Oceny widzewiaków po meczu z Miedzią
10 listopada 2021, 20:00 | Autor: RedakcjaWszyscy, którzy w niedzielę wybrali się do „Serca Łodzi”, mogą być niezmiernie usatysfakcjonowani, bowiem obejrzeli prawdopodobnie najlepszy mecz jesieni na zapleczu Ekstraklasy. Akcje toczone były w szybkim tempie, a spotkanie należało do otwartych i oba zespoły do ostatnich minut mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. A jak oceniliśmy czerwono-biało-czerwonych za ten spektakl?
Jakub Wrąbel (piłkarz meczu):
W odpowiednim czasie wyszedł z malutkiego dołka formy. W poprzednich dwóch ligowych meczach popełniał błędy, już w Pucharze Polski kilkukrotnie uratował skórę łodzianom, a w spotkaniu z wiceliderem był niemal nieomylny. Jego interwencje z końcówki powodowały, że ręce same składały się do oklasków. Oczywiście nie zapominamy też o jego brawurowej obronie z początku drugiej połowy oraz tej z dwunastej sekundy meczu.
Ocena: 9
Patryk Stępiński:
Z całego bloku defensywnego wyglądał najlepiej, chociaż i jemu przytrafiały się drobne omyłki. Niemniej jednak, gdyby w niedzielę było trzech Stępińskich w obronie, to goście wyjeżdżaliby z Łodzi bez zdobytej bramki i prawdopodobnie punktu. Oby uraz nie był groźny.
Ocena: 7
Tomasz Dejewski:
Takiego występu powstydziłby się nawet piłkarz na co dzień występujący w klasie okręgowej. Właściwie każdy kontakt tego defensora z piłką kończył się kolokwialnym „wielbłądem” i stanem przedzawałowym u sympatyków czerwono-biało-czerwonych. Główny winowajca straconej bramki, a gdyby nie jego koledzy z drużyny, to w rubryce asysty można byłoby dopisać przynajmniej trzy punkty. Oczywiście wszystkie podania dotyczyłyby trafień legniczan.
Ocena: 2
Daniel Tanżyna:
Początek spotkania był bardzo nerwowy i niepewny w jego wykonaniu. Konsekwencją była szybko ujrzana żółta kartka. Później uspokoił swoją grę, zapanował nad emocjami i szybko to popłaciło, bowiem wykorzystał błąd golkipera gości, dzięki czemu doprowadził do wyrównania. W drugiej połowie prezentował solidny poziom, ale w końcówce przytrafiła mu się chwila rozkojarzenia i niepotrzebnie wyciął równo z trawą Patryka Makucha. To poskutkowało przedwczesnym opuszczeniem boiska oraz osłabieniem swojego zespołu.
Ocena: 6
Paweł Zieliński:
W niedzielę był wiele aktywniejszy niż w spotkaniu w Rzeszowie. Cechowała go również wyższa skuteczność poszczególnych zagrań, a więc ponownie oglądało się go z przyjemnością. Bardzo dobrze podłączał się do akcji zaczepnych i kilka razy mądrze wywalczył stały fragment gry. Szkoda, że Marek Hanousek podawał do niego piłkę zza linii końcowej, bowiem dopisałby do swojego konta drugie trafienie w tym sezonie, w dodatku przeciwko byłemu klubowi.
Ocena: 7
Marek Hanousek:
Co by nie mówić, był to kolejny dobry występ sympatycznego Czecha w koszulce Widzewa. Walczył za dwóch, potrafił nieszablonowym podaniem uruchomić kolegę, ale przede wszystkim wprowadzał nieco spokoju do gry. Po stronie minusów można zapisać kilka strat piłki, ale za każdym razem gonił rywala, uprzykrzał mu życie i często odbierał futbolówkę.
Ocena: 8
Dominik Kun:
W niedzielę był najlepszym piłkarzem na boisku, oczywiście nie licząc bramkarzy, a właściwie samego Wrąbla. Od niego zaczynała się każda groźna akcja łodzian, zaś rywale raz za razem dawali się mu mijać jak tyczki. Właściwie wszystkie decyzje podejmowane przez tego filigranowego pomocnika były dobre. Oby już do końca sezonu prezentował się w taki sposób, to walka o awans będzie nieco łatwiejsza. Życzymy też większej liczby bramek.
