Arka Gdynia – Widzew Łódź 0:0
23 maja 2021, 12:40 | Autor: KamilCzwartego meczu z rzędu nie udało się wygrać piłkarzom Widzewa Łódź. Dziś w Gdyni obejrzeliśmy niezłe widowisko, w którym nie było jednak zbyt dużej liczby stuprocentowych sytuacji. Ostatecznie podopieczni Marcina Broniszewskiego zremisowali bezbramkowo z Arką i na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu tracą do miejsca dającego grę w barażach siedem punktów.
W składzie gości zaszły dwie zmiany. Pierwsza była wymuszona, bo z powodu zawieszenia za nadmiar żółtych kartek wystąpić nie mógł Daniel Tanżyna. Tak jak można się było spodziewać, jego miejsce u boku Krystiana Nowaka zajął Michał Grudniewski. Po analogicznej pauzie do jedenastki wrócił z kolei Bartłomiej Poczobut. Noszący opaskę kapitańską pomocnik zastąpił Patryka Muchę, który w ostatniej chwili doznał urazu i nie znalazł się nawet w kadrze meczowej. Oprócz tej dwójki, do Gdyni nie pojechali też Miłosz Mleczko, Konrad Reszka, Merveille Fundambu, Kacper Gach oraz Przemysław Kita.
Początek meczu w wykonaniu obu drużyn był bardzo nerwowy. Na boisku widzieliśmy więcej przewinień i niedokładnych podań niż składnych akcji. Lepiej z tym stanem rzeