Po spotkaniu Cacka w Chorzowie

12 marca 2015, 19:22 | Autor:

Cacek_Zdanowska

Jak informował WTM, do Chorzowa pojechał dziś Sylwester Cacek, który w imieniu klubu rozmawiał na temat gry zespołu na stadionie Ruchu. Biznesmen spotkał się z przedstawicielami MORiS-u oraz Wiceprezydentem Miasta. Umowa nie została jednak podpisana, bowiem wydarzyły się dwie rzeczy, mogące mieć wpływ na podjęcie decyzji przez Widzew.

Po pierwsze dobre wiadomości napłynęły do Cacka z Byczyny. Wizytujący obiekt policjanci postanowili wydać pozytywną opinię na temat rozgrywania ligowych pojedynków w tamtej lokalizacji. Co prawda każdy mecz będzie mieć charakter spotkania podwyższonego ryzyka, ale grać można, i to przez całą wiosnę. Jeżeli działaczom udałoby się przekonać jeszcze Najwyższą Komisję Odwoławczą do anulowania kary punktowej w nowym sezonie, przeprowadzka na Górny Śląsk może okazać się zbyteczna.

Drugi powód, to efekt rozmów z Wiceprezydentem Chorzowa, Marcinem Michalikiem. Jak donosi na Twitterze serwis niebiescy.pl, Cackowi udało się wynegocjować lepszą ofertę, niż 60 tys. zł za mecz, o której pisał „Dziennik Zachodni”. Jeżeli pogłoski te okażą się prawdziwe, wynajęcie obiektu przy Cichej może się Widzewowi opłacić jeszcze bardziej.

Ostateczna, zmodyfikowana propozycja Miasta ma trafić do Łodzi jutro. Decyzji klubu, w obliczu szansy na grę w Byczynie bez punktowego bagażu, można spodziewać się jednak najwcześniej w przyszłą środę.