J. Letniowski: „Mamy co poprawić”
19 sierpnia 2021, 17:45 | Autor: KamilW środowym meczu z Arką Gdynia pierwszy raz w wyjściowym składzie Widzewa Łódź zameldował się Juliusz Letniowski. Pomocnik był bardzo aktywny na samym początku meczu, ale później – podobnie jak jego koledzy – zaprezentował się dużo gorzej i nie uchronił swojej drużyny przed premierową porażką w tym sezonie.
23-latek przyznał, że gdynianie wygrali zasłużenie. „W pierwszych dwudziestu pięciu minutach zagraliśmy super, ale później pokazaliśmy zupełnie inny futbol. Niepotrzebnie wymyślaliśmy, za co zostaliśmy ukarani tuż przed przerwą. Myślę, że zasłużenie przegraliśmy ten mecz, bo w drugiej połowie Arka była dużo lepsza i kontrolowała zawody. Szkoda, bo gdybyśmy spisywali się tak jak na początku, to zapewne wygralibyśmy to spotkanie. Musimy to poprawić w kolejnym starciu, bardzo fajnie, że jest już w sobotę” – powiedział na antenie Polsatu Sport.
Po dwudziestu minutach boisko musiał opuścić Dominik Kun, a bez niego łodzianie zaczęli spisywać się o wiele gorzej. Czy strata tego zawodnika miała aż tak duży wpływ na grę zespołu? „Mamy na tyle silnych rezerwowych, w drużynie jest tak duża rywalizacja, że kto by nie wszedł na boisko, to powinien wnieść jakość. W tym meczu problem był inny. Oczywiście brakowało Dominika, ale powinniśmy poradzić sobie bez jednego piłkarza” – stwierdził piłkarz.
Okazja do rehabilitacji już w sobotę, gdy czerwono-biało-czerwoni zmierzą się ze Stomilem Olsztyn. To cieszy Letniowskiego. „Taki jest futbol. Przez dwadzieścia pięć minut Arka nawet nie powąchała piłki, a my mogliśmy strzelić gola na 2:0 i byłby zupełnie inny mecz. Tuż przed przerwą zdobyli gospodarze, co pozwoliło im złapać wiatr w żagle. Oby to było nasze pojedyncze potknięcie, bo w sobotę chcemy się odbić. Fajnie, że jest mało czasu, nie ma go wiele na rozmyślanie. Mamy co poprawić i mam nadzieję, że to zrobimy” – wyjawił na koniec.
I takie podejście mi się podoba :)
A co z Kunem? Ciśniemy Stomil żeby ich złamać jak niestety Arka nas ostatnio
Czemu my się UPIERAMY na Pawła Tomczyka w napadzie. Widać ewidentnie, że mu nic nie wychodzi. Uważam, że ma potencjał na dobrego wahadłowego.
Tomczyk na wahadle nie wypali, zresztą za kogo miałby grać… Zieliński póki co nie do ruszenia jest…
Albo na prawego skrzydłowego ,ale nie na napastnika. Trzeba szukać bramkostrzelnego napastnika takiego chociaż jak Czubaka,
myśle że mógłby się sprawdzić jako joker na 15-20 minut na podmęczonych obrońców
to już prędzej
JA oddałbym GO do Budowlanych – postura ok. prędkość znakomita .Do sprawdzenia chwyt jaja .Widać potencjał.
Tomczyk dobrze się pokazuje do gry i jako współpracujacy z pomocnikami wywiazuje się z tego przyzwoicie, w każdym meczu ma z gry 2-3 setki. Niestety wszystkie te akcje psuje złym wykończeniem. Ja nie widzę światełka w tunelu, że nagle się przełamie i zacznie seryjnie strzelać. Ale obym się mylił. Natomiast Tomczyk jako skrzydłowy…. po pierwsze trzeba mieć drybling i wrzutkę, a po drugie trzeba grać w obronie…
Daniel Tanżyna za Tomczyka; świetna gra głową, potrafi przepchnąć, potrafi uderzyć z dystansu no i w sprincie nie taki szybki.
