Rugbiści grają na hybrydzie. „Nie będzie co zbierać”
2 kwietnia 2022, 17:15 | Autor: KamilOd momentu powstania Łodzianki, piłkarze pierwszej drużyny Widzewa Łódź oraz grup młodzieżowych muszą dzielić się nim z innymi podmiotami, między innymi z rugbistami. Nie jest to oczywiście sytuacja komfortowa, ale do tej pory w klubie starali się trzymać ciśnienie. Wygląda na to, że teraz czara goryczy już się przelała.
Piątkowo-sobotnie intensywne opady śniegu bardzo utrudniły rozgrywanie zaplanowanych na weekend meczów. Wiele spotkań zostało przełożonych, a na niższym szczeblu odbyły się tylko te, które mogły toczyć się na sztucznej nawierzchni. Podobnie będzie przy okazji jutrzejszego starcia rezerw Widzewa ze Zrywem Wygoda – zamiast na hybrydowym boisku, czerwono-biało-czerwoni zagrają na sztucznym. Tymczasem, dość niespodziewanie, dzisiaj rano przy ul. Małachowskiego zameldowali się rugbiści Master Pharmu i zaczęli odśnieżanie hybrydy. A wszystko po to, by ich mecz z Ogniwem Sopot mógł dojść do skutku – i ostatecznie doszedł.
Nie jest trudno sobie wyobrazić, jakie skutki dla tej murawy – która w obecnych warunkach pogodowych powinna być maksymalnie oszczędzana – może mieć rozegranie tam spotkania rugby. Swojego oburzenia nie ukrywa prezes Mateusz Dróżdż, który skomentował całą tę kuriozalną sytuację na Twitterze. „W zeszłym tygodniu było spotkanie – władze rugby, Widzewa i przedstawiciele miasta. Powiedziałem, że nie chcemy rugby na stadionie Widzewa, a propozycja była, że będą grać na stałe przy al. Piłsudskiego. Nazwano mnie grabarzem rugby i osobą, która znowu robi problem. My swój mecz rezerw przełożyliśmy na sztuczną jutro, aby nie zniszczyć hybrydy. No, ale myślę, że nie będzie co zbierać. Jestem pierwszy raz w klubie, gdzie dzielę boisko naturalne i hybrydę z rugby” – stanowczo napisał sternik łodzian.
Głos zabrał również Patryk Czubak, czyli trener drugiego zespołu, który w tym roku jeszcze ani razu nie odbył treningu na hybrydowym boisku. „Jako Widzew II ani razu nie trenowaliśmy od początku roku na hybrydzie – pomimo, że rozgrywamy mecze ligowe na naturalnych nawierzchniach. Teraz przełożyliśmy mecz na sztuczną, aby zadbać o murawę, którą widać na załączonym obrazku” – podkreślił szkoleniowiec. Dodatkowego komentarza chyba nie trzeba…
W zeszlym tygodniu było spotkanie – władze rugby, Widzewa i przedstawiciele miasta. Powiedziałem, że nie chcemy rugby na stadionie Widzewa a propozycja była, że będą grać na stałe na P138. Nazwano mnie grabarzem rugby i osobą, która znowu robi problem itd. 1/2
— Mateusz Dróżdż (@mateusz_drozdz) April 2, 2022
I dlatego czym prędzej trzeba wybudować swój ośrodek treningowy. Tak jak rząd odchodzi o surowców Władka żeby nie być uzależnionym, bo wtedy władza może robić z odbiorcą co się chce i narzucać mu swoje warunki. Zatorowcy się śmieją, a władze Łodzi twierdzą, że wszystko jest OK i tylko my szukamy problemu. PzdRoWiEnia
zeby wybudowac osrodek musimy wejsc do ex bo wtedy mozemy dostac w polowie dofinasowanie oraz dostac teren …
a zatory maja wszystko darmo tylko balon z boiskiem skalski opl
A czy wymiary boiska do rubby zmieszczą się w wewnętrznej powierzchni toru żużlowego?
Gdyby tak było to jaki problem.
Akurat rugbyści nie wschodzą w drogę żużlowcom.
Chyba że pomieszczenia gospodarcze i szatni .
