Batrovic nie dograł meczu z Termaliką

11 kwietnia 2015, 17:58 | Autor:

Batrovic_kontuzja

Jednym z najjaśniejszych punktów w zespole Widzewa był dziś Veljko Batrovic, wracający do pierwszej jedenastki. Pomocnik zaliczył czwartą asystę w sezonie, przy bramce Szymona Zgardy. Meczu do końca jednak nie dograł.

W 66 minucie spotkania „Batro” zderzył się w walce o piłkę z jednym z rywali i po chwili upadł na ziemię. W pewnym momencie wydawało się nawet, że stracił przytomność, ale jednak zszedł z boiska o własnych nogach. Na kilka chwil wrócił na murawę, ale szybko został zmieniony. Kibice, obawiający się kolejnej poważniejszej kontuzji Czarnogórca, mogą jednak odetchnąć z ulgą – nic groźnego się nie stało.

Zawodnik po meczu nie był zbyt rozmowy, ale nie chodziło o skromność, a o…kłopoty z twarzą. „Faktycznie, był taki moment, że zakręciło mi się mocniej w głowie. Zostałem uderzony w twarz i rozcięła mi się warga” – mówił WTM.Na nieszczęście rana jest głębsza, bo noszę na zębach aparat korekcyjny. Nic mi jednak nie będzie” – uspokajał.

O samym spotkaniu też nie mówił za wiele. „Najważniejsze jest to, że zgarnęliśmy trzy punkty. Wszystko inne się teraz nie liczy” – podkreślił Batrovic, który w towarzystwie kolegów oglądał po meczu trening wyrównawczy rezerwowych.