Ocena: 9
Fabio Nunes:
Podobnie jak Tanżyna, początek spotkania miał niemrawy, lecz z każdą minutą i każdym dobrym zagraniem rósł w siłę. Pokazał, że może być dużą wartością dodaną do zespołu. Obrońcy gości nie radzili sobie z nim, przegrywali niemal każdy pojedynek.
Ocena: 8
Karol Danielak:
Nękał obrońców, próbował wychodzić na pozycje, ale rzadko kiedy dochodziły do niego podania w obrębie szesnastki legniczan. Niemniej jednak, pozostawał pod grą i często dobrymi podaniami to on obsługiwał kolegów. Nie bał się wchodzić w pojedynki jeden na jednego, co z kolei powodowało, że akcja łodzian nabierała na tempie.
Ocena: 7,5
Radosław Gołębiowski:
Troszkę nijaki występ. Dużo biegał, walczył, ale pożytku z tego było niewiele. Jego współpraca z Fabio Nunesem była o wiele gorsza niż Portugalczyka z Mateuszem Michalskim.
Ocena: 5,5
Mattia Montini:
Z powodu kontuzji przedwcześnie opuścił boisko. Pierwsze minuty zaskoczyły wszystkich podopiecznych Janusza Niedźwiedzia, ale czym dalej w mecz, to było już lepiej i nie brakowało okazji do przechylenia szali zwycięstwa. Nie możemy wykluczyć, że gdyby włoski napastnik był jeszcze na murawie, to komplet punktów pozostałby w Łodzi.
Ocena: 5
REZERWOWI
Bartosz Guzdek:
Z jednej strony, potrafi dojść do dogodnej sytuacji, zaś z drugiej – potrafi jak nikt inny ją zmarnować. Widać, że końcówka rundy nie jest najlepsza w jego wykonaniu i prawdopodobnie brakuje mu trochę paliwa. Takie uroki ma młodość w piłce nożnej.
Ocena: 5
Mateusz Michalski:
Dał bardzo dobrą zmianę. Był właściwie wszędzie, uniknął bezsensownych podań wzdłuż boiska i odnalazł wspólny język z Nunesem. Akcje tej dwójki siały spustoszenie w polu karnym gości. Szkoda tylko, że nie przełożyły się na żadnego gola.
Ocena: 7,5
Patryk Mucha:
Zastąpił jednego z lepszych piłkarzy na boisku i nie wniósł właściwie nic. Jakby sięgnąć myślami, to do głowy przychodzi właściwie jedna dobra akcja w jego wykonaniu, gdy wywalczył rzut wolny, który pozwolił łodzianom na chwilę złapać oddech.
Ocena: brak
Przemysław Kita:
Grał zbyt krótko, aby ocenić jego występ.
Ocena: brak
Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia
Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.
Oceny ogólnie Ok, mnie niepokoi a właściwie nie przekonuje Zieliński, najlepszy był jego występ w pierwszej kolejce a może na tle poprzednika wyglądał dobrze. Na tą dość łatwą do obsadzenia pozycję potrzebny chyba jednak w perspektywie bardziej klasowy i perspektywiczny zawodnik.
Nie przekonuje Cię, bo partnerzy wogóle do niego nie podają. Zwróciłem uwagę na jego grę w meczu z Miedzią, wiele razy był na czystej pozycji po prawej stronie, a drużyna uparcie grała tylko lewą. Wyglądało mi to na jakiś spisek przeciwko Pawłowi.
WTM….
Mateusz Michalski:
Dał bardzo dobrą zmianę. Był właściwie wszędzie, uniknął bezsensownych podań wzdłuż boiska i odnalazł wspólny język z Nunesem. Akcje tej dwójki siały spustoszenie w polu karnym gości. Szkoda tylko, że nie przełożyły się na żadnego gola.
Ocena: 7,5
B.Kukuć
Mateusz Michalski – 1. W przerwie zmienił Gołębiowskiego. M.in. wykonywał kornery. To głównie strata tego rutyniarza naraziła gospodarzy na groźny kontratak i zmusiła Tanżynę do przerwania akcji rywali, po czym kapitan łodzian został ukarany drugą kartką, a w konsekwencji gospodarze zepchnięci do obrony w trudnej końcówce.
