H. Ravas: „Chcemy wygrać ten mecz”
13 maja 2022, 12:24 | Autor: KamilDrugim uczestnikiem konferencji prasowej przed szlagierowym meczem pomiędzy Miedzią Legnica a Widzewem Łódź był Henrich Ravas. Golkiper rodem ze Słowacji w większości dotychczasowych spotkań był ważną postacią drużyny, chociaż przed tygodniem wpuścił aż cztery bramki. Co mówił przed wyjazdem na stadion lidera?
24-latek przyznał, że koncentruje się już wyłącznie na niedzieli, a nie na tym, co wydarzyło się ostatnio. „Wpuszczenie czterech goli nigdy nie przychodzi łatwo. Każdy bramkarz chce zawsze zachować czyste konto, pomóc jak najbardziej drużynie. Czasem takie mecze się zdarzają, ale, tak jak mówił trener, nie patrzymy już na to, bo to przeszłość. Skupiamy się tylko na niedzieli, gdy musimy zrobić swoją robotę. To będzie bardzo trudne spotkanie, ale jesteśmy bardzo skoncentrowani i mamy dobrze przeanalizowanego przeciwnika” – stwierdził bramkarz łodzian.
Chociaż Miedź zdominowała rozgrywki I ligi i ma bardzo dużą przewagę nad konkurencją, widzewiacy jadą do Legnicy po trzy punkty. „Chcemy wygrać ten mecz, chociaż zdajemy sobie sprawę, jak trudne to będzie spotkanie. Jesteśmy dobrze przygotowani, patrzymy już tylko na niedzielę. To będzie niezwykle ważne starcie, doskonale o tym wiemy. Musimy pokazać w nim nasze najlepsze atuty i zdobyć trzy punkty. Czeka nas bardzo trudna walka” – zdradził golkiper.
Zdaniem Ravasa, kluczem będzie utrzymanie koncentracji już od samego początku meczu. „Każdy mecz jest inny. Można oczywiście wyciągnąć wnioski z poprzednich spotkań, ale przede wszystkim trzeba być skoncentrowanym od pierwszej minuty i skupiać się na każdej kolejnej akcji. Nie można myśleć, że jeden mecz będzie łatwy, a inny trudny, gdyż już na początku wszystko może się pozmieniać, czego ostatnio mieliśmy dobry przykład. Ja po prostu staram się pomagać drużynie w odniesieniu jak najlepszego wyniku” – zaznaczył zawodnik Widzewa.
A dlaczego podopieczni Janusza Niedźwiedzia tak dobrze radzą sobie na wyjazdach, za to źle idzie im u siebie? „Też chciałbym znać odpowiedź na to pytanie. Kibice okazują nam dużo wsparcia, ale czasem po prostu tak bywa. Nie da się ukryć, że teraz nasza forma na wyjazdach jest lepsza niż u siebie. Trudno mi jednak odpowiedzieć na to, z czego to wynika. Piłka nożna nieraz jest prostym sportem, a nieraz bardzo skomplikowanym” – dodał na sam koniec Ravas.
Z czym do ludzi? Cała nadzieja w tym, że Miedź odpuści mecz.:-)
Dokladnie, tylko ci nasi to jeszcze musieliby zaczac oddawac strzaly … i to celne… ale nie brakarza
Wiesz, może i nie szło nam ostatnimi czasy zbyt dobrze z czołówką ale pamiętaj że jesteśmy na drugim miejscu. Nie dlatego że ktoś nas tam wstawił za nazwę, więc nie skreślałbym Widzewa w tym meczu. Zwłaszcza że motywacja jest duża, można jutro praktycznie zakończyć sezon i ze spokojem pracować nad kolejnym
Chcieć….A MÓC badz POTRAFIC to różne kwestie. Dopasować odpowiednie jest trudno…
Naprzód WIDZEW OLE OLE
Odpowiedz jest prosta, na wyjezdzie w tej rundzie gralismy do tej pory tylko z outsiderami – najlepsza druzyna byl Lks (ktory jest pod forma), a reszta to takie tuzy jak Stomil, Polkowice czy Jastrzębie. U nas była za to Arka, Odra czy Korona (choc porazki z tymi druzynami to pech). Tak naprawdę na wiosnę nie było meczu , gdzie gra poszła w parze z wynikiem i do końca nie drżelismy o wynik. Moim zdaniem 2 najelpsze mecze w tej rundzie to Tychy i Korona
„Chcemy wygrać ten mecz” = a był taki mecz, którego na konferencji przed meczem nie chcieliście wygrać?
My też chcemy, ale pierw trzeba do kościoła lecieć co by dziś arka nie wygrała.
Musimy zagrać swoje zdecydowane 100% – zarówno w sferze piłkarskiej jak i wolicjonalnej. Trzeba i chcieć i umieć. Ale właśnie dlatego będziemy mieli znakomity sprawdzian przydatności Widzewa do Ekstraklasy… „Tutaj oddzielimy owce od tryków, a mężczyzn od chłopców” – J. Jones, Cienka Czerwona Linia.
Jesteśmy dobrze przygotowani – twierdzi trener. Czyżby? Ja mam inne wrażenie. Drużyna sprawia wrażenie całkowicie nieprzygotowanej pod względem fizycznym oraz techniczno-taktycznym. Miedzianka śmiga, aż miło i to zapowiada „niezłe emocje” w niedzielę. Kto przypilnuje Makucha? Może Austriak?
a ja chce być królem europy
2ga min dośrodkowanie z rogu i 1 dla Miedzi. Sorki ale z taką gra w obronie nie ma czego szukać w Legnicy – zresztą nie tylko w obronie bo z przodu też jest żenada. Niedźwiedź! Co? Śpij spokojnie….
Łódzki spirt, poczytajcie wywiad ze Sławkiem Gulą. Wszystko na temat gry , „trenera” etc.
Łódzki Sport oczywiście, literówka. Nie spirit :-)
Jeżeli nawet awansujemy(ja też na to dłuuuugo i z nadzieją czekam) to musimy zrobić kolejną rewolucję w składzie, i tak co pół roku… Popatrzeć tylko na taki Raków, Piast, Pogoń,Miedź drużyny bez choćby krzty potencjału jaki my posiadamy…co u nas nie gra?? Ktoś to wytłumaczy w sposób racjonalny??