Tomczyk to bardzo słaby piłkarz. To nie jest tak, że u nas mu nie wychodzi, bo jemu nigdzie nic nie wychodziło i każdy trener oddawał go bez żalu. My też go oddamy, ale niestety jeszcze trochę pieniędzy pobierze. On się nie nadaje do I ligi. To za wysoki poziom. Gość jest totalnie drewniany, nie potrafi przyjąć piłki w biegu, nie potrafi jej też przyjąć stojąc w polu karnym. Potrafi tylko szybko biegać, ale na wahadło się nie nadaje, bo to bieganie bez pilki.
Też uważam,że wystawienie go na wahadle byłoby nieporozumieniem, bowiem wahadłowy musi potrafić też odnaleźć sie w grze obronnej,czego Tomczyk nie potrafi za grosz.Był próbowany jako skrzydłowy przez Broniszewskiego z Koroną i też nie było szału.Ja go widzę co najwyżej jako dżokera do powalczenia z przodu na podmęczonego rywala, gdzie mógłby wykorzystać swoja szybkość oraz w pojedynkach główkowych, bądź wykorzystując swoją siłę zastawić się odpowiednio z piłką.Jako skrzydłowy trzeba też miećzmysł do gry kombinacyjnej i technikę użytkową, której Tomczyk nie jest obdarzony i trudno by ją już nabył.
Nie zgodzę się z Tobą… prawie zerowa technika, kiepskie podanie…Uważam, że to gracz na najwyżej 2 ligę
Dajcie mi tu napastnika !
Bez dobrego napastnika, nie będzie awansu, Gołębiowski musi odpocząć,ja postawił bym na Bechta.
jaki Becht , Nunes na wachadlo i guzdek do ataku
na najbliższy mecz: Daniel Tanżyna !
Czy wiadomo, co z Kunem?
Widzew musi znaleźć dobrego napastnika,bo okazje są tylko Tomczyk nie strzela.Korona Kielce ma dobrego napastnika i dlatego m.in. jest na pierwszym miejscu. Miedź ma Drzazgę i dlatego nie przegrała ze Skrą. Niedźwiedź jest młodym trenerem,ale powinien szybciej reagować na słabszą grę zawodnika,chodzi o Gołębiowskiego.Moim zdaniem w napadzie powinien teraz grać młodzieżowiec dopóki nie znajdzie Widzew napastnika,a na wahadle jeden z doświadczonych obrońców. Tomczyk i Gołębiowski powinni wchodzić na ostatnie minuty na zmęczonego przeciwnika.Trzeba szukać alternatyw,aby Widzew nie przerrywał meczy do wygrania lub ewentualnie do zremisowania.
Już nie ma Drzazgi, zerwał więzadła. Czy może ktoś w końcu napisać co z Kunem…
Tak zgadza się,jest kontuzjowany i długo prawdopodobnie nie wróci na boisko,ale bramkę strzelił . . Jakby nie było tej bramki to Miedź by przegrała. Taki Drzazga oczywiście zdrowy przydałby się w Widzewie.
Kun ma bolesne stłuczenie kolana i prawdopodobnie nie zagra ze Stomilem,chyba że weźmie mocne tabletki przeciwbólowe i przeciwzapalne.Kontuzja nie jest groźna ale bardzo bolesna.
Miedz miala Drzazge.Niestety ma zerwane wiezadla w kolanie.Pol roku pauzy
JULEK wiesz jak jest… to ostatnia szansa byś się wybił w piłce nożnej i coś znaczył (to samo tyczy się twego kolegi z kolejarza Tomczyka) mam nadzieje że jesteś tego świadomy – więc gryź trawę i walcz.. bo w meczu z Arką delikatnie mówiąc rozczarowałeś, dwadzieścia minut to stanowczo za mało.
… za chwilę dojdziemy do paradoksalnych wniosków że to wszystko wina KUNA :))) bo złapał uraz …
Może nie w 100%, ale w 80 napewno.Julek nie przygotowywał się w Widzewie do tej rundy więc może mieć braki kondycyjne.A Tomczyk prawdopodobnie nie ma inklinacji napastnika. Widzew zmuszony jest więc szukać wartościowego napastnika.