WTM… Paweł Zieliński: W niedzielę był wiele aktywniejszy niż w spotkaniu w Rzeszowie. Cechowała go również wyższa skuteczność poszczególnych zagrań, a więc ponownie oglądało się go z przyjemnością. Bardzo dobrze podłączał się do akcji zaczepnych i kilka razy mądrze wywalczył stały fragment gry. Szkoda, że Marek Hanousek podawał do niego piłkę zza linii końcowej, bowiem dopisałby do swojego konta drugie trafienie w tym sezonie, w dodatku przeciwko byłemu klubowi. Ocena: 7 B.Kukuć Paweł Zieliński – 1. Przyznaję, że liczyłem na dodatkowe moce, jakie wstąpią w Pawła w meczu przeciw byłym kolegom, z którymi grał razem jeszcze tej wiosny. Spotkania z byłymi… Czytaj więcej »
Kukuć meczów nie ogląda, jego oceny są od czapy.
Wahadło to łatwa do obsadzenia pozycja?
Guzdek 3, Michalski 3, Gołębiewski 2. Poza tym oceny trochę za wysokie, tak jakby mecz był wygrany, a nie był.
Michalski 3? – żartujesz ,jego brak w 1 połowie był aż nadto widoczny – to nasz podstawowy zawodnik czy się to komu podoba czy nie – podobnie jak kontuzjowany Letniowski
Czyli według Ciebie, jeśli mecz jest wygrany, to ciągniemy każdemu oceny do góry?! A jak przegrany, to w dół?! A to oznacza, że za taki sam występ raz powinni dostawać 6, a raz 4 ???
Brak słów…
W 1910% się z tobą zgadzam.Może Michalskiego tak surowo bym nie oceniał,ale co do Guzdka ,to jest to piłkarz dobry na drugą ligę i pewnie jego kariera na tym poziomie będzie przebiegać.
Tanzyna 6? 5 to maks dla niego
Zgadzam sie. To samo Michalski – za co 7,5?
Oceny indywidualne ważne i ten mecz pokazał że drużynę w górę czy w dół ciągną często jednostki. Wrabel w tym wypadku wyciąga za uszy jeden pkt w końcówce. A Dejewski daje bramkę Miedzi.
Oczywiście gdyby był ktoś, kto co mecz strzela jedna, dwie bramki to takich niuansów byśmy no omawiali ciesząc się z 3 pkt.
Zielinski 7 ? Myślę ze 5 to maks za ten mecz i obawiam się ze będzie to drugi Kosakiewicz niestety . Nunes bardzo dobry mecz, wszystkie akcie ofensywne jego stroną , bardzo aktywny a Zieliński w ofensywie nic i błędy w defensywie .
Dawid chyba inny mecz oglądałeś bo piszesz o jakiejś interwencji Wrąbla w piętnastej sekundzie meczu, a nic takiego nie miało miejsce.
Może chodzi Ci o dwunastą sekundę meczu?
Czujny jak zawsze :)
Tanżyna 6 to ponury żart, nie nadążał za akcjami, ma głupie i kosztowne straty i daje się wyprzedać przeciwnikom. Do tego częsta gra na pograniczu faulu. Sam trener powiedział że obie kartki zasłużone, rozumiem gol, ale nie powinno to przesłonić jego naprawdę bardzo, to bardzo słabej gry w obronie.
Bardzo dobrze napisane i oceny trafione prawie idealnie. O naszej grze decydowali Kun, Hanousek i Nunes.
Daniel Tanżyna.Nagonka na tego zawodnika na tym forum jest ostatnio zadziwiająca. Mogę zgodzić się,że dwa jego sezony w Widzewie w 2 lidze były słabe,poprzedni w pierwszej przeciętny,ale ta runda w jego wykonaniu jest naprawdę dobra.W meczach,gdzie jest dziura w środku pola,próbuje dawać drużynie impuls do gry do przodu,poza niecelnymi długimi podaniami,ogólnie ok.W meczu z Miedzią Tanżyna dwukrotnie wygarnął piłkę sprzed nosa przeciwnika w naszym polu karnym,jeden groźny strzał na bramkę Wrąbla zablokowany przez Daniela.Plus za strzelonego gola.
A może by tak forumowicze dawali oceny za mecze? Może warto udostępnić im głos. Niech się wypowiedzą na ten temat bez odnoszenia się do ocen redaktorów WTM. Fajna byłaby polemika między nami.