J. Niedźwiedź: „Skład jest już w głowie”
15 lipca 2022, 09:38 | Autor: KamilDwa dni przed inaugurującym nowy sezon Ekstraklasy wyjazdowym spotkaniem z Pogonią Szczecin, przy al. Piłsudskiego odbyła się konferencja prasowa, która była poświęcona przygotowaniom do meczu. Jako pierwszy, na pytania zgromadzonych dziennikarzy odpowiadał Janusz Niedźwiedź. O czym mówił trener Widzewa Łódź?
O wczorajszej prezentacji zespołu
„Prezentacja była jak najbardziej udana, natomiast chodziło przede wszystkim o to, żeby kibice zobaczyli nowych zawodników i raz jeszcze przywitali się z tymi, którzy już tu byli. Jesteśmy jednak już po tym wydarzeniu i myślimy tylko o meczu z Pogonią.”
O przegranym meczu Pogoni
„Wszyscy liczyli na to, że po pierwszym, wygranym 4:1 meczu, Pogoń bez problemu przejedzie się po przeciwniku, ale tak nie było. To są jednak sprawy Pogoni. Chcieli uzyskać awans i go uzyskali, bo na ten awans pracuje się dwoma meczami. My dopiero zaczynamy grę o punkty i o te nasze rzeczy, na których się będziemy skupiali. Chcemy zapunktować.”
O podejściu rywala
„Pogoń gra pierwszy mecz w sezonie na własnym stadionie i na pewno będzie chciała wygrać. Podejrzewam, że w niedzielę nie wyjdzie Kostas, bo widzieliśmy ten uraz i być może zawodnik wypadnie na dłużej. Reszta będzie raczej do dyspozycji. Może będzie tak, że trener da szansę zmiennikom, którzy albo mało grali, albo nie grali w ogóle, może wyjdzie tym samym składem. Na pewno będziemy mieli problem z wytypowaniem składu, ale musimy sobie z tym poradzić, wejść w głowę trenera i przewidzieć to, jak zestawi drużynę w tym meczu.”
O sytuacji kadrowej
„Prawie wszyscy są zdrowi. Są jednak drobne rzeczy, które wyjaśnią się dopiero po jutrzejszym treningu. Jutro będziemy wiedzieć, czy pojedziemy do Szczecina pełną kadrą.”
O planie na mecz
„Plan jest zawsze taki sam – jedziemy po to, żeby wygrać. Nie będziemy wchodzić w szczegóły, jak chcemy zagrać, bo o tym wszyscy przekonają się dopiero na boisku. Wtedy się okaże, w jaki sposób gramy, w jakim ustawieniu. Poczekajmy do niedzieli.”
O jedenastce
„U nas rywalizacja jest bardzo duża, mamy zawodników, którzy walczą o miejsce w składzie. Niektórzy są bardzo blisko, decydują szczegóły oraz to, w jaki sposób będziemy chcieli zagrać z danym przeciwnikiem. Skład jest już w głowie, myślimy jeszcze o tym, jak optymalnie zestawić pierwszą jedenastkę. Ważni są jednak także rezerwowi, którzy wchodzą i mogą pomóc.”
O wejściu do Ekstraklasy
„Mam nadzieję, że wniesiemy do Ekstraklasy powiew świeżości i będziemy kontynuowali to, co w zeszłym sezonie. Chcemy też dodać do tego naszą nową jakość i wierzę, że tak będzie.”
O zmianach taktycznych
„W okresie przygotowawczym pracowaliśmy nad mniejszymi rzeczami, ale robiącymi różnicę. Może nie jest to zauważalne dla niektórych osób, lecz jeśli chodzi o piłkarzy czy trenerów, to na bieżąco o tym rozmawiamy, analizujemy wewnątrz. Mamy nadzieję, że to, nad czym stale pracujemy, te rzeczy, będą widoczne w trakcie niedzielnego meczu.”
O zgłoszeniu Juljana Shehu
„Mam dzisiaj dostać informację o tym, czy jest uprawniony do gry. Liczymy na to, że będziemy mogli z niego skorzystać, ale mamy z tyłu głowy, że może się to różnie ułożyć.”
O letnich wzmocnieniach
„Wierzę w każdego zawodnika, dlatego nie będę dziś mówił, czy ktoś jest lepszy, czy nie. Są zawodnicy, którzy od razu poczuli tę drużynę i dobrze sobie radzili. Od początku wierzymy w każdego piłkarza i wierzymy, że będzie wzmocnieniem tego zespołu.”
Kwintesencja naszych wzmocnień…”wierzę w każdego zawodnika”. Podobnie as Wichniarek podczas prezentacji drużyny…teraz nie odpowiem, czy któryś odpali, czy nie. Po prostu głowa boli i uj opada
Tak sobie czytam te Twoje wpisy i dochodzę do konkluzji, że Tobie chyba coś na dekiel bije, nie?
