M. Stanisławski: „Celem jest Ekstraklasa”
18 listopada 2021, 08:30 | Autor: BercikW niedzielnym spotkaniu futsalowej drużyny Widzewa Łódź nie zabrakło emocji. Czerwono-biało-czerwoni wygrali, chociaż jeszcze na osiem minut przed końcem przegrywali trzema bramkami. Gościem wtorkowej audycji „Bliżej Widzewa” na antenie Radia Łódź był grający szkoleniowiec Marcin Stanisławski. O czym mówił?
Dla kibiców Widzewa mecz z Dynamikiem Toruń był wyjątkowy. Padło w nim aż trzynaście goli, z czego osiem strzelili czerwono-biało-czerwoni. „W tym meczu było wszystko, co futsal może pokazać kibicowi. Nie jestem zadowolony z wielu momentów, ale jeśli ten mecz tak miał się zakończyć, to lepszego scenariusza nie mogliśmy sobie wyobrazić” – zauważył w rozmowie.
Zawody miały niezwykły przebieg, czego efektem była choćby czerwona kartka dla Dariusza Słowińskiego. W jego miejsce wszedł Maciej Schmidt, wychowanek Akademii Widzewa. „Gdy jestem na boisku, to muszę zachować chłodną głowę, a było wiele emocjonujących momentów. Była czerwona kartka dla Darka, debiut 18-letniego bramkarza, fragment, gdy przegrywaliśmy 2:5. Rollercoaster, z którego wyszliśmy obronną ręką” – powiedział na antenie.
Po ośmiu kolejkach widzewiacy zdecydowanie prowadzą w tabeli i są na najlepszej drodze do awansu do elity. „Podsumowując jedną trzecią rozgrywek – trudno nie być zadowolonym. Jesteśmy liderem, pod nami wszyscy się biją ze sobą. Nie ma przeciwnika, który by z nami rywalizował o to pierwsze miejsce. Ale to jest złudne. Nie mamy szerokiej kadry, bo poszliśmy w jakość. Czerpiemy z niej dużo, stąd ta przewaga w tabeli” – podkreślił szkoleniowiec łodzian.
Przed futsalistami końcówka rundy jesiennej. W tym roku zostały im tylko trzy serie spotkań, w tym jedno u siebie. „Cieszę się, że wrócili kibice. Gramy atrakcyjną piłkę, fani lubią oglądać takie widowiska. Mamy jeszcze trzy kolejki do końca rundy, chcemy zapunktować i utrzymać przewagę. Idzie to w dobrym kierunku – celem jest Ekstraklasa” – dodał trener Stanisławski.
Pierwsza drużyna , brać udział po przykład !!!
A po naszemu?
A dla mnie sie to nawet pasi!