K. Reszka: „W naszych działaniach nie było paniki”
11 lipca 2021, 08:45 | Autor: KamilKolejne czterdzieści pięć minut w pierwszej drużynie Widzewa Łódź zaliczył w sobotę Konrad Reszka. Wczorajszy występ z Koroną Kielce był jednak dla bramkarza mniej udany niż dwa poprzednie, bo nie zachował czystego konta, tylko wpuścił dwie bramki. Co powiedział po końcowym gwizdku sędziego?
Golkiper przyznał, że zespół chciał realizować plan nakreślony przez Janusza Niedźwiedzia. „Przed meczem mieliśmy założenia, które wdrożyliśmy z Wisłą Płock i teraz staraliśmy się je powtórzyć. Zabrakło nam antycypacji boiskowej w niektórych sytuacjach, ale mimo tego, że coś nam nie wychodziło, w naszych działaniach nie było paniki. Cały czas staraliśmy się mieć chłodne głowy oraz próbować tego, czego wymaga od nas trener” – podkreślił po zawodach.
Na ten moment Reszka jest bramkarzem numer dwa w Widzewie, pełni też rolę mentora dla młodszych kolegów. Jak radzi sobie w takiej sytuacji? „Na każdym treningu na to ciężko pracuję. Trenerzy dają mi szansę i mam nadzieję, że ją wykorzystam. (…) Wszystko przychodzi naturalnie, staram się zaadaptować do nowych warunków. Wcześniej byłem z tyłu, teraz moja pozycja idzie do przodu. Bardzo się z tego cieszę, bo nawet gdy byłem numerem trzy czy cztery, to chciałem być w tym miejscu, w którym jestem teraz” – usłyszeliśmy z ust 23-latka.
W obu sparingach dało się zauważyć, że czerwono-biało-czerwoni rozgrywają swoje akcje od tyłu, krótkimi podaniami, a nie dalekimi wybiciami. To pomysł nowego opiekuna. „Trener przedstawił nam pomysł, żebyśmy aktywnie uczestniczyli w rozgrywaniu. Mamy schematy na wyprowadzanie piłki, chcemy wprowadzać ją do gry na spokojnie, szukając wolnych stref, niekoniecznie do skrzydłowych czy napastników, tylko raczej do środka” – wyjawił widzewiak.
W sobotnie popołudnie Reszka wpuścił dwie bramki. Już w drugiej minucie gry pokonał go Jacek Podgórski, a po kwadransie wyczyn ten powtórzył Adam Frączczak. Czy golkiper mógł spisać się w tych sytuacjach lepiej? „Nie widziałem jeszcze tych sytuacji na powtórkach, ale wydaje mi się, przy pierwszej nie miałem szans. Drugą musiałbym lepiej zobaczyć, jednak tak na pierwszą myśl raczej też nie mogłem więcej zrobić” – dodał na zakończenie rozmowy.
„Nie było paniki” – nie było raczej najważniejszego, czyli bramek.
ja tej paniki …to raczej widziałem sporo……do tego bezradności. Wiem że to początek…brak zgrania itd. W tamtym sezonie w dwumeczu z koroną byliśmy lepsi. Teraz …byli dla nas jak Barcelona. pierwsza bramka była do obrony.
Obydwie były do obrony. W meczu ligowym o zachowaniu obrońcy przez drugiej, mówi się kryminał.
Wydaje mi się że mogłeś i przy pierwszej też.Pilka szybka ale reakcji żadnej !!?
ponioslo Cie,reakcja byla przy obu,ale spozniona i wyskok nie ten
Stracone bramki to wina skrzydłowych obrońców,
Proszę nie obwiniaç bramkarza.rozwija się
prawidłowo.
Jak by nie wpuścił to nazywał by się Burzyńskim lub Młynarczykiem.Pozdrawiam
Reszka powinien zostać drugim bramkarzem Widzewa,rozwijasie
Nie oszukujmy się Korona po 2 bramkach spuściła z tonu . Reszka zawalił nam te bramki tak wypowiadają się experci . Aktualnie piłkarze nie są zgrani czekamy na dalsze wzmocnienia tylko czy P. Stamirowskiego na to stać czas pokaze . Sponsorzy strategiczni nadal się wahają nie podpisane są umowy na nowy sezon a nowych brak .
Młot na idiotów….Mar…King…. Kikson……ja dziś kupię karnet….. a wy ? Jesteście z nami ? Czy nadal marudzicie ?
Uj mnie obchodzi czy i kiedy kupisz sobie karnet. Ps gdy ja byłem „z nami” to ty w pampersa rznales, więc nie pultaj się juniorku…
Nie pytales sie mnie o zdanie ale ja biore.Z Widzewem na dobre I na zle!
prosze https://youtu.be/UJrkAG3lao0 dla starych kibicow widzewa
Reszka jesteś słaby,ale po latach wyrzucania pieniędzy w tym klubie tylko na takich chyba jest kasa.
Przy pierwszej bramce złe ustawienie. Druga też mogła nie wpaść
Fajny ten Reszka, taki nie za dobry. Jest niedziela więc nie wypada się wyrażać…
Zdanie:Uczymy sie nowej taktyki,Uczymy sie tej ligi,zaraz bedziemy rozmawiali o kulinariach.Trenerem jest Dobi?Czy Niedzwiedz?
,,Mimo tego, że coś nam nie wychodziło w naszych działaniach nie było paniki” – od razu lepiej by to wybrzmiewało.
juz mnie to wkurwia te wasze komentarze wiadomo ze kasa poszla za Pajaczek wy myslicie ze po co Stamirowskiemu oddano klub czyli dojna krowe dla Szora i paru innych niestety my juz krezusami nie jestesmy w tej lidze i nie bedzieny miasto wspiera zatorowcow i tyle a jesli chodzi o pilkarza o nazwisku Gol to myslicie ze czemu nie przyszedl no chodzilo o kase a nie poziom rozgrywek jakos Robak u nas zagral czy myslicie ze z milosci do klubu no nie teraz czeka nas moze srodek tabeli i trzeba czekac i dac trenerowi troszke spokoju patrzcie na Rakow Radomiaka… Czytaj więcej »
Wg mnie Reszka spisuje się całkiem poprawnie i dałbym na na 2go bramkarza w składzie. Przecież nie ma sensu kupować drugiego Wrąbla to po co kupować drugiego Reszkę. A w rezerwach niech się jakiś młody ogrywa.
Przepraszsm ale pierwsza bramke, kyora wpuscil Reszaka z Korona to nie wyglada zbyt obiecujaco
Wygląda amatorsko, Quo vadis WIDZEW? Musimy wziąć pod uwagę, że na Nas wszyscy mają spinę i mamy dwa razy trudniej niż reszta, z tą myślą powinni być sprowadzani zawodnicy, ale też hajsu na to trochę brak. CHARAKTERNOŚĆ plus umiejętności- tylko tak, w cuda nie wierzę.