Niekorzystny bilans spotkań z tyszanami

19 września 2021, 09:38 | Autor:

Osiem razy mierzyli się do tej pory w lidze piłkarze Widzewa Łódź i GKS Tychy (nie wliczamy w to dorobku Sokoła Tychy). Bilans spotkań nie jest korzystny dla czerwono-biało-czerwonych, którzy zanotowali w nich tylko jedno zwycięstwo, w dodatku prawie czterdzieści pięć lat temu. Czy dzisiaj przełamią tę fatalną serię?

Zanim obie drużyny zagrały ze sobą w lidze, stoczyły jeszcze bardzo wyrównany pojedynek w Pucharze Polski. W sezonie 1974/1975, w 1/16 finału tych rozgrywek, będący wówczas na zapleczu elity łodzianie podejmowali ekipę z Tychów. Po dziewięćdziesięciu minutach utrzymywał się remis, a bramki dla gospodarzy zdobyli Tadeusz Gapiński oraz Wiesław Chodakowski. W dogrywce to przyjezdni przechylili szalę na swoją korzyść, wygrywając 3:2.

Na pierwsze ligowe starcie obu zespołów musieliśmy poczekać kilkanaście miesięcy. Tyszanie występowali w I lidze już od roku, z kolei widzewiacy dopiero co do niej awansowali. W rozegranym na Górnym Śląsku spotkaniu padła tylko jedna bramka, której autorem był Kazimierz Szachnitowski. Na wiosnę czerwono-biało-czerwonym nie udało się wziąć pełnego rewanżu, bo jedynie zremisowali. Do siatki trafiali Henryk Dawid i Roman Ogaza.

Kolejny sezon zaczął się bardzo dobrze dla zawodników RTS, którzy pewnie pokonali na własnym terenie GKS 3:1. Dwa gole strzelił Ryszard Kowenicki, później odpowiedział Szachnitowski, ale decydujący cios zadał Zbigniew Boniek. Długo się wydawało, że rewanż także padnie łupem Widzewa, bo ten prowadził po bramce Mirosława Tłokińskiego. Tuż przed gwizdkiem sędziego wyrównać udało się jednak Józefowi Sztuce.

Tyszanie spadli z ligi, a na następną potyczkę z widzewiakami, nie licząc tych, gdy po fuzji z Sokołem Pniewy występowali jako Sokół Tychy, musieli czekać przez blisko czterdzieści lat! W Łodzi, jeszcze na starym stadionie przy al. Piłsudskiego, jeden punkt zapewnił gospodarzom w samej końcówce Marcin Kozłowski. Kilka miesięcy później, lecz nie w Tychach, gdzie remontowany był stadion, a w Jaworznie, komplet „oczek” dał swojemu zespołowi Maciej Kowalczyk. Mimo tego, na koniec sezonu obie ekipy i tak opuściły I ligę.

Ostatni dwumecz to już poprzednie rozgrywki. W Tychach podopieczni Enkeleida Dobiego rozpoczęli w najlepszy możliwy sposób, bo po bramce Mateusza Możdżenia wygrywali 1:0. Jeszcze przed przerwą wyrównał Szymon Lewicki, a decydujący cios zadał Bartosz Biel, w efekcie czego po zakończeniu zawodów to gospodarze mogli się cieszyć z ważnej wygranej. Rewanż również padł ich łupem, do czego przyczyniła się fatalna interwencja Vjaceslavsa Kudrjavcevsa. Czerwono-biało-czerwoni stracili wtedy też szanse na awans do Ekstraklasy.

Historia ligowych meczów Widzewa z GKS:

25.09.1975, GKS Tychy – Widzew Łódź 1:0 (Szachnitowski)
10.04.1976, Widzew Łódź – GKS Tychy 1:1 (Dawid – Ogaza)
19.09.1976, Widzew Łódź – GKS Tychy 3:1 (Kowenicki x2, Boniek – Szachnitowski)
03.04.1977, GKS Tychy – Widzew Łódź 1:1 (Sztuka – Tłokiński)
22.08.2014, Widzew Łódź – GKS Tychy 1:1 (Kozłowski – Kowalczyk)
14.03.2015, GKS Tychy – Widzew Łódź 1:0 (Kowalczyk)
03.12.2020, GKS Tychy – Widzew Łódź 2:1 (Lewicki, Biel – Możdżeń)
28.05.2021, Widzew Łódź – GKS Tychy 0:2 (Kargulewicz, Grzeszczyk)

Bilans: 1 zwycięstwo Widzewa, 3 remisy, 4 zwycięstwa GKS. Bramki: 10:7 dla GKS.

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lars
3 lat temu

Oby dziś statystyka się poprawiła! Tylko zwycięstwo! Do boju Widzew! RTS!

Paweł
3 lat temu

Dlaczego do tej pory niema składu Widzewa który wyjechał na mecz GKS Tychy

adamnisko
3 lat temu

To czas to zmienić i pokazać temu Bubkowi Bielowi i paru innym

Kieltny
3 lat temu

Oby dziś ta fatalna seria się skończyła. Wyniki pod Nas… Tylko My bardzo rzadko wykorzystujemy takie sytuacje :/ Trzymamy kciuki i liczymy na trzy punkty !!! TYLKO WIDZEW !!!

daro
3 lat temu

Ciekawe czemu nie ma kadry która pojechała na mecz

Dario
3 lat temu

Podczas mojego ponad już 41-letniego życia byłem świadkiem upadku wielu serii. Za cacków , zubów etc. Polonia Nytom , Zagłębie Sosnowiec etc długo by wymieniać . Czas , by to zmienić w drugą stronę !!!

Tadeusz
3 lat temu

WTM szyfruje artykuły i wypowiedzi chyba w języku jakiś indian , bo bełkot tylko widać bez sęsu lub ledwo zrozumiały. Gołym okiem widać co piłkarze robią na treningach. Wysłuchują pogadanek życzeniowych trenera zapominając o kondycji. Praca ma trwać 2 lata ?. To wiadomo – odkładają na później. W Tychach rękawów brakło do oddychania. Drugą połową 2 połowy zmarnowali wszystko co dotychczas zbudowali.

Waldemar
Odpowiedź do  Tadeusz
3 lat temu

Sęsu to jest bełkot

Tadek
Odpowiedź do  Waldemar
3 lat temu

Może coś o meczu sensownego napisz – ortografie zostaw innym. Miałem na uwadze treści których translatorem nie odczytasz.

9
0
Would love your thoughts, please comment.x