Broniszewski tylko przed Paszulewiczem i Muchińskim
19 czerwca 2021, 09:54 | Autor: KamilZaledwie nieco ponad dwa miesiące potrwała przygoda Marcina Broniszewskiego jako pierwszego trenera Widzewa Łódź. W tym czasie nie udało się zrealizować celu, jakim było zajęcie miejsca w najlepszej szóstce na koniec sezonu, uplasował się też bardzo nisko w klasyfikacji szkoleniowców po reaktywacji.
Broniszewski przejął drużynę 13 kwietnia, gdy zarząd postanowił podziękować Enkeleidowi Dobiemu. Oficjalny debiut „nowej miotły” wypadł jednak fatalnie – czerwono-biało-czerwoni zostali rozbici na wyjeździe przez Sandecję Nowy Sącz 1:3 i to mimo tego, że przez moment mieli przewagę dwóch zawodników. Później przyszedł domowy remis z Górnikiem Łęczna oraz wygrana w Bełchatowie z GKS. Jak się okazało, jedna z dwóch do zakończenia sezonu.
Trener Widzewa próbował się bronić tym, że w miarę upływu czasu drużyna zaczynała grać coraz lepiej. I chyba trudno się z tym nie zgodzić – w ostatnich kolejkach łodzianie mieli naprawdę dobre chwile, ale brakowało najważniejszego – zdobytych bramek. Mnóstwo niewykorzystanych sytuacji spowodowało, że na dwie kolejki przed końcem ekipa z al. Piłsudskiego straciła szanse na awans do Ekstraklasy. Jedyny plus, że na koniec rozgrywek udało się zwyciężyć, chociaż nie zamazuje to obrazu bardzo złej kadencji Broniszewskiego.
W dziesięciu spotkaniach były już opiekun czterokrotnego mistrza Polski zdobył zaledwie jedenaście punktów, na co złożyły się dwie wygrane, pięć remisów i trzy porażki. W klasyfikacji szkoleniowców po reaktywacji plasuje go to na ósmym miejscu – ze średnią 1,10 punktu na mecz. Gorszy dorobek mają tylko Jacek Paszulewicz (1,00 pkt / mecz) oraz Tomasz Muchiński (0,80 pkt / mecz). Liczymy na to, że następca znajdzie się na tej liście dużo wyżej!
Klasyfikacja trenerów Widzewa według punktów na mecz:
1. Marcin Płuska (III i IV liga) – 2,32 (95 pkt / 41 m.)
2. Franciszek Smuda (III liga) – 2,22 (71 pkt / 32 m.)
3. Przemysław Cecherz (III liga) – 2,06 (37 pkt / 18 m.)
4. Witold Obarek (IV liga) – 1,88 (15 pkt / 8 m.)
5. Radosław Mroczkowski (II i III liga) – 1,85 (50 pkt / 27 m.)
6. Marcin Kaczmarek (II liga) – 1,74 (59 pkt / 34 m.)
7. Enkeleid Dobi (I liga) – 1,46 (35 pkt / 24 m.)
8. Marcin Broniszewski (I liga) – 1,10 (11 pkt / 10 m.)
9. Jacek Paszulewicz (II liga) – 1,00 (8 pkt / 8 m.)
10. Tomasz Muchiński (III liga) – 0,80 (4 pkt / 5 m.)
-. Vladimir Bednar / Waldemar Krajewski (IV liga) – 3,00 (3 pkt / 1 m.)
-. Zbigniew Smółka (II liga) – 0,00 (0 pkt / 0 m.)
Kabaret!
Nie podał ręki Dobiemu, bo nie cieszyła go bramka zdobyta przez Widzew. Jakim cudem taki ktoś został pierwszym trenerem? Pewnie wybrali go podobni jemu czyli dwulicowi, bez charakteru. Mam nadzieję, że Niedźwiedź jest inny. Szukajmy ludzi z serduchem a nie marionetek, którymi można sterować. Stamirowski wspominał, że ważne dla Niego jest, żeby odbudować Widzewski Charakter, oby nie były to puste słowa.
Ja mam nadzieję, że Niedźwiedziowi dadzą popracować, a nie znów zaczniemy być świadkami karuzeli trenerskiej po pół roku pracy. Bronek niech sobie znajdzie pracę i niech mu się wiedzie. Nie powinien być pierwszym trenerem Widzewa, teraz czas na definitywne pożegnanie osoby, która mu ten stołek zapewniła.
piekne slowa. Nie podanie reki tlumaczyl ze trzyma emocje na wodzy ale sam dostawal czerwone kartki wariat
Oby jak najdalej od Widzewa! Założę się, że pójdzie do Wieczystej. Franek załatwi mu robotę asystenta. Do niczego innego się pan Biegunka nie nadaje.
O tym samym Kolego pomyślałem…Chyba, że właściciel Wieczystej ma jaja i postawi veto dla dyletanta i kreta. Oby.
Marcin Płuska nadal najlepszy. Może czas na niego postawić na nowo
ale która liga, nie porównujmy g…a do twarogu (chodzi mi o ligi, nie o trenera)
Doprawdy …Smuda w 3,Cecherz w 3, Mroczkowski w 3 i 2, a Pluska przegral tylko 1 mecz !!!!!!!
Tylko że Płuska takie wyniki osiągał jeszcze w 4 lidze. Nie wiadomo jakby poradził sobie na wyższym poziomie i przy jeszcze większej presji. Chociaż myślę że od bronka gorszy nie jest
NIGDZIE WIEKSZEJ KARIERY NIE ZROBIŁ TRENER PŁUSKA …
Szkoda ,ze nie ma licencji trenerskiej
On nawet na asystenta się nie nadaje. Wielkim trenerem to już nie zostanie.
Ważne, że ma pełne zaufanie zarządu.