I tu masz 100% RACJI ..Część środkowa jest do niczego nie potrzebna żużlowcom .Kawał nie wykorzystanej ziemi . Trochę reklam i trawa pustynna po środku .Mało wykorzystany obiekt . Pewnie Pan Skrzydlewski ucieszył by się z tak miłego towarzystwa – wywodzą się przecież z dawnej ulicy LETNIEJ / obecnie Włókniarzy /
No właśnie z tego co kiedyś słyszałem nie… A można było idealnie zagospodarować nowy stadion orła na rugby i żużel i wszyscy byliby zadowoleni…
Tak to jest jak miasto „równo” traktuje kluby.. Ale co tu wymagać od pijaczki zdanowskiej i jej kolegów złodzei.
najgorsze że barany na nią głosują, również te z naszego stadionu
Napisz petycję do parti rządzącej w Polsce.
Oni nakradli, przewalili i rozjebali większą ilość kasy.
Może nam łaskawie coś podrzucą.
Widzew jest solą w oku Zdanowskiej i jej przydupasów z UMŁ. Od lat robią wszystko, żeby Widzew miał gorzej, niż łks. Myślę, że nadszedł najwyższy czas, żeby sprawę nagłośnić i nazywać rzeczy po imieniu. Nie udało się po dobroci, to trzeba spróbować po złości. A jeśli znowu władze miasta się wypną, to może trzeba się skumać z władzami województwa i tam poszukać wsparcia? Urząd Miasta Łodzi Widzewowi szkodzi!!!
Tu trzeba dzwonić na straż miejską że troglodyci z jajem pod pachą niszczą zieleń
dlaczego rugbyscxi nie graja za torami??? oni maja 3 boiSKA TRENINGOWE lub nie zrobili im murawy na stadione zuzlowym gdzie nikomu by nie przeszkadzali….
To Ty jeszcze pytasz? Chodzi o to żeby Widzew niszczyć udając że się wspiera, tak dziala to miasto
Nie można wiecznie zależeć od nieprzychylnego miasta!!!
To wybudujmy za nasze,na naszym terenie / własność '/ .Wszystko jest proste jak świński ogon .CZYJE JEST TEGO PRAWO .Jak się orientuję , w początkach działalności WIDZEWA – opłaty i obsługa STADIONU była po stronie MIASTA jako ta dotacja dla klubu .PAZERNOŚĆ wygrała z ROZUMEM,pojawiło się KLIMAKTERIUM i KAC.
Kolejny przykład na to że miasto specjalnie robi wszystko żeby Widzew miał pod górę.
Trzeba miec wyjebane na UM Lodz, miec swoj honor i osrodek treningowy wybudowac tam gdzie nas zapraszaja…te ku*wy po 10latach negocjacji wybuduja cos dla nas a po 2miesiacach dorzuca obie ekipy rugby a po roku zuzlowcow jeszcze…JEBAC lodzkie PO!!!!
Tak, osrodek treningowy jest bardzo potrzebny.Tylko,że takiego osrodka nie da się wybudować „jak najprędzej” to raz (brak lokalizacji) a po drugie trzeba mieć kasę i to nie małą (jej nie ma)..Zaden z tych warunkow nie jest spełniony i nie widać by był spełniony w bliskim czasie.Niestety kazdy kibic i zarząd by chciał by taki osrodek powstał ale „jak najpredzej ” moze oznaczać czas 3 lata (optymistycznie ) albo dłuzej.Niestety rzeczywistosc jest raczej porazajaca.
To jest chyba już ostatni moment sby kibice Widzewa coś z tym zrobili. Trzeba o tym pomyśleć, skonsultować z władzami klubu i działać. Ja nie jestem z Łodzi, ale mieszkańcy miasta muszą postawić sprawę jasno. Pamiętajcie, że każdy polityk tylko przed wyborami coś może zrobić bo się boi. No to jest ten czas
Tak było i jest. Proste
Trzeba nazywać rzeczy po imieniu,a nie jak w poprzednich wywiadach,że stosunki z miastem są coraz lepsze.Panie prezesie niech pan powie jasno: „Urząd Miasta Łodzi Widzewowi szkodzi”.
Szkoda,że nie zrobią zawodów skoków przez przeszkody w jeździectwie.