Podsumowanie 7. kolejki I ligi
5 września 2021, 23:30 | Autor: KamilZa nami kolejny weekend emocji na pierwszoligowych boiskach. Podczas niego mało było jednak zarówno meczów, bo aż cztery zostały przełożone z powodu powołań do kadr narodowych, jak i bramek. W piątek, sobotę oraz niedzielę obejrzeliśmy łącznie zaledwie cztery trafienia, w tym trzy w jednym spotkaniu.
Pozycję lidera zachowała Korona Kielce, chociaż pierwszy raz w tym sezonie nie udało jej się zdobyć kompletu punktów. W starciu z trzecią Miedzią Legnica co prawda piłka jeden raz wpadła do siatki, ale gol Adama Frączczaka nie został uznany z powodu przebywania napastnika na pozycji spalonej. Obaj bramkarze zachowali zatem czyste konta, tak samo jak podczas jedynej sobotniej potyczki pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec a Skrą Częstochowa.
Nieco ciekawiej rozpoczęła się niedziela. Od razu byliśmy świadkami dużej niespodzianki, bo ŁKS Łódź został rozbity na własnym terenie przez Resovię. Gra gospodarzy kompletnie się nie układała, co jeszcze w pierwszej połowie wykorzystali Aleksander Komor i Damian Hilbrycht. Po przerwie ten drugi zawodnik ustalił zaś wynik na 3:0. Z wygranej mogło się też cieszyć Podbeskidzie Bielsko-Biała, a zapewnił ją doskonale znany w Łodzi Konrad Gutowski. Mimo słabego startu sezonu, „Górale” tracą do widzewiaków tylko cztery „oczka”.
Pozostałe mecze przełożone zostały na środę, 15 września. Wtedy powinniśmy obejrzeć pojedynki GKS Katowice z Arką Gdynia, GKS Tychy z Chrobrym Głogów, Górnika Polkowice ze Stomilem Olsztyn, a także Puszczy Niepołomice z Sandecją Nowy Sącz. Wszystkie zmiany terminów podyktowane zostały powołaniami piłkarzy do kadr narodowych.
Wyniki 7. kolejki I ligi:
piątek, 3 września
Korona Kielce – Miedź Legnica 0:0
sobota, 4 września
Zagłębie Sosnowiec – Skra Częstochowa 0:0
niedziela, 5 września
ŁKS Łódź – Resovia 0:3 (Komor, Hilbrycht x2)
GKS Jastrzębie – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (Gutowski)
Odra Opole – Widzew Łódź 0:0
środa, 15 września
GKS Katowice – Arka Gdynia
GKS Tychy – Chrobry Głogów
Górnik Polkowice – Stomil Olsztyn
Puszcza Niepołomice – Sandecja Nowy Sącz
Ok 18-20 zwycięstw powinno dać awans. Czas na 6 z Katowicami. Remisy na wyjazdach nie są wielkim sukcesem ale przy zwycięstwach u siebie remisy wyjazdowe są bardzo przydatne i trzeba je przyjąć pozytywnie.
Jeżeli uda się wygrać w piątek i nie przegrać w Tychach to później u siebie Skra. Możemy trochę odskoczyc. U siebie jesteśmy bardzo mocni dzięki kibicom, muszą to wykorzystać.
Nic nie muszą.
ŁKS musiał wygrać i skończyło się 0;3.
Wystarczy, żeby grali swoje – konsekwentnie z radością gry i na ambicji.
Panowie do awansu to daleka droga trzeba być w grze w czołówce w marcu kwietniu. I trzeba zacząć wygrywać ma wyjazdach same remisy nic nie dadza
kolego wygrywajac u siebie i remisujac na wyjazdach da nam to 68 pkt i to powinno zagwarantowac awans bezposredni,wiec nie pisz ze remisy nic nie dadza