Turniej w Gałkówku
13 lipca 2011, 09:29 | Autor: Ryan9 lipca 2011 roku udało nam się zorganizować turniej w piłkę nożną połączony z piknikiem. 10 ekip stawiło się na wspólną integrację. Pogoda dopisała w 100% i mogliśmy wspólnie przeżyć weekend, którego FCG nie zapomni do końca życia.
Grupa A
1) BRZEZINY Młodzi
2) ŁASK
3) ZGIERZ
Grupa B
1) KOLUSZKI
2) ZELÓW
3) ZDUŃSKA WOLA
Grupa C
1) FCG
2) RB 87′
3) ROGÓW
4) FC BRZEZINY
Nieznani sprawcy zrobili jednak zamach na kartkę z wynikami, dlatego nie będą publikowane.
20minutowe spotkania w grupach wyłoniły 3 zespoły które tego dnia nie były w najwyższej formie, jednak dla nich przewidziany był baraż. W barażu grały Łask, Zduńska Wola oraz Red Bulls `87. Po krótkich dogrywkach 8 drużyną ćwierćfinałową okazał się Łask.
Po 4,5godzinach walki zwycięską drużyną okazał się Zelów, który w finale pokonał Koluszki. Trzecie miejsce wywalczył Łask, zwyciężając Rogów. FC Zelów wygrał farby o wartości 100zł zgrzewkę piwa ufundowaną przez Radę FC oraz mega puchar, którego historia jest dłuższa niż organizacja całego turnieju. Pozostałe miejsca na pudle dostały po pół zgrzewki browarów
W tym miejscu trzeba podziękować Radzie FC. Ekipa, która potrafi pomóc nie tylko materialnie. Dzięki takim ludziom nawet 15 osobowa ekipa jest w stanie uwierzyć w swoje możliwości i w swój potencjał. Niestety nigdy nie ma 100 % pozytywów. Piłkarz Rogowa złamał rękę podczas meczu. Gawron szybkiego powrotu do zdrowia!
W międzyczasie każdy uczestnik imprezy mógł uzupełnić siły w punkcie gastronomicznym, którym zarządzały nasze kobiety i spisały się na złoto.
Dodatkowe emocje stworzyliśmy w wirtualnym świecie, gdzie każdy chętny mógł zmierzyć się w FIFĘ 11. W rozgrywkach wzięło udział około 12 osób. Po szalonych spotkaniach w finałowym meczu zmierzyli się zawodnicy z Gałkówka i Brzezin. Zwycięska bramka padła dopiero w dogrywce i Gałkówek mógł się tego dnia cieszyć ze zwycięstwa w grze komputerowej. Pomysł z turniejem zrodził się w naszych głowach już dawno, ale nie potrafiliśmy się ogarnąć. Brak pewności siebie był podstawą tego, że zawsze wychodziła kicha. Musieliśmy w końcu uderzyć pięścią w stół i powiedzieć sobie, że jesteśmy w stanie zrobić większą rzecz niż 2 transparenty na święta. Potrzeba było się spiąć i to nam się udało. Z tego urodził się ten turniej, który będzie dla nas motywacją na kolejne lata. Super doświadczenie, poznanie ekipy zgranych ludzi, którzy potrafią przejechać po 100, 200 km nie tylko po to, żeby pograć w piłkę lecz tak naprawdę po to, by wciągnąć kolejne 10 osób do grona fanatycznych kibiców. Jest mnóstwo takich ekipa jak nasza, kilka osób, które obawiają się wypłynąć na głęboką wodę. Ja też bałem się, że nikt nie zechce przyjechać do miejscowości, o której świat nie słyszał – no może po za Wampirem z Gałkówka Przekonałem się jednak co to znaczy Widzew, przekonałem się co znaczy jedność FC, przekonałem się, że warto. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy przyczynili się do powstania tego turnieju. Były pewne nie dociagnięcia, my zdajemy sobie z tego sprawę, jednak staraliśmy się ze wszystkich sił, żeby wszystko było jak należy. 2 ekipy uciekły nam przed zdjęciem ale potem się grzecznie wytłumaczyli
Pozdrawiam serdecznie uczestników, zrobiliście nam ogromną przyjemność. Wierze w to, że dzięki takiej imprezie nasze morale wzrosną i będziemy potrafili pójść za ciosem
Sajmonrts