Podsumowanie jesieni 2021 – napastnicy
26 grudnia 2021, 12:00 | Autor: OskarOstatnio pod lupę wzięliśmy zawodników drugiej linii, a dzisiaj przyszedł czas na omówienie ostatniej, najwyżej ustawionej formacji, czyli ataku. Przygotowaliśmy zestawienie zawierające liczbę występów, minut na boisku, bramek, asyst, żółtych kartek, średnią not, a do tego parę ciekawostek z InStata. Zapraszamy do lektury!
W porównaniu do wcześniejszego okresu, teraz Widzew Łódź był bardzo bramkostrzelną drużyną. Czerwono-biało-czerwoni już teraz strzelili osiem goli więcej niż w całym poprzednim sezonie, notując czterdzieści dwie bramki w dwudziestu trzech spotkaniach! To oczywiście zasługa nie tylko formacji ataku, lecz przede wszystkim całego zespołu – przynajmniej jedno trafienie ma na swoim koncie aż dziewiętnastu zawodników! Spośród tych graczy z pola, którzy rozegrali co najmniej dziewięćdziesiąt minut, w protokole sędziowskim nie udało się zapisać tylko Filipowi Bechtowi oraz Abdulowi Azizowi Tettehowi. A jak radzili sobie napastnicy?
8. PAWEŁ TOMCZYK
Dostawał wiele szans, według części kibiców zbyt wiele. Nie wykorzystał ich, co poskutkowało wystawieniem go na listę transferową. Tomczyk jest obecnie nisko w hierarchii napastników, a jego odejście wyjdzie na plus obu stronom. Ze składu wygryzł go młodziutki Bartosz Guzdek, a później pojawiła się dodatkowa konkurencja w osobie Mattii Montiniego. Pobyt wychowanka Lecha Poznań w Widzewie najlepiej podsumowuje fakt, że pamiętamy raczej więcej jego zmarnowanych stuprocentowych sytuacji niż strzelonych goli. Mimo tego, nadal można odnieść wrażenie, że 23-latek nie pokazał pełni swoich umiejętności. Możliwe, że gra preferowana przez czerwono-biało-czerwonych mu nie leżała, gdyż cechuje się w głównej mierze szybkością, dzięki której bardziej wpasowałby się do drużyny skupiającej się na kontratakach. Z dobrych chwil z tej rundy, warto przypomnieć, że to właśnie Tomczyk dał Widzewowi remis w potyczce z Sandecją Nowy Sącz. Jego łączny dorobek to trzy bramki.
Jesień Tomczyka w liczbach:
Mecze: 14
Minuty: 490
Gole: 3
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,06
InStat Index*: 192
Strzały/strzały celne (%)*: 18/9 (50%)
Średnio podania/podania celne (%)*: 18/13 (70%)
Średnio pojedynki w ataku/pojedynki wygrane (%)*: 14,00/4,30 (31%)
Średnio pojedynki w powietrzu/wygrane pojedynki (%)*: 6,00/1,53 (26%)
Średnio dryblingi/dryblingi udane (%)*: 2,00/0,85 (42%)
9. PRZEMYSŁAW KITA
Trudno powiedzieć coś więcej o jesiennym dorobku jednego z ulubieńców kibiców łódzkiego klubu. Cieszyć musi jego powrót do pełni zdrowia, choć zejście z boiska po czterdziestu pięciu minutach spotkania z Chrobrym Głogów uświadamia, że ma jeszcze braki treningowe. Liczymy, że po zimowych przygotowaniach Kita wróci do optymalnej formy i da fanom dużo powodów do zadowolenia w nadchodzących miesiącach. Oby jedynie już bez żadnych kontuzji!
Jesień Kity w liczbach:
Mecze: 4
Minuty: 72
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,25
17. BARTOSZ GUZDEK
Niesamowicie się rozwinął pod okiem trenera Janusza Niedźwiedzia. Wiosną nie łapał się do składu trzecioligowego Ruchu Chorzów, latem rozważano jego wypożyczenie, a dziś stanowi o sile ofensywnej wicelidera I ligi. Końcówkę rundy miał słabszą, ale trzeba pamiętać, że Guzdek to nadal bardzo młody piłkarz i jego wahania formy można usprawiedliwiać. Piłka go szuka, a 19-latka do pewnego momentu cechowało to, że się nie zastanawiał, tylko uderzał z każdej dogodnej sytuacji. Większość tych strzałów była groźna, a ich znaczna część wylądowała w siatce. Później zaczął kombinować, zaczęło mu brakować takich decyzji, jak wcześniej. Pomimo to, jesień z siedmioma golami na koncie musi zaliczyć do bardzo udanych.
Jesień Guzdka w liczbach:
Mecze: 21
Minuty: 1213
Gole: 7
Asysty: 2
Żółte kartki: 4
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 1
Ocena WTM: 6,48
InStat Index*: 197
Strzały/strzały celne (%)*: 25/12 (48%)
Średnio podania/podania celne (%)*: 14/11 (76%)
Średnio pojedynki w ataku/pojedynki wygrane (%)*: 14,00/4,50 (33%)
Średnio pojedynki w powietrzu/wygrane pojedynki (%)*: 4,70/1,49 (32%)
Średnio dryblingi/dryblingi udane (%)*: 2,10/1,16 (56%)
43. MATTIA MONTINI
Jako ostatni dołączył do drużyny Widzewa. Niestety, gdy zdawało się, że wchodzi już na odpowiednie obroty, złapał kontuzję w meczu z Miedzią Legnica, która wykluczyła go do końca rundy jesiennej. Włoch wygląda jednak obiecująco i jak na liczbę rozegranych minut, ma naprawdę niezłe liczby. Zdaje się, że może dać dużo jakości z przodu w nadchodzącym czasie. To jego dosyć przypadkowy gol zapewnił trzy punkty w starciu z Koroną Kielce. Warto także przypomnieć występ z GKS Jastrzębie, gdy zdobył bramkę oraz zaliczył asystę.
Jesień Montiniego w liczbach:
Mecze: 11
Minuty: 412
Gole: 3
Asysty: 2
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 2
Ocena WTM: 6,55
InStat Index*: 181
Strzały/strzały celne (%)*: 7/3 (43%)
Średnio podania/podania celne (%)*: 22/16 (75%)
Średnio pojedynki w ataku/pojedynki wygrane (%)*: 10,00/4,80 (46%)
Średnio pojedynki w powietrzu/wygrane pojedynki (%)*: 5,00/2,50 (50%)
Średnio dryblingi/dryblingi udane (%)*: 2,30/1,26 (56%)
98. DANIEL VILLANUEVA
Początkowo trudno było znaleźć zwolenników tego transferu. Zawodnik po bardzo ciężkiej kontuzji roku, do tego półtora roku bez gry w piłkę. W Widzewie zdawano sobie sprawę, że Hiszpan będzie potrzebował czasu na powrót do formy, a tak naprawdę nie było pewności, czy w ogóle do niej wróci. W końcówce rundy udowodnił jednak, że warto było czekać. Na trzy mecze rozegrane od pierwszej minuty, pokazał się z dobrej strony i zdążył wpisać się na listę strzelców. Villanuevę cechuje technika, jak to zwykle w przypadku piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego bywa. Warunki fizyczne za nim nie przemawiają, ale mimo tego zdążył pokazać, że nie boi się gry bark w bark, co więcej – walczył nawet o górne piłki, niejednokrotnie z pozytywnym skutkiem. 23-latek, tak jak Montini, wygląda obiecująco. Spodziewamy się, że po zimowych przygotowaniach, wiosną obaj ci panowie pokażą już pełnię swoich umiejętności.
Jesień Villanuevy w liczbach:
Mecze: 6
Minuty: 201
Gole: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Piłkarz meczu: 0
Ocena WTM: 6,33
InStat Index*: 230
Strzały/strzały celne (%)*: 4/4 (100%)
Średnio podania/podania celne (%)*: 19/15 (82%)
Średnio pojedynki w ataku/pojedynki wygrane (%)*: 14,00/6,00 (45%)
Średnio pojedynki w powietrzu/wygrane pojedynki (%)*: 2,90/1,26 (43%)
Średnio dryblingi/dryblingi udane (%)*: 5,00/3,30 (67%)
* dane z meczów ligowych z raportu podsumowującego InStata
>>> PODSUMOWANIE JESIENI 2021 – BRAMKARZE
>>> PODSUMOWANIE JESIENI 2021 – OBROŃCY
>>> PODSUMOWANIE JESIENI 2021 – POMOCNICY
Paweł Tomczyk to najlepszy przykład że samo zaangażowanie którego nie można mu odmówić to nie wszystko, można grać na 120% i być może na raz czy dwa to wyjdzie ale ile można grać na 120%? Tym bardziej że to nawet raz nie wyszło. No niestety poprzeć ciężką pracą można talent i wtedy coś z tego jest,tu talentu nie ma.
Tomczyk…….jaki jest każdy wie. Nie ma co pisać o tym w kółko to samo. Spala się psychicznie ….natomiast nasz styl gry ..to cierpliwe budowanie sytuacji . Paweł to inny charakter napastnika……raczej pod kontrę. U nas Czubak też się nie sprawdzał a w arce odżył.
W sumie tak jak z Tanżyną ;)
Nie da się ukryć, że nie spełnił Paweł pokładanych w nim nadziei klubu i kibiców. Ale i tak bywa. Nie on pierwszy i nie ostatni pewnie zawodzi. To „tylko” sport… No nie siądzie on przecież na środku boiska i się nie rozpłacze, ani też „nie umrze” za Widzew, bo nie o to tutaj chodzi, a piłka musi toczyć się dalej… Czy Bozia dała mu talent, czy go poskąpiła, też bym pochopnie nie wyrokował, bo to temat śliski i łatwo się na nim przewrócić… Na moje piłkarskie „oko”, miejsce Tomczyka na boisku jest inne, niż to w Widzewie, w innym systemie… Czytaj więcej »