Przed widzewiakami drugi letni sprawdzian

Tylko trzy tygodnie zostały do startu nowego sezonu Ekstraklasy. Przygotowania piłkarzy Widzewa Łódź do inauguracji trwają, a ich następnym elementem będzie drugi letni sprawdzian. Po ograniu na wyjeździe Lecha Poznań, jutro podopieczni Janusza Niedźwiedzia będą się mogli sprawdzić z pierwszoligową ekipą GKS Tychy.

Widzewiacy zaczęli przygotowania w naprawdę dobrym stylu, pokonując aktualnego mistrza Polski 2:1. Wynik wynikiem, ale podobać mogła się również gra czerwono-biało-czerwonych. Nawet w pierwszej połowie, kiedy „Kolejorz” wystawił najsilniejszy dostępny skład, łodzianie rywalizowali z nimi jak równy z równym. Oczywiście, w pewnych aspektach było widać różnicę jakości piłkarskiej, ale na większe zagrożenie pod bramką strzeżoną przez Henricha Ravasa się to nie przełożyło. Po przerwie, Lech desygnował do gry młodzież, co miało duży wpływ na poczynania boiskowe. Goście zyskali zdecydowaną przewagę, zaś 2:1 to najniższy wymiar kary.

W porównaniu do ubiegłej soboty, trener Niedźwiedź powinien dysponować kadrą szerszą o trzech zawodników. Ostatnio było ich osiemnastu, jutro powinno być zaś dwudziestu jeden. Na nieoficjalny debiut w nowym klubie liczyć może Bożidar Czorbadżijski, który dzisiaj podpisał dwuletni kontrakt z łódzkim klubem, z „jedynką” trenują również Adam Dębiński oraz Filip Zawadzki – i obaj też powinni dostać szansę zaprezentowania się na boisku. Szkoleniowiec będzie mógł więc desygnować do gry prawie dwie różne jedenastki. Pod niewielkim znakiem zapytania stoją jedynie występy Bartosza Guzdka i Kristoffera Normanna Hansena, bo obaj w tym tygodniu narzekali na drobne problemy zdrowotne. Raczej powinni być dostępni, może jedynie w nieco krótszym wymiarze. Z aktualnej kadry pierwszego zespołu czerwono-biało-czerwonych – w sobotnim starciu na sto procent nie obejrzymy tylko Marka Hanouska.

Jutro formę widzewiaków sprawdzi GKS, a więc jedno z największych rozczarowań minionego sezonu I ligi. Tyszanie mieli być murowanym kandydatem do rywalizacji o szóstkę, tymczasem skończyli dopiero na dwunastym miejscu. Od kilku tygodni, śląską drużynę prowadzi Dominik Nowak (ostatnio w Koronie Kielce), do sporej rewolucji doszło też w kadrze. Zespół opuściło kilka jego filarów, jak Bartosz Biel, Łukasz Grzeszczyk, Oskar Paprzycki, Jakub Piątek czy Sebastian Steblecki. W ich miejsce, jak na razie, ściągnięto tylko dwóch nowych graczy, chociaż bardzo ciekawych – byłego ełkaesiaka Antonio Domingueza oraz jednego z najlepszych strzelców na zapleczu Ekstraklasy Patryka Mikitę. Ekipa z Tychów ma już za sobą pierwszy sparing – przegrała w nim na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 1:3, a jedyną bramkę zdobył dla niej Daniel Rumin. Teraz będzie więc chciała wypaść zdecydowanie lepiej.

Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a GKS Tychy rozpocznie się o godzinie 12:00 na boisku hybrydowym na Łodziance. Kto zechciałby obejrzeć poczynania gospodarzy na własne oczy, będzie miał taką możliwość – wstęp na trybuny będzie darmowy. Spotkanie będzie można też śledzić za pośrednictwem klubowej telewizji Widzew TV, komentarz radiowy przygotuje za to RadioWidzew.pl. Jak zawsze, my zapraszamy zaś do czytania naszej tradycyjnej Relacji LIVE.