwszej byl rykoszet a przy drugiej dla Pogoni wywrotka Zyry…czy ty to rozumiesz teraz? Ogarniasz! O dwóch poprzeczkach i słupku zakompkeksiony człowieku, jak wy wszyscy nie wspomnę
Janku, skoro jesteś tu gościnnie, nikt cie nie wyrzuca, to czy możesz czasem być obiektywny ? Dwie pierwsze bramki dla nas po normalnych akcjach. Radek mówiąc o frajerskich bramkach miał na myśli ze przy pierwszej byl rykoszet a przy drugiej dla Pogoni wywrotka Zyry…czy ty to rozumiesz teraz? Ogarniasz! O dwóch poprzeczkach i słupku zakompkeksiony człowieku, jak wy wszyscy nie wspomnę
Ty akurat możesz dużo powiedzieć na temat frajerstwa znasz temat od podszewki ;)
No raczej cała Polska myśli inaczej kto tu bardziej na tym sie zna a cała koalicja to już w ogóle
Janku, skoro jesteś tu gościnnie, nikt cie nie wyrzuca, to czy możesz czasem być obiektywny ? Dwie pierwsze bramki dla nas po normalnych akcjach. Radek mówiąc o frajerskich bramkach miał na myśli ze przy pierwszej byl rykoszet a przy drugiej dla Pogoni wywrotka Zyry…czy ty to rozumiesz teraz? Ogarniasz! O dwóch poprzeczkach i słupku dla nas nie wspomnę.
Fabio Nunes to jakaś monstrualna pomyłka. Spektakularna katastrofa. Jakim cudem Niedźwiedź go trzymał na boisku, to chyba tylko on sam wie.
Taki Hanousek np. był zupełnie niewidoczny, w telewizji ani razu nie wymówili jego nazwiska…
Spectator, idź lepiej do lekarza tego od oczu ….. koniec tego pitolenia, takiego RTS nie było od 25 lat i wszystko
Chyba byłeś na innym meczu, Fabio słabo wszedł w pierwszą połowę, w drugiej obok Pawłowskiego był najlepszym zawodnikiem na boisku, dryblingi, dośrodkowania, zagrania na drugą stronę, oby tak dalej i wróci do formy sprzed kontuzji.
Hanousek zebrał kilkanaście odbiorów w środku pola a ten pitoli że niewidoczny. To kto do uja wafla tam grał ? Jego klon ?
Po co Ty się czlowieku ośmieszasz Marek to był na środku wszędzie tyle odbiorów piłki co on miał, przerwał kilka ataków Pogoni od razu po naszej stracie. Najlepszy zawodnik na boisku, Fabio po za błędem w przyjęciu piłki klatką to też super grał. W końcu schodził do środka, dobrze wrzucał piłki w pole karne brakuje mu tylko strzału za pola karnego. Ale najlepiej pierdolić od rzeczy byle tylko coś majaczyć.
Pamiętacie jak zaczelismy rok temu ?, będzie dobrze. Mam nadzieje, że większośc komentarzy to ujnia …
Brawo za walkę do końca, trzeba poprawić grę w obronie i będzie ok. Wiem, że wszyscy mamy niedosyt, ale pamiętajmy że jesteśmy beniaminkiem.
Walka do końca to ich obowiązek. Kolejny tuman.
Drogi Adminie, czemu mój wczorajszy post o dzbanach obrażających trenera i piłkarzy nie został dopuszczony, a ww. post p. Adama tak, pomimo tego, że obraża innego kibica, za wyważoną wypowiedź?
Dziękuję za ten mecz!!! Prawdziwa bitwa boiskowa na szczycie tabeli zwiastuje ekscytującą wiosnę!!!
Pan Nedwiedziu, to jeszcze drzemie, jak w ubiegym roku! Po kija w sparingach było zestawiać Shehu z Jordim, który to duet sie sprawdził, skoro dziś Shehu był na ławce?! Niedźwiedzia powinniśy angażować na jesień! Na wiosnę powinien być ktoś bardziej wybudzony ze śpiku.
Widzew znowu straciĺ punkty z jakims smiesznym klubem….. tym razem z pogonia szczecin I spadl z trzeciego miejsca na czwarte….. Prezes Dròźdz ma racje ze Widzew walczy o utrzymanie sie lidze…..z tym skĺadem nie da sie nic wiecej….niestety….
To ogarnij jakieś spektakularne transfery, podrzuc kilka nazwisk Prezesowi, a jak masz tylko marudzić to lepiej w ogóle nie komentuj i nie siej defetyzmu
Druga połowa zajebista, uniknąć głupich błędów, więcej koncentracji i będzie elegancko. Należą się im wielkie podziękowania za walkę do końca i doprowadzenie do remisu.
Czytam te komentarze i chwilami nie wierzę w to co tu jest wypisywane. Prawie sami specjaliści futbolu. A to przecież forum kibiców. Chodzę na mecze od 1977r.Były w tym czasie wzloty i upadki. Ale zawsze wierzyliśmy . Wprawdzie nie było internetu i nie znaliśmy hejtu ale tyle krytyki nie było nawet po słabej serii co teraz po remisie. W dodatku uważam że mimo wszystko byliśmy drużyną lepszą od pogoni. Życzę wszystkim tu się udzielającym większego optymizmu i większej wiary. P. S I jeszcze sprawa dopingu- jestem nie do końca zadowolony z wczorajszego. Początek i oprawa super ale później to ktoś… Czytaj więcej »
Narzekanie na tej stronie to normalka juz od dłuższego czasu, sami trenerzy i specjaliści tu piszą. A jeszcze trzeba dodać tych kiełbasiarzy co tu mącą bo w swoim śmiesznym klubie maja tylko smutek wiec muszą tutaj popisać.
Doping to już od dawna może nie leży, ale bardzo zmizerniał.
Tu się urodziłem, cztery trybuny, i pozdrowienia zgód.
Od dawna nie ma ognia i ten mecz nie był wyjątkiem, lecz regułą.
Panowie, kibice RTS, dlaczego takie komentarze negatywne, graliście z silną drużyną z którą zremisowaliście , a mogliście nawet wygrać gdyby nie słupki i poprzeczki. Pogoń gra teraz najlepszy futbol w ekstraklasie, oddali Bartkowskiego do Lechii z myślą że na prawej obronie będzie grał Wahlqvist nowy nabytek Portowców , który niestety ma kontuzję, Stolarski to nie ta klasa, wiele akcji szło jego stroną i dwie bramki są jego udziałem. Jak wróci Szwed Pogoń będzie idealna. Dlatego cieszcie się z tego wyniku bo niewiele drużyn taki wynik osiągnie.