Oczekujesz jednoznacznej deklaracji, że nowy piłkarz odpali, tak?
Skądś tyś się urwał.
Janusz ufam Tobie :)
Nie wiem czy taka religijna wiara, jest nam potrzebna.
widzę, że myślami jesteś jeszcze na wczorajszej mszy :-)
Chodziło mi o to że dajcie mu przepracować chociaż rundę w tej ekstraklapie bo połowa z was to po dwóch porażkach się domagała jego zwolnienia a pod koniec sezonu to to już wogole najlepiej wywieść na rączce. to samo zawodników się tyczy zwłaszcza tych nowych.minuty nie zagrali a już są chujowo bo to czy tam tamto.dajcie im zagrać te 17 meczy ze wściekłym dopingiem a zimą będziemy oceniać
Jeżeli nas chłopie z tym składem utrzymasz to będzie ci trzeba chyba pomnik postawić pod stadionem .
Ravas-Stępiński-Żyro-ŚLO-Danielak-Shehu-Hanousek-Kun/Nunes-Pawsłowski-Terpiłowski/Sypek-Sanchez
Tak moim zdaniem wyglądamy najlepiej, choć wiadomo, że Sanchez to przede wszystkim niewiadoma i mam duży problem z obsadzeniem ŚLO :/
Ravas – Stępiński, Żyro, Kreuzriegler – Danielak, Lipski, Shehu (pod warunkiem że uda się go potwierdzić), Nunes (bo niestety nie ma alternatywy) – Hansen, Sypek – Sanchez.
Tak bym to widział bo Hanousek i Letniowski mogą być oszczędzani jeszcze w pierwszej kolejce, obaj mają braki w treningu. Nasz najlepszy skrzydłowy to Hansen, więc on powinien grać a do tego Sypek, za wiek i za to że rozsądek nakazuje mi zakładać i wierzyć, że jest lepszy od Terpiła i Gołębiowskiego ;-P
Napisz do [email protected]
a co ty myslisz ze po kilku porazkach on zostanie dallej z wichniarkiem i prezesem?
A co ty myślisz że wyleci jak nie będziemy walczyć o puchary? Podaj choć jedno nazwisko lepszego, wolnego trenera. Czekam.
A co ? ty się szykujesz na prezesa,czy może ktoś z dawniejszych ,,fachowców” od rozpier….kasy ? Zapomnijcie wtedy o jakichkolwiek karnetach i biletach. Wrócą stare mordy to niech Widzew upadnie kolejny raz i już niech się nie odradza. I nawiążę jeszcze do ,,prezentacji”
. Przyszli nowi zawodnicy i został przywitany tylko Sypek bo jako drugi wyszedł. A reszta przemilczana. Chamstwo w czystej postaci tych co niby ,,kierowali ” dopingiem,kibicami . Żyro bo legionista to już nie zasłużył na skandowanie jego nazwiska….?? Takie ich puste myślenie
Hanousek, Pawłowski, Woźniak….wybiórcze przywitanie, reszta się odwdzięczy gra, taka jakie dostali „przywitanie”. Kominów płacowych nie ma, ale chyba są kominy dopingowe…
No jeszcze Dębiński został gromko przywitany. Niesamowicie zasłużony zawodnik Widzewa …oczywiście to sarkazm. Dobrze,że został przywitany….ale wszyscy po kolei powinni być tak samo przywitani.
Sład nie jest zły i jak kontuzje nas oszczędzą to kilku zawodników może nieźle odpalić w Ekstraklasie. Cieszy mnie przede wszystkim ze mamy dobry środek pola i dwóch silnych napastników bo tego brakowało w końcówce ubiegłego sezonu.
O obronę się trochę martwię bo o ile Stępina i Żyro raczej sobie poradzą to cała reszta z wahadłowymi włącznie to spory znak zapytania…
Przypominam, że za kadencji tego chłopa kilku piłkarzy weszło na inne tory i zaczęli grać piłkę na poziomie Ekstraklasy. Np. nasz kapitan Stępiński, który bardzo się rozwinął. Na wiosnę ten Pan borykał się z licznymi kontuzjami i potrafił jednak doprowadzić do awansu w bulach ale jednak. Ilu z was na tym Panu wieszało psy??? Ilu z Was chciało jego zwolnienia? Z ocenami tego Pana poczekajmy za kilka kolejek ja natomiast wierzyłem i nadal wierzę , że to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu dla Widzewa. Pozdrawiam i życzę powodzenia Janusz, niech chłopaki gryzą trawę i grają o każdą piłkę. PS. przed… Czytaj więcej »
Niestety, z tym składem personalnym to spadek. I to z hukiem.
Z takim nastawieniem ten nick to chyba od czynności które wykonujesz przy sikaniu?
Z takim rozumem ten nick….w punkt
Życzę trenerowi jak najlepiej, ale z takim zasobem ludzkim, który Zarząd mu pozostawił trudno być optymistą. Jeśli pożegna się z posadą to nie będzie jego wina a wyłącznie Prezesa i zaciągu z Poznania.
Czuję że ten Sanchez odpali w momencie. Hiszpanie to jednak inna mentalność, technika i umiejętności. W niższych ligach może brakować często motywacji żeby starać się i walczyć na maksa. Ekstraklasa jest dla tego Sancheza ostatnią szansą na grę w piłkę i zarabianie na poważnie na niej.
Też tak mi się wydaje, a minusujacy to chyba piłkę widzieli z bliska, gdy przechodzili obok boiska i komus wyleciała za płot.
Tak jak napisałem miesiąc temu że awans Widzewa po ośmiu latach do Ekstraklasy to jest największy sukces naszego
klubu a utrzymanie w tym sezonie a tym bardziej w takim składzie personalnym jaki mamy to będzie jeszcze większy sukces Widzewa jak Lech Poznań który zdobył mistrzostwo Polski.A jeśli Widzew jakimś cudem się utrzyma w Ekstraklasie to naszym działaczom i dyrektorowi sportowemu jak i właścicielowi naszego klubu będą się należały duże przeprosiny i brawa za wykonaną pracę przed sezonem a naszemu trenerowi trzeba będzie chyba postawić po sezonie pomnik pod stadionem Widzewa.
Ja nie będę musiał przepraszać.Mają 100% mojego zaufania i poparcia.
Wg mnie zaczniemy:
Ravas – Stępiński, Żyro, Bożydar – Danielak, Kun, Shehu, Nunes – Lipski, Terpiłowski, Pawłowski
No i się zaczęło, po wypowiedzi Janusza zawsze mówię prawdę Niedzwiedz…znow kombinowanie i problemy…k…Shehu już transfer prawie miesiąc a on nie zgliszony. W zeszłym tygodniu pisali, że wszyscy zdrowi…już jakieś nie jasności. Zaraz się okaże, że 2 zawodnikow ma lekkie dolegliwości, które zrobią przerwę w grze na 2 tygodnie…wieczne nie jasności, oszukiwanie kibicow..to co się dzieje ostatnio to WTF???transfery, koszulki, prezentacja, skauting, wypowiedzi korporacyjne prezesa. A sezon dopiero się zaczyna…widzę, że pewne osoby jeszcze bardziej obrosły w piórka i nie liczą się z nikim, za duże ego…zobaczymy efekty tego na koniec sezonu…badz po pierwszych 10 kolejkach…
a własciciel milczy… kibic WIDZEWA
Drużyny prowadzone przez Janusz Niedźwiedzia zawsze dobrze zaczynają sezon. Zbierają punkty w pierwszej rundzie, dopiero w trakcie rozgrywek, po przerwie zimowej, mają problemy zarówno z organizacją gry jak i z utrzymaniem jej tempa. Czeka nas jednak bardzo ciekawa niedziela, bo Janusz Niedźwiedź jako trener zadebiutuje w Ekstraklasie. O ile jego koncepcja gry, oparta na szybkiej wymianie podań i podejściu do ataku dużą liczbą zawodników, z których każdy może być egzekutorem (trochę na wzór Barcelony z czasów Pepa Guardioli) dobrze sprawdzała się w ligach niższych – o tyle dziś ważne będzie, czy dziś trener dobrał do swego systemu odpowiednich wykonawców. To… Czytaj więcej »
Lech po taniości kupił bramkarza i zapłacił wysoką cenę. My wszystkich tak kupiliśmy. Nic dobrego to nie wróży. 3 obrońców x nagorsxych zespołów ekstraklasy, w tym jeden nawet u spadkowicza nie grał. Hiszpan z 3 ligi gdzie str,Eli 2 bramki w rundzie i częściej nie grał niż grał. Mimo kontraktu oddali go bez żalu. Jedynie Albańczyk może coś potrafi.
Idiota nie trener mówcie ci chcecie jebiemnieto
Jak najszybciej musimy zdobyć 35 pkt. Tyle powinno wystarczyć do utrzymania. Jeżeli uda się ugrać coś więcej niż 40 pkt to dla mnie sezon będzie na plus.
Rozmawiajmy o rzeczach realnych…
Patrzac na budzety wg przegladu sportowego jestesmy na 10 miejscu, ale bedziemy walczyc max o miejsca 14-18, jak sie uda utrzymac w tym skladzie osobowym – to szacunek dla wszystkich. Trener nie narzeka, praca trenera powinna polegac na motywowwaniu i roziwjaniu pilkarzy, boje sie ze z 2 ekstraklasowymi stoperami, brakiem lewego wahadla oraz małym wyborem napastnikow ciezko bedzie sie utrzymac, ale obym sie mylil