J. Niedźwiedź: „Chcemy sprawić niespodziankę”
1 grudnia 2021, 11:08 | Autor: KamilW środę przy al. Piłsudskiego miała miejsce tradycyjna konferencja prasowa, która poświęcona została jutrzejszemu meczowi 1/8 finału Pucharu Polski pomiędzy Widzewem Łódź a Wisłą Kraków. Jej pierwszym uczestnikiem był jak zawsze Janusz Niedźwiedź. O czym powiedział szkoleniowiec czerwono-biało-czerwonych?
O nastawieniu przed spotkaniem
„Dawno nie graliśmy w naszym domu, więc już się stęskniliśmy. (śmiech) Te trzy tygodnie były bardzo długie, teraz w ciągu czterech dni mamy możliwość dwukrotnie zmierzyć się z przeciwnikami na własnym stadionie, tym razem o kolejną rundę Pucharu Polski. Nie możemy się doczekać tego spotkania, tak samo jak wielu kibiców. Trzeba pamiętać, że w niedzielę znowu gramy. Zostały nam więc dwa finały, które chcemy wygrać i udanie zakończyć rundę.”
O podejściu do Pucharu Polski
„Nie lubię mówienia o eksperymentowaniu. W żadnym stopniu nie chcemy eksperymentować, nie podejdziemy do tego meczu na takiej zasadzie, żeby wszystko wywrócić do góry nogami. Poszukamy oczywiście pewnych niespodzianek w składzie, by móc zaskoczyć przeciwnika, on zapewne zrobi to samo. Dla nas będzie to tak samo ważne spotkanie, jak to w Głogowie. (…) Patrzymy i na ligę, i na puchar. W żadnym z dotychczasowych pojedynków w tej rundzie nie było kalkulowania czy mówienia, że to tylko fajna przygoda. To przede wszystkim możliwość sprawdzenia się z rywalem od wielu lat grającym w Ekstraklasie, ale również zadanie do wykonania. Na koniec roku chcielibyśmy dać radość kibicom.”
O rywalu
„Patrząc na samą tabelę rzeczywiście można stwierdzić, że Wisła nie jest w najlepszej formie, ale to wciąż zespół, który ma dużo jakości. Stawia też na młodych zawodników. W Pucharze Polski trzeba mieć w składzie dwóch młodzieżowców, a Wisła w ostatnich meczach grała trzema czy czterema. Widać więc, że w klubie zachodzą pewne zmiany. To będzie bardzo groźny przeciwnik, jednak my także wiemy, jaka jest nasza wartość. To będzie tylko jedno spotkanie, do tego zagramy u siebie, gdzie ostatnio zwyciężyliśmy. Ta niedzielna wygrana z Zagłębiem dała nam dodatkowy bodziec. Chcemy awansować do ćwierćfinału.”
O sytuacji zdrowotnej
„Piłkarze nie wiedzą na razie, jaki będzie skład na jutro, przed nami jeszcze ostatni trening i zobaczymy, w jakiej formie są zawodnicy. Po zajęciach zdecydujemy. Jeżeli chodzi o Julka Letniowskiego oraz Krystiana Nowaka, to obaj są gotowi do gry. Mattia Montini też wrócił do treningów indywidualnych, choć jego sytuacja jest bardziej skomplikowana. Liczymy jednak, że w najbliższym czasie i jego doprowadzimy do pełnej sprawności.”
O faworycie meczu
„Nasz awans to będzie niespodzianka, bo wygrana drużyny z niższej ligi w starciu z zespołem z Ekstraklasy to zawsze jest niespodzianka. My chcemy ją sprawić i dać radość kibicom, podsumowując tę dobrą rundę na własnym stadionie. Wisła postawi nam wysoko poprzeczkę, jednak wierzę, że damy sobie radę i to my awansujemy do kolejnej fazy.”
Naprzód!Walka walka walka!
Tylko Widzew RTS
Ponieważ chcieć to móc, więc zróbcie to, bo możecie…
Tym bardziej że przeglądając wiślackie fora, fani Białej Gwiazdy nie wierzą w swój awans, co mnie kibicowi Widzewa bardzo pochlebia, a Wam (piłkarzom i trenerom) powinno dać pozytywnego kopa…
Nic „tylko” wykorzystać nadarzającą się okazję i wygrać. Dajcie radę!
Jutro awans, a w niedziele 3 punkty i miło zamkniemy rundę. Zrobić przewagę w tabeli. My i Miedź i odjechać od innych. Będziemy mocniejsi mentalnie a pozostali będą czuli presję i będą grali gorzej bo psycha inaczej pracuje.
Jak tylko przeczytałem tytuł to piszę.
Nie róbmy niespodzianki i nie przegrywajmy ,bo większość kibiców uważa nas za faworyta więc stańmy raz w tej rundzie na wysokości zadania i odprawmy Wisłę z kwitkiem.
Tylko tyle.
Jeśli będzie grał Julek i Krystian Nowak i Przemek Kita to jest szansa,Nowak za Dejewski,Julek za Danielaka ,a Przemek w 2 połowie.Super że się przełamał Guzdek, wolałbym Karaska jako 2 młodzieżowiec, zobaczymy
Mam takie samo zdanie
Oby trener nie miał na myśli niespodzianki w postaci porażki tylko jedna bramką
To by nie była żadna niespodzianka w żadną stronę..
Poza tym stoi za nami niezdobyta twierdza.
Nie no, gdzież, widzisz przecież, że chłop nie źle wymachuje szabelką…
To ja napiszę coś może niepopularnego. Dla mnie dużo ważniejszy jest mecz z Głogowem niż z Wisłą. Dla mnie przegrana z Wisłą ( po fajnym meczu) i wygrana w Głownie to niezły scenariusz. Odwrotnie-fatalny.
Ja postuluję wygrać z Wisłą po fajnym otwartym meczu np 3:2 lub 4:3 .
I przywieźć nawet skromne 0:1 z Głogowa.
A nawet bezbramkowy remis.
Nic nas nie ruszy z 2 miejsca.
A jak miedziani przegrają, to tylko lepiej.
Za to jaki prestiżowy kop w dupę na wiosnę w pucharze.
I prestiż i kasa .
Dokładnie o takie same cele, jak My, tylko półkę wyżej gra Wisła (dla nich utrzymanie, to to samo, co dla Nas awans). A „nasz” mecz pucharowy, to tylko pojedynek „biednego” z „ubogim” (nie będę zgadywał, kto jest kim). Niech honorowo, po sportowemu, boisko rozstrzygnie… Oczywiście nie muszę chyba nikogo przekonywać, że jestem kibicem RTS-u!…
Przepięknego widowiska życzę i awansu, pozdrawiam.
100 procent poparcia Grzesiu.
Liczę,że będziemy lepsi.
Kazdy wynik jest mozliwy,zalezy i kto wyjdzie jakim skladem.Oby emocji bylo tyle co Zaglebiem i zeby zakonczylo sie to happy endem. Najwazniejsze zeby szybko nie stracilc bramki. Fajnie jakby wrocil Julek i Krystian. Bieda jedynie u nas z mlodziezowcami, ma grac 2 pewnie Karasek i Guzdek – a gorzej ze zmianami zostaja nam Golebiowski,Zawadzki,Becht.