Byli widzewiacy wrócili do swoich krajów
3 sierpnia 2021, 12:10 | Autor: KamilTego lata z Widzewem Łódź rozstało się aż czternastu zawodników pierwszej drużyny. Dwóch z nich, Vjaceslavs Kudrjavcevs oraz Petar Mikulić, zdecydowało się kontynuować kariery w swoich ojczyznach. Nowy klub znalazł również Piotr Samiec-Talar.
Pochodzący z Łotwy bramkarz początkowo wrócił do Stomilu Olsztyn, ale po kilku tygodniach rozwiązał z nim kontrakt. Były golkiper czerwono-biało-czerwonych postanowił przenieść się w rodzinne strony, a konkretnie do Valmiery, czyli trzeciej drużyny minionego sezonu krajowej ekstraklasy. Teraz będzie miał jej pomóc w walce o mistrzostwo kraju.
Podobny krok wykonał Mikulić, który po bardzo nieudanej przygodzie w Łodzi podjął decyzję o powrocie do Chorwacji. Wczoraj wieczorem dowiedzieliśmy się, że lewy obrońca zasilił barwy drugoligowej Croatii Zmijavci. Co ciekawe, to właśnie w tym zespole występował przed wyjazdem do Polski – w sezonie 2019/2020 rozegrał w nim szesnaście meczów.
Klub zmienił też Samiec-Talar. Skrzydłowy nie załapał się do kadry ekstraklasowego Śląska Wrocław, a ekipa ze stolicy Dolnego Śląska ponownie go wypożyczyła. Znów na szczebel I ligi, jednak tym razem do GKS Katowice, do zakończenia bieżących rozgrywek.
Samiec-Talar to jedno z kukułczych jaj podrzuconych przez menadżerkę do Widzewa. Jak na ten wiek to słaby materiał na piłkarza. I chciałbym więcej takich wynalazków nie oglądać u nas. Choć nie każdemu może się udać przygoda z Widzewem. Życzę mu jak najlepiej.
Gwrantowane minuty to zbrodnia na piłce nożnej
Ale wszyscy mówią, że ta jego managerka to niezła dupa. I potrafi wszystko załatwić, każdego swojego podopiecznego lokuje gdzie chce.
Co ciekawe, nadal nowego pracodawcy nie znaleźli Możdżeń i Kosakiewicz. Któżby pomyślał…
a czy trener Dobi znalazł zatrudnienie?
Ktoś,coś?
A gdzie gra Możdzeń
gra na Playstation :)
Kudrjavcevs to w czym im pomoże ? Pierwszy lepszy junior więcej złapie od niego, a o grze na przedpolu to nawet nie ma co gadać.
nikt nie jest nieomylny, ale do dziś nie wiem, co w nim widział nasz Książę Paryża…
Wozny nie mial nic do gadania,nawet go nie znal
Dodajmy jeszcze do tej układanki Dario Kristo. Wrócił do Chorwacji do 2 ligi, A w tym sezonie gra w 1 lidze w ,”jakimśtam” klubie.
Dario gra teraz w Bośni i Hercegowinie w HSK Posusje. Ja go bardzo dobrze wspominam, zostawiał kawał serducha na boisku i widać było, że się stara. A że nie szły za tym AŻ takie umiejętności. Cóż, nadal trzymam za niego kciuki.