Nie żyje Krzysztof Libich…

14 stycznia 2012, 14:55 | Autor:

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że na wieczny spoczynek odszedł wieloletni pracownik Widzewa, p. Krzysztof Libich, który w naszym klubie opiekował się murawą. Pan Krzysztof pracował w Widzewie od roku 1979. Pielęgnowana przez niego przez wiele lat murawa widziała największe sukcesy Widzewa – 4 Mistrzostwa Polski, mecze ligi Mistrzów, mecze ze słynnymi drużynami jak Juve, Liverpool czy Manchester Utd. oraz gole Bońka Smolarka, Platiniego. Zresztą długo by wymieniać. Były też mniej przyjemne chwile, przede wszystkim spadki z ekstraklasy. Wzloty i upadki klubu to także historia tej murawy.

Co ciekawe, kilka lat temu, można było nabyć kawałek tej murawy, przy okazji generalnego remontu płyty boiska. Libich swojego kawałka nie kupił mówiąc: „Mam do niej słabość, ale nie zdecyduję się na to. Świat idzie przecież do przodu. Będzie nowa trawa, w którą trzeba będzie włożyć jeszcze więcej serca. Mógłbym sobie kupić kawałek i posadzić go na działce, ale nie będę miał czasu, by się nią zająć. A trawa wymaga opieki, niemal jak dziecko…

Niewątpliwie śmierć Libicha to duża strata dla całego środowiska Widzewskiego. Wraz z nią kończy się na Widzewie era, w której w Klubie pracowali ludzie oddani Widzewowi całym sercem…

Pogrzeb Pana Krzysztofa odbędzie się w środę o godzinie 13:00 na cmentarzu na Dołach. Jesteśmy pewni, że chciałby aby w ostatniej drodze towarzyszyli mu kibice, dlatego też zachęcamy Was do udziału w pogrzebie.