J. Letniowski: „Taki Widzew chce oglądać każdy”

W piątkowy wieczór 17 091 widzów zebrało się w „Sercu Łodzi”, aby obejrzeć mecz Widzewa Łódź z GKS Katowice. Tego dnia bardzo dobre zawody rozegrał Juliusz Letniowski, który swój występ okrasił bramką oraz asystą, został też wybrany piłkarzem spotkania. Co miał do powiedzenia po dziewięćdziesięciu minutach?

W trakcie pomeczowej konferencji prasowej pomocnik podsumował piątkowe zawody. „Co do spotkania, to myślę, że to na pewno był dobry mecz i cieszę się, że udało się stworzyć takie widowisko. Jeśli chodzi o pierwszą połowę, to mieliśmy gorsze i lepsze momenty, aczkolwiek ostatecznie sądzę, że ta część była na plus. W drugiej połowie już w pełni zdominowaliśmy rywala. Myślę, że taki Widzew chce tutaj oglądać każdy” – podkreślił po gwizdku Letniowski.

23-latek skomentował też zdobytą przez siebie bramkę. „Wykonanie rzutu rożnego w taki sposób pojawiło się w ostatniej chwili. Trener podpowiedział nam w przerwie, jak możemy wykorzystać takie sytuacje. Cieszy podwójnie, że strzeliliśmy gola z tego stałego fragmentu gry, bo było to spontaniczne rozwiązanie. Uważam, że jeżeli nie ma strzałów, to nie ma bramek. Trzeba próbować. Im więcej będzie strzałów, tym większą liczbę bramek będziemy zdobywać. W tym starciu mogliśmy spokojnie strzelić jeszcze trzy-cztery gole” – usłyszeliśmy.

Letniowski, który głosami kibiców wybrany został najlepszym graczem piątkowego meczu, ocenił również formę drużyny po ośmiu kolejkach. „Na pewno są jeszcze jakieś mankamenty. W pierwszej połowie zdarzały się nam niedokładne zagrania, ale trenujemy cały tydzień po to, żeby pokazać to w meczu. Było widać mnóstwo momentów, które mamy wytrenowane. Spokojna głowa dla nas oraz dla kibiców i myślę, że będzie dobrze” – wyjawił na zakończenie.