Marcin Kaczorowski kamerzystą
9 listopada 2014, 16:23 | Autor: RyanByły masażysta i kibic naszego klubu zadebiutował jako… operator filmowy. Marcin Kaczorowski, bo o nim mowa, przygotowuje się już do realizacji pełnometrażowego filmu dokumentalnego, którego będzie bohaterem. Z tej okazji postanowiono, że część zdjęć do niego nakręci sam Kaczorowski. Materiału z tego sezonu jest już sporo.
Wszystko zaczęło się w 2001roku od reportażu Michała Josviaka pt. „Wtedy widzę Widzew”, po którym niewidomy kibic otrzymał od ówczesnych właścicieli propozycję pracy przy Piłsudskiego – został masażystą klubu. Autor tekstu już wtedy myślał o zrobieniu filmu dokumentalnego o Marcinie Kaczorowskim.
Pomysł udało się zrealizować jednak dopiero w 2008 roku. Krótkometrażowy dokument pt. „Henio, idziemy na Widzew” był emitowany m.in. w takich stacjach telewizyjnych, jak Planete czy TVP oraz w ponad 100 miejscach na świecie, na festiwalach i pokazach specjalnych. Wszędzie spotykał się z bardzo ciepłym przyjęciem, był wielokrotnie nagradzany.
Dlaczego Josviak nie wyłączył kamery? „Chcę głębiej wejść w życie bohatera, pokazać jego wnętrze, dramatyczne życie i otaczający świat” – wyjaśnia WTM reżyser. „Interesuje mnie kondycja emocjonalna i moralna ludzi, o których życiu decyduje czasami jeden dzień. Jak odnajdują się w nowych realiach oraz jak kształtuje się ich charakter i umysł, a także na ile są w stanie złamać bariery, przed jakimi stają po utracie wzroku. Dlatego zaproponowałem Marcinowi by sam zaczął dokumentować swoje życie kamerą stworzoną do filmowania w ekstremalnych warunkach.” – dodaje.
Bardzo mocny, nietuzinkowy bohater, który na każdym kroku łamie stereotypy, niebanalna historia oraz wyrafinowane kulisy dają według Josviaka szansę na stworzenie mocnego dokumentu. „Kiedy premiera? Na razie musimy uzbroić się w cierpliwość. Szukamy funduszy na dokończenie zdjęć i postprodukcję. O szczegółach będziemy informować na fan page’u filmu na Facebooku” – mówi reżyser.
Kliknij, by obejrzeć Fan Page filmu na Facebooku