P. Pietrasik: „Wejście inwestora pozwoli grać o coś więcej”

13 czerwca 2021 roku może być ważnym dniem w historii Widzewa Łódź. Tego dnia odbyło się Walne Zgromadzenie Członków Stowarzyszenia RTS, podczas którego zaakceptowana została złożona przez Tomasza Stamirowskiego oferta przejęcia pakietu większościowego akcji spółki. O kuluarach tego ruchu opowiadał dziś na antenie klubowej rozgłośni Widzew.FM Piotr Pietrasik. O czym mówił?

Prezes SRTS zdradził, że propozycję Stamirowskiego przyjęto w zasadzie jednogłośnie. „Wczoraj od godzin porannych toczyły się negocjacje z panem Stamirowskim i osiągnięty został kompromis. Po meczu obrady były kontynuowane. Frekwencja na Walnym wyniosła sto procent: siedemnastu członków Stowarzyszenia głosowało za upoważnieniem zarządu do podpisania umowy inwestycyjnej, dwie osoby się wstrzymały, nikt nie był przeciwko. Wynika z tego, że wszyscy dostrzegają potrzebę wejścia inwestora, który spowoduje, że Widzew będzie na wyższym poziomie organizacyjnym i sportowym. (…) Podpisanie umowy powinno mieć miejsce w tym tygodniu, najpóźniej do czwartku. Jeżeli tak się stanie, to później zmiany zostaną zgłoszone do KRS, a w życie wejdą z dniem ich publikacji, aczkolwiek wszystkie ruchy są stale konsultowane z przyszłym właścicielem” – stwierdził w audycji „Widzewski Poranek”.

Tak jak już było wcześniej mówione, nowy właściciel wejdzie w posiadanie 79% akcji spółki. 21% pozostanie w Stowarzyszeniu. „Pan Stamirowski będzie właścicielem 79% akcji, a 21% zachowa Stowarzyszenie. Jeżeli chodzi o pewne zdarzenia, które mogą zajść w przyszłości, to dotyczą one ewentualnej emisji nowych akcji. To są jednak szczegóły umowy inwestycyjnej, do których ujawnienia nie zostałem upoważniony. Mogę zapewnić, że zapisy są korzystne dla klubu, dlatego podnoszenie różnego rodzaju argumentów, żeby wywołać sensację niczemu nie służy. Jeżeli będzie zgoda obu stron, to wszystko zostanie ujawnione. Umowa reguluje trzy sporne kwestie, o których już mówiłem” – powiedział w rozmowie z Jakubem Dyktyńskim.

Pietrasik wierzy w to, że wejście inwestora pozwoli na realną walkę o wyższe cele. „Dzięki wejściu inwestora budżet spółki będzie wyższy, bo pan Stamirowski zadeklarował konkretne kwoty, które wpłaci już w czerwcu. Właściciel będzie mógł więc planować wzmocnienia na bazie swoich pieniędzy, a nie licząc jedynie na wsparcie sponsorów, kibiców czy najemców lóż. Nikt nie chce marnować własnych środków, tylko je efektywnie wykorzystać. Na pewno wejście inwestora pozwoli grać o coś więcej w przyszłym sezonie. Mam nadzieję, że od samego początku walka toczyć się będzie o szóstkę i awans do Ekstraklasy” – usłyszeliśmy.

A w jaki sposób zmieni się rola Stowarzyszenia, które nie będzie już posiadało większości akcji? „Jeżeli umowa wejdzie w życie, to rola Stowarzyszenia w spółce będzie marginalna. Pewne rzeczy są oczywiście nienaruszalne i ta umowa w pełni je zabezpiecza. 28 czerwca odbędzie się kolejne Walne, na którym będziemy omawiać te kwestie. Na pewno dojdzie do zmian w organach. Ja sam z końcem miesiąca przestaję być prezesem, zostaję w Stowarzyszeniu, ale nie będę w nim pełnił żadnej funkcji. Będzie nowy prezes oraz nowi członkowie delegowani do rady nadzorczej spółki, ponieważ nowa umowa gwarantuje nam posiadanie dwóch takich osób. Na pewno od teraz naszą główną rolą będzie dbałość o historię, ponieważ jesteśmy właścicielem wszystkich pamiątek” – wyjawił na zakończenie Pietrasik.