J. Niedźwiedź: „Jesteśmy świadomi swoich atutów”

Na dzień przed meczem Widzewa Łódź z Pogonią Szczecin, na stadionie przy al. Piłsudskiego odbyła się tradycyjna konferencja prasowa poświęcona nadchodzącemu spotkaniu. W pierwszej części briefingu na pytania dziennikarzy odpowiadał Janusz Niedźwiedź. Co miał do powiedzenia trener łódzkiego zespołu przed rozpoczęciem rundy wiosennej?

O powrocie do treningów w Polsce

„Szybko się zaaklimatyzowaliśmy do warunków. Na to nie mamy wpływu, przyjmujemy to, co natura nam prezentuje. Musimy zaakceptować rzeczywistość i dobrze przygotować się do spotkania Można dobrze zrobić to na boisku sztucznym. Warunki są dobre jeśli chodzi o grę i płynność akcji. Chcielibyśmy trenować na naturalnym, ale nie ma takiej możliwości. Do Uniejowa wiąże się do z wyjazdami, zmianą nawierzchni. Na szczęście dzisiaj wejdziemy na boisko główne.”

O Pogoni Szczecin

„Oglądaliśmy ich trzy mecze kontrolne, na jednym byłem na żywo, drugi oglądałem z transmisji. Pogoń od wielu lat gra w podobnym ustawieniu jeśli chodzi o budowanie i grę w defensywie. To jest zespół powtarzalny. Mniejsze czy większe zmiany zachodzą u nich. To zespół, jak się analizuje, to widać powtarzalności.”

O realizacji planów treningowych

„Tak zaprogramowaliśmy, żeby być gotowy na 28 stycznia. Ten wyjazd do Turcji pozwolił nam to zrealizować, mimo pogody. Dzisiaj ostatni szlif jeśli chodzi o trening i jutro gotowi do pierwszego meczu.”

O dyspozycji kontuzjowanych

„Długa przerwa, jeśli chodzi o Kubę Wrąbla, to dużo czasu. Jednak Kuba wygląda dobrze, wrócił do dobrej dyspozycji. Potrzebuje minut i czasu. Dał nam dużo w pierwszej lidze, kontuzja później go wyeliminowała. Jest on bardzo bliski dobrej dyspozycji i rywalizacji z Ravasem. Jeśli chodzi o Fabio, to on wygląda dobrze, jeśli chodzi o fizyczność. Potrzebował trochę czasu, obyło się bez choroby i kontuzji. Myślę, że będzie gotowy na pierwsze spotkanie. Dzisiaj jeszcze mamy trening, nic nie stoi na przeszkodzie, by Martin znalazł się jutro w kadrze meczowej.”

O wyróżnieniu zawodnika po obozie w Turcji

„Nie było jednej takiej osoby, każdy może powiedzieć, że zrobił mniejszy lub większy progres. To, co chcieliśmy osiągnać jako drużyna udało się zrealizować. Wprowadziliśmy nowe rzeczy, które jutro chcemy pokazać. Nie możemy doczekać się tego spotkania.”

O ewolucji Widzewa od początku sezonu

„Zmienił się zespół, on dojrzewał. Ta droga, którą zaczęliśmy od meczu w Szczecinie, ten zespół się zmieniał. Uczył się Ekstraklasy, a ona uczyła się nas. To był dobry okres. To, co przed sezonem zakładaliśmy, dotknęliśmy Ekstraklasy, potrafiliśmy rywalizować z mocnymi rywalami. Jesteśmy świadomi swoich atutów, ale pracujemy pokornie.”

O młodzieżowcach

„Każdy z nich zrobił postęp. To są zawodnicy, którzy grają w rezerwach, a ten przeskok jest ogromny. Filip Zawadzki, który miał problemy jesienią, teraz odbudował się, wygląda lepiej fizycznie. Jest najbliżej, by znaleźć się w kadrze meczowej. Łukasz plichta też robi swoje postępy i oby tak dalej. Trochę problemów zdrowotnych miał Kempski, dopiero od przyszłego tygodnia wróci do treningów. Lenart też się dobrze wkomponował, zapełnił miejsce po Martinie. Mogę być zadowolony z jego postawy.”