CLJ U-15: Widzewiacy wciąż bez punktu
19 marca 2022, 13:46 | Autor: KamilWciąż bez żadnego zdobytego punktu w Centralnej Lidze Juniorów U-15 pozostają trampkarze Widzewa Łódź. Choć w starciu z Escolą Varsovia podopieczni Tomasza Kmiecika po zaledwie jedenastu minutach prowadzili już dwiema bramkami – w przekroju całego spotkania o wiele więcej z gry mieli goście i to oni zwyciężyli 5:2.
Mimo że w początkowych fragmentach przewagę uzyskali goście, wynik otworzyli widzewiacy! Już w szóstej minucie, po dalekim zagraniu obrońcy, na wolne pole wyszedł Marcel Wencel. Wydawało się, że bramkarz zażegna niebezpieczeństwo, ale popełnił fatalny błąd. Napastnik wyszedł sam z bramką i z bliska skierował do niej futbolówkę. Warszawianie rzucili się do odrabiania strat i kilkukrotnie zagrozili rywalom, lecz w jedenastej minucie znów nadziali się na cios! Po kolejnym niefrasobliwym zachowaniu w defensywie, uderzenie Wencla odbił jeszcze Kacper Szymczyk, jednak przy dobitce Krzysztofa Supery nie miał szans. Niestety, Escola błyskawicznie pokusiła się o kontaktowe trafienie – piękny strzał oddał Szymon Skonieczny.
Przybysze ze stolicy cały czas przeważali i już po kilku minutach mogli doprowadzić do remisu. Sam na sam z Oliwierem Jóźwikiem wyszedł Paweł Czułowski, ale dobrze poradził sobie łódzki golkiper. W kolejnych fragmentach podopieczni trenera Kmiecika opanowali sytuację, lecz nie na długo, ponieważ kolejne dobre okazje tworzyli sobie goście. O ile dwie pierwsze zakończyły się niepowodzeniem, to w 35. minucie przeciwnikom udało się wyrównać. Po dość przypadkowej przebitce ze skrzydła, w polu karnym znalazł się Stanisław Kubiak i strzałem po ziemi pokonał bramkarza. To chyba zmobilizowało widzewiaków, którzy ruszyli do ataku. Tuż przed końcem pierwszej połowy dublet mógł ustrzelić Wencel, po rajdzie wpadając w pole karne. Niestety, zabrakło mu kilku centymetrów. Do przerwy był zatem rezultat remisowy.
Druga część mogła zacząć się znakomicie dla przyjezdnych, ale strzał jednego z nich świetnie wybronił Jóźwik. Trener Kmiecik poszukał zmian personalnych, wprowadzając na murawę między innymi Jakuba Loręckiego. To właśnie on wyszedł z dobrą akcją prawym skrzydłem, ale żadnego efektu ona nie przyniosła. Niestety, w 55. minucie Escola wyszła na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z lewej strony, niepewnie interweniował Jóźwik, a do wypuszczonej przez niego piłki dopadł Kuba Nawrocki, z bardzo bliska pakując ją do siatki – zrobiło się więc 2:3.
W 64. minucie gospodarze powinni wyrównać! Wrzutkę Piotra Gajewskiego z rzutu wolnego zamykał Igor Czapla, ale jego strzał obronił golkiper. W odpowiedzi, indywidualnym rajdem popisał się Skonieczny, dograł do Kubiaka, lecz ten z bliska nie pokonał Jóźwika. Po chwili było 2:4 – swój dublet ustrzelił Skonieczny. Widzewiacy jeszcze się nie poddawali – mocne uderzenie Supery po ziemi czujnie obronił Szymczyk. Ostatnie słowo należało niestety do warszawian. Na pięć minut przed końcem, wynik na 5:2 ustalił Skonieczny. Pomimo kilku szans dla łodzian, nic więcej się nie zdarzyło. Podopieczni trenera Kmiecika nadal pozostają bez punktu w CLJ U-15. Pierwszej zdobyczy poszukają za tydzień, w meczu z UKS Varsovią.
CLJ U-15: Widzew Łódź – Escola Varsovia 2:5 (2:2)
6′ Wencel, 11′ Supera – 16′, 67′, 75′ Skonieczny, 35′ Kubiak, 55′ Nawrocki
Widzew:
Jóźwik – Tutaj (54′ Grobel), Miksa (41′ Skopiński), Ziółkowski, Karmazyn – Michułka (47′ Loręcki), Kulik (67′ Brzeziński), Supera – Wencel (55′ Kolęda), Czapla (70′ Bucki), Gajewski
Rezerwowy: Klimek
Escola:
Szymczyk (78′ Klat) – Peret (73′ Pirożek), Orzechowski, Jankowski, Szkutnicki – Kubiak (70′ Pawłowicz), Olszewski (60′ Kownacki), Nawrocki (73′ Chorosiński), Skonieczny (78′ Dywan) – Kucharski (55′ Milczarek), Czułowski
Żółta kartka: Karmazyn
Sędzia: Mikołaj Gajek (Łódź)