Stamirowski wybrał Niedźwiedzia, by Widzew miał swoje DNA
16 grudnia 2022, 19:02 | Autor: RyanPo półtora roku pracy Janusza Niedźwiedzia w Widzewie śmiało można powiedzieć, że zatrudniając go dokonano bardzo dobrego wyboru. Co ciekawe, osobą która postawiła na byłego trenera Górnika Polkowice był późniejszy właściciel klubu – Tomasz Stamirowski.
Oficjalnie Stamirowski przejął większościowy pakiet akcji 16 czerwca 2021 roku, a Niedźwiedziowi drużynę powierzono dwa dni później. Okazuje się, że wybór został dokonany jeszcze zanim doszło do przejęcia udziałów. „Po nieudanym sportowo sezonie, widziałem konieczność zmiany stylu gry drużyny, co zresztą publicznie deklarowałem już na pierwszej konferencji po przejęciu. Konieczna była osoba, która tę transformację przeprowadzi. Decyzję dotyczącą zatrudnienia Janusza Niedźwiedzia podjąłem wcześniej, zanim objąłem większościowy pakiet akcji spółki. Uznałem to za jeden z absolutnie krytycznych obszarów” – wyjaśniał w rozmowie z „Łódzkim Sportem”.
Stabilizacja na ławce trenerskiej Widzewa ma być jednym z fundamentów rozwoju zespołu. „Widać korelację pomiędzy stabilnością a sukcesem chociażby na przykładzie Rakowa, którego sukces jest oparty w dużej części na odpowiednim doborze trenera i ciągłości pracy. My mamy budować trzon drużyny na przyszłość. Zespół nie może być budowany z myślą o jednym sezonie. Po pierwsze musi powstać drużyna, która ma się ciągle rozwijać, a po drugie Widzew ma swoją grą przyciągać ludzi na trybuny. Może zabraknąć fajerwerków technicznych, ale nigdy nie może zabraknąć walki i woli zwycięstwa” – mówił właściciel.
Niedawno dowiedzieliśmy się, że przed Niedźwiedziem postawiono dwa cele: utrzymanie i budowa tzw. kręgosłupa drużyny. Teraz poznaliśmy trzeci z nich. „W tym sezonie dla mnie mamy trzy cele. Pierwszy i najważniejszy to stabilne utrzymanie. Nasz drugi cel to gra o jak największą liczbę zwycięstw w sezonie. Widzew to ma być klub, który zawsze ma grać o zwycięstwo. I to niezależnie od okoliczności. Nawet przegrywając 0:2 i grając w 10, mamy grać o zwycięstwo. To ma być drużyna, która zawsze dąży do strzelenia gola. Mam swoje wyobrażenie widzewskiego DNA i trenerzy oraz piłkarze mają być jego reprezentantami. Ostatni to rozwój graczy i drużyny, by w kolejnym sezonie była lepsza i abyśmy nie zaczynali budowy zespołu od nowa” – stwierdził Tomasz Stamirowski.
I ma, a niektóre nicki stąd bardzo to boli. :)
No zżyłem się z JN i trudno by sobie wyobrazić kogoś innego na tym stanowisku. Pewnie to kiedyś nastąpi, oby jak najpóźniej. Z niektórych Jego wyborów nie jestem zadowolony ale to na szczęście też Jego odpowiedzialność. Życzę przede wszystkim DUŻO ODWAGI i nie popadanie w bylejakość.
Oby wiosna nie była gorsza niż jesień i będzie bardzo ciekawie.
No właśnie, wiosna. Ostatnio były kiepskie, najwyższy czas ją przełamać.
BY WIOSNA BYŁA JESZCZE LEPSZA NIŻ JESIEŃ bo „żeby nie była gorsza” to mały brak wiary i Pozytywnego widzenia całokształtu budowy WIDZEWSKIEGO DNA , o którym mówił pan TOMASZ STAMIROWSKI ,NASZ ZBAWICIEL.! Bez tego CZŁOWIEKA NIC BY NIE BYŁO. Wielki Szacunek bo też Człowiek skromny i mający WIDZEW W SERCU jak mało kto i do tego DZIAŁAJĄCY bo mówić można wszystko a nie robić nic! OBY PIŁKARZE I CAŁY SZTAB ODPŁACILI MU ZA WIARĘ W NICH SWOIM DZIAŁANIEM. ZDROWIA I SPEŁNIENIA MARZEŃ DLA PANA TOMKA PRZEDE WSZYSTKIM!!!!!!
Co brałeś?
Myśłę, że nasze powtarzajace sie gorsze wiosny, są kwestią infrastruktury. Tego problemu niestety nie udalo się rozwiązać, mam tylko nadzieje, ze nikt nie będzie szukać kozłów ofiarnych w drużynie lub na lawce trenerskiej po kilku gorszych meczach
Wypowiedź 100/10 myśl o klubie, drużynie, i najważniejszym fundamecie otoczki każdego meczu i wsparcia piłkarzy KIBICACH moje zdanie na ten temat dziekuje dobranoc pozdrawiam z Belgi
Niedźwiedź się nie sprzeda, to typ chłopa, który ci napluje na buty, gdy zaproponujesz mu haniebne porzucenie Widzewa dla lepszej kasy.
To nie Janas udający, że siedzi na wakacjach i podpisujący kontrakt z tymczasową rewelacją ligi za naszymi plecami.
Tylko prezesi i właściciele mogą wykurzyć go z Widzewa. Na szczęście wiedza, jakim jest złotem i go szanują.
Zdobędziemy mistrzostwo z trenerem Niedźwiedziem prędzej czy później, jestem tego pewien. I na jednym się nie skończy.
Historia pisze się na naszych oczach.
A ty jednemu schlebiasz, a drugiemu plujesz na buty.
Co masz do Janasa, chłopaczku miły?
Widzew ma mieć charakter i walczyć do końcowego gwizdka dokąd jest piłka w grze wszystko jest możliwe..
Chcemy widzieć wolę walki i serducho oddane na boisku a kibice pójdą za klubem w ogien..
Kibice zawsze idą za klubem w ogień. Czy jest dobrze czy jest źle. Ja z Widzewem jestem od około 40 lat i przeżywałem już wszystko i dlatego śmieszą mnie komentarze po jednej czy dwóch porażkach zwalniające trenera i zawodników. To nie kibice tylko kibice sukcesu a takich nam nie potrzeba
W punkt!
Dużo pracy i oby wszystko się ułożyło po myśli p.Prezesa i Trenera. My- kibice będziemy wspierać !! POWODZENIA.
Oby wszyscy wytrzymali ciśnienie jak coś nie pójdzie, Janusz też się cały czas uczy rozwija jako trener i może nie jest idealny ale widać że piłkarzom daje szansę i od razu nikogo nie skreśla. To też buduje zespół dla dobra Widzewa trzeba go wspierać i zmienić może kilku piłkarzy w razie czego a nie trenera.
A juz wiekszosc chciala zwolnienia „lysego bajeranta”