Widzew Łódź – Universitatea Craiova 0:1 (0:1)

14 stycznia 2023, 16:50 | Autor:

Jednobramkową przegraną zakończył się pierwszy sparing Widzewa Łódź na zgrupowaniu w tureckiej Antalyi. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia zmierzyli się w sobotnie popołudnie z zespołem Universitatea Craiova. Przeciwnicy wyszli na prowadzenie jeszcze w pierwszej części tego spotkania. W drugiej połowie Widzew był znacznie żywszy z przodu, jednak rezultatu nie udało się już wyrównać.

Pierwsze minuty dzisiejszego meczu należały do przeciwnika, który kilkukrotnie starał się zagrozić bramce Widzewa dośrodkowaniami. Czujna była na szczęście defensywa łodzian – dobrze interweniowali choćby Andrejs Ciganiks czy Paweł Zieliński, dzięki czemu nie było podstaw do większego niepokoju. Gdy Widzew był przy piłce Rumuni zakładali wysoki pressing, co utrudniało rozegranie akcji. W końcu łodzianie zdołali wyprowadzić atak, jednak Juliusz Letniowski zbyt późno zagrał do wybiegającego Łukasza Zjawińskiego i nic z tej akcji nie wyszło. W 8. minucie groźnie zrobiło się pod bramką Jakuba Wrąbla, gdyż strzał z daleka oddał George Cimpanu, ale został on zablokowany przez Dominika Kuna. Szybką odpowiedzią na tę akcję zainicjowali piłkarze w czerwonych strojach. Z futbolówką przy nodze był Bartłomiej Pawłowski i zagrał długą piłkę w pole karne do zabiegającego o podanie Zjawińskiego – niestety w tym przypadku wszystko przerwał sędzia liniowy, sygnalizując spalonego.

Wraz z upływem czasu obie ekipy starały się coraz odważniej szukać swoich okazji. Kolejny strzał oddał jeden z zawodników Universitatei, natomiast, dwie minuty później to czerwono-biało-czerwoni ruszyli na bramkę rywala. Pawłowski jednak nie zrozumiał się ze Zjawińskim i atak spalił na panewce. Mimo tych nieudanych natarć gra się wyrównała. Rywale nie byli w stanie już na dłużej gościć w jedenastce Wrąbla, ale ten musiał mieć się na baczności, gdyż po stracie na własnej połowie musiał on obronić uderzenie jednego z Rumunów, choć trzeba przyznać, że nie było ono nadzwyczaj groźne. W 28. minucie znów agresywniej do przodu ruszyli piłkarze rywala, a akcję mocnym strzałem wykończył grający do niedawna w Cracovii Sergiu Hanca, czym nie zaskoczył na szczęście dobrze ustawionego Wrąbla.

Na szczęście wszystkie ataki zostały przez łodzian skutecznie odparte. Reprezentanci RTS mogli wyprowadzić nawet groźną kontrę, lecz Pawłowski musiał zrezygnować z podania do Zjawińskiego, gdyż ten znajdował się wyraźnie za linią obrony. Kolejny atak mógł być już znacznie groźniejszy. Widzewiakom udało się dograć z prawej strony boiska w pole karne, jednak Zjawińskiemu zabrakło dosłownie centymetrów, aby sięgnąć piłkę. Niestety, w kolejnych minutach znaczne zagrożenie zaczęli tworzyć sobie nasi rywale. Najpierw groźne uderzenie oddał z prawej strony boiska Cimpanu, ale zabrakło w nim precyzji. Rumun walnie przyczynił się do sukcesu następnej akcji, bowiem świetnie podał do Rivaldinho, a ten pokonał stojącego między słupkami Wrąbla. Później oba zespoły inicjowały kilka zrywów pod bramkę oponentów, ale wynik do przerwy już się nie zmienił.

Na drugą część spotkania trener Niedźwiedź wystawił świeżą jedenastkę. Pierwsze minuty nie przyniosły groźnych akcji. Sympatycy Widzewa mogli doświadczyć dużego niepokoju w 50. minucie. Po błędzie Bożidara Czorbadżijskiego na własnej połowie, uderzenie oddał jeden z formalnych gospodarzy dzisiejszego meczu, ale finalnie od bramki rozpoczął Ravas. Jeszcze w tej samej minucie mogliśmy obejrzeć odpowiedź widzewiaków. Juljan Shehu świetnie rozegrał z Jordim Sanchezem, a piłka w niemałym zamieszaniu trafiła do bramki. Radość łodzian szybko zahamował jednak arbiter, który odgwizdał spalonego. W 55. minucie na boisku miało miejsce nieprzyjemne zdarzenie. Ostro faulowany był Kristoffer Normann Hansen, a na murawie pojawili się łódzcy masażyści. Trener wolał nie ryzykować, stąd decyzja o zastąpieniu Norwega Mateuszem Kempskim.

W drugiej  połowie mogliśmy oglądać żywszy Widzew, niż miało to miejsce w pierwszej odsłonie rywalizacji. Ekipa z Rumuni dokonywała w swoim składzie kolejnych zmian, przez co nie było już tak mocnego nacisku ze strony rywala. To pozwalało piłkarzom RTS na lepsze działanie w ofensywnych formacjach. Szansę uderzenia w 60. minucie miał choćby Fabio Nunes, lecz nie było mowy o zmianie wyniku. W tym fragmencie widzewiacy umiejętnie zakładali pressing, dzięki czemu udawało się hamować akcje gospodarzy. Wyróżnić należy również blok defensywny – w 66. minucie, po dobrej asekuracji obrońców, Ravas mógł spokojnie wyłapać niebezpieczne zagranie przeciwnika.

Ofensywne nastawienie było widać u łodzian z każdą następną minutą. W 70. minucie Mato Milos fantastycznie zagrał do wbiegającego w pole karne Sancheza. Ten był widocznie popychany przez rywala, lecz arbiter pozostał niezruszony i wskazał jedynie na rzut rożny. Widzew niesutannie atakował w poszukiwaniu tej jednej okazji, która przyniosłaby wyrównanie. W 82. minucie dobrą akcję zainicjował Fabio Nunes, który zagrał do hiszpańskiego napastnika, lecz ten oddał zbyt lekki strzał, żeby zaskoczyć golkipera. Cztery minuty później ciekawie zrobiło się też po indywidualnym ataku Marka Hanouska – niestety Czech nie był w stanie już wykończyć tego ataku. W końcówce łodzianie wykonali jeszcze kilka ofensywnych dograń, nie dając jednocześnie rywalom szans na stworzenie składnej akcji. Nic się już jednak tego dnia nie zmieniło. Widzew przegrał pierwszy sparing na zgrupowaniu 0:1. Kolejna gra kontrolna już we wtorek, a rywalem będzie Dynamo Czeskie Budziejowice.

Widzew Łódź – Universitatea Craiova 0:1 (0:1)
39′ Rivaldinho

Widzew (I połowa):
Wrąbel – Lenart, Szota, Żyro – Zieliński, Letniowski, Kun, Ciganiks – Sypek, Pawłowski – Zjawiński

Widzew (II połowa):
Ravas – Stępiński, Czorbadżijski, Hanousek – Milos, Zawadzki (80′ Plichta), Shehu, Nunes – Terpiłowski, Normann (55′ Kempski) – Sanchez

Rezerwowi: Krzywański

Universitatea:
Popescu (62′ Lazar) – Martic, Gaman (70′ Roguljić), Silva (70′ Zajkov), Benga – Hanca, Mateiu, Danciu (62′ Sala), Cimpanu (78′ Vina), Rivaldinho (70′ Koljić), Isfan

Żółte kartki: Czorbadżijski – Silva, Cimpanu

Foto: Marcin Bryja/widzew.com

Subskrybuj
Powiadom o
28 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kamil
1 rok temu

Brawa dla Nunesa za powrót i życzę zdrowia!!! trzymam kciuki za zespół

Sławek
Odpowiedź do  Kamil
1 rok temu

I Normanna

Piłsudski
1 rok temu

Ale Widzew ma fajne oba składy. Będzie się działo. Puchary Nasze!

Rafi
Odpowiedź do  Piłsudski
1 rok temu

Trochę zaszalałeś.

Dario
1 rok temu

Skladzik TOP

Jorguś
Odpowiedź do  Dario
1 rok temu

Brakuje Martina !…To byłby TOP

Wasiu
1 rok temu

Mamy bardzo mocny zespół fajnie się na to wszystko patrzy :))

JaToJa1910
1 rok temu

Tak z innej beczki. Ponoć Andrzej Niewulis i Tomas Petrasek dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.

Last edited 1 rok temu by JaToJa1910
kibic
Odpowiedź do  JaToJa1910
1 rok temu

I widzisz ich u nas ? W miejsce kogo
?

JaToJa1910
Odpowiedź do  kibic
1 rok temu

Na pewno za Czorbe.

FIfi
1 rok temu

Co z Martinem? Jakieś nowe wiadomości?

Kali
1 rok temu

Co z Martinem? Doleci na obóz?

Mar
Odpowiedź do  Kali
1 rok temu

Oby nie jak kiedyś bizon…

Gregor
1 rok temu

Druga połowa zdecydowanie lepsza. Zasłużyliśmy na remis, ale trochę brak dokładności. Myślę, że nasi się zdążą zgrać przed meczem z porotwcami.

Adi
Odpowiedź do  Gregor
1 rok temu

Zgrać sie ???? Przecież to ten sam skład co grał juz jesienią

Gregor
Odpowiedź do  Adi
1 rok temu

Zgrać się – w sensie – poprawić dokładność podań.

jędruś
1 rok temu

NASZ ATAK KATEGORYCZNIE WYMAGA WZMOCNIENIA !!! NIE MOŻNA LICZYĆ ZE ZJAWIŃSKI JEST WYSTARCZAJĄCYM NAPASTNIKIEM !!!!!

Gekoo
Odpowiedź do  jędruś
1 rok temu

Niestety „Zjawa” z całym szacunkiem dla Niego nie spełnia oczekiwań dotyczących tej pozycji. Uważam, że wzmocnienie na tę pozycję to zwyczajnie konieczność.

Marcin_RK
1 rok temu

Nie wpadł przypadkiem naszemu sztabowi szkoleniowemu jakiś Rumun w oko? Napadzior lub kreator gry?

Lolo
Odpowiedź do  Marcin_RK
1 rok temu

Rumun może nie, ale ten brazylianczyk co gola strzelił i kiedyś grał w craxie mógłby być wzmocnieniem.

k67
Odpowiedź do  Lolo
1 rok temu

Dobrze wypadł prawy pomocnik z nr 7 i to z jego strony mieliśmy największe zmartwienie

Kamil
1 rok temu

„Na drugą część spotkania trener Niedźwiedź wystawił świeżą jedenastkę.” (…) „finalnie od bramki rozpoczął Wrąbel.”

Nie chodzi o czepialstwo tylko czy w 2 połowie bronił nadal Wrąbel czy jednak cała 11 się zmieniła?

Jura
1 rok temu

Universitatea Krajowa w ostatnich 5 latach 4 razy była na podium ligi rumuńskiej i 2 razy zdobyła puchar kraju. Na tle silnego przeciwnika nie zaprezentowaliśmy się co prawda najlepiej, ale w przeciwieństwie do rywala w żadnym momencie nie graliśmy najsilniejszym składem, dlatego uważam, że idziemy w dobrym kierunku.

wiking
1 rok temu

bramka po totalnym bledzie druzyny nikogo z widzewiakow w momencie podania nie bylo na prawej stronie

wiking
1 rok temu

bramka wpadla po totalnym bledzie druzyny w momencie podania nikogo z widzewiakow nie bylo na prawej stronie

wiking
1 rok temu

bramka wpadla po totalnym bledzie widzewa w momencie podania na prawa strone po ktorym wpadla bramka nikogo z widzewa nie bylo na prawej stronie i to jest super ustawienie

Krzysztof
1 rok temu

Zjawiński w jakiej akcji by nie brał udziału to zawsze coś spartaczył czyli u niego bez zmian.Podziwiam trenera że wciąż ma cierpliwość…

28
0
Would love your thoughts, please comment.x