Broń Radom – Widzew II Łódź 1:3 (1:1)
4 grudnia 2021, 12:43 | Autor: KamilChoć runda jesienna w IV lidze dobiegła już końca, piłkarze rezerw Widzewa Łódź nie skończyli jeszcze treningów. Dziś przed południem rozegrali z kolei sparing z występującą w III lidze Bronią Radom. Po niezłych zawodach, podopieczni Patryka Czubaka, wspierani przez grupę testowanych, odnieśli wyjazdowe zwycięstwo 3:1!
W wyjściowym składzie łódzkiej drużyny zameldowało się sześciu jej etatowych graczy, a także pięciu zawodników testowanych: dwóch obrońców, pomocnik, skrzydłowy oraz napastnik. Co ciekawe, tym ostatnim był doskonale znany przy al. Piłsudskiego Robert Kowalczyk, który w rundzie jesiennej reprezentował barwy Broni. Od pierwszych minut spotkanie było dość wyrównane. Goście mogli wyjść na prowadzenie w dziewiątej minucie, ale po bardzo ładnej dwójkowej akcji sprawdzanego skrzydłowego z Mateuszem Gołdą inny z testowanych minimalnie chybił. Po chwili świetnie piętką zgrał Kowalczyk, lecz sprawdzany prawy obrońca uderzył minimalnie obok bramki. Radomianie wykonywali z kolei kilka stałych fragmentów gry.
W dwudziestej minucie z dobrej strony pokazał się Gołda, którego strzał z trudem obronił golkiper. Niestety, siedem minut później to gospodarze wyszli na prowadzenie. Na połowie łodzian piłkę przejął Przemysław Chyrchała i przymierzył w sam róg, nie dając Kacprowi Kwiatkowskiemu zbyt wielkich szans na obronę. Czerwono-biało-czerwoni szukali wyrównania, ale brakowało im dokładności w swych poczynaniach. W 44. minucie sfaulowany został Kowalczyk, a uderzenie Ricardo Goncalvesa z rzutu wolnego o centymetry minęło słupek. Gdy wydawało się, że do przerwy nic się nie zmieni, prostą stratę obrońcy Broni wykorzystał sprawdzany skrzydłowy, doprowadzając do remisu! Po pierwszej połowie było 1:1.
Do drugiej części widzewiacy przystąpili z ośmioma zmianami w składzie – na boisku pozostało tylko trzech testowanych, w tym Kowalczyk. Do gry wszedł za to jeszcze jeden sprawdzany, a także debiutujący w drugim zespole Łukasz Plichta z juniorów młodszych. W 54. minucie podopieczni trenera Czubaka powinni objąć prowadzenie! Na skrzydle dobrze zachował się Damian Skrzeczkowski i dorzucił do Kowalczyka, ale ten w świetnej sytuacji chybił. Kilka chwil później napastnik przymierzył jeszcze z dystansu, lecz strzał zablokował obrońca. W 63. minucie do akcji podłączył się zaś Konrad Cieślak, jednak jego dokładnego dośrodkowania z prawej strony boiska na gola nie był w stanie zamienić testowany środkowy pomocnik łodzian.
Na ostatnie dwadzieścia minut boisko opuścił Kowalczyk, zaś jego miejsce zajął wracający do gry Gołda. Już w swoim pierwszym kontakcie z piłką skrzydłowy minął rywala i uderzył, ale z problemami poradził sobie radomski golkiper. Widzewiacy cały czas przeważali, szukali swoich szans, a w 82. minucie wreszcie dopięli swego! Skrzeczkowski uruchomił Cieślaka, ten dograł w szesnastkę, zaś Gołda z bliska wpakował futbolówkę do siatki. Zaledwie trzy minuty później filigranowy zawodnik podwoił swój dorobek! Tym razem akcję zaczął Damian Pokorski, podając ze środka pola do Skrzeczkowskiego. Dośrodkował, z kolei Gołda po raz drugi wpisał się na listę strzelców. W samej końcówce wynik mógł jeszcze wyśrubować testowany pomocnik, lecz zabrakło mu precyzji i rezerwy Widzewa wygrały w Radomiu 3:1!
Broń Radom – Widzew II Łódź 1:3 (1:1)
27′ Chyrchała – 45′ zawodnik testowany IV, 82′, 85′ Gołda
Broń (I połowa):
Piotrowski – Bartosiak, Kośmicki, Kacprzycki, Zborowski, Kumoch, Ambrozik, Ruiz, Pryliński, Chyrchała, Pawełek
Broń (II połowa):
Kołodziej – Zborowski (70′ Więcaszek), Kacprzycki, Drachal, Wojtala, Poręba, Kumoch (65′ Dąbrowski), Głowacki, Grudzień (65′ Woźniak), Czyżewski, Kwarczeszwili
Widzew II (I połowa):
Kwiatkowski – zawodnik testowany I, zawodnik testowany II, Wszołek, Becht – Goncalves, Dębiński, zawodnik testowany III – zawodnik testowany IV, Kowalczyk, Gołda
Widzew II (II połowa):
Ludwikowski – Cieślak, zawodnik testowany II, zawodnik testowany V, Pokorski – zawodnik testowany III, Lenart, Plichta – zawodnik testowany IV, Kowalczyk (70′ Gołda), Skrzeczkowski
Kto Waszym zdaniem powinien dostac szanse w 1 druzynie i najlepiej rokuje z mlodych z druzyny rezerw? Jest wogole ktos taki kto przybajmniej bylby alternatywa dla Karaska,Golebiewskiego? Jak radzi sobie Becht i Zawadzki w 2 druzynie?
Becht może i wirtuozem nie będzie ale ma zadatki na solidnego ligowca. Obawiam się niestety, że Niedźwiedź go już skreślił. Kiedyś grał u nas Bartkowski (dziś Pogoń). Inne ,smutne to były czasy ale wielu trz go odpalało. Zobaczcie gdzie jest teraz. Tylko Widzew !
Wielu jest, Zawadzki? ale to nie polega na tym żeby nagle wbił go drużyny. Wielu tutaj komentatorów, expertów. Tam są ludzie którzy na co dzień szkolą i oceniają naszych piłkarzy. Nasza akademia jest w strasznej „dupie”, mamy za prezesa człowieka który był przy jednej z największych w Polsce i on to wyprostuje, ale potrzeba na to czasu
Myślę ze zawodnik testowany II i zawodnik testowany IV. Ewentualnie testowany prawy obrońca lub testowany lewy pomocnik mogący grać na obronie. Bo ten zawodnik testowanyIII to jest jeszcze bardziej nieskuteczny od zawodnika testowanego I.
Pozdrawiam
fajnie się to czyta. Testowany I, testowany II itd. Tak naprawdę nie chodzi o wynik czy nawet skuteczność w pierwszym sparingu w którym jeden czy drugi „testowany” grał bo dla nich to był debiut w barwach Widzewa. Bardziej chodzi o wrażenie, operowanie piłką, umiejętność znalezienia się w dogodnej sytuacji, poruszanie się po boisku i to co daje drużynie w czasie meczu.
aż już mi się nie chce pisać, ale jednak… młodzi testowani. DAJCIE PRACOWAĆ TRENEROWI I ZARZĄDOWI. Internetowi pajace na fora kaliskie. Wielu już naszego Bizona odpala… dajcie mu czas popracować przez zimę.
Z Widzewskim pozdrowieniem
Może ktoś z młodych chłopaków testowanych z czasem mógłby wzmocnić zespół. Wypadli bardzo pozytywnie dziś i warto ich obserwować. Czasem małym nakładem finansowym można wyrwać fajnego chłopaka. Obrońca i pomocnik na „8”-ce warci uwagi!
Może ktoś z młodych chłopaków testowanych z czasem mógłby wzmocnić zespół. Wypadli bardzo pozytywnie dziś i warto ich obserwować. Czasem małym nakładem finansowym można wyrwać fajnego chłopaka. Obrońca i pomocnik na „8”-ce warci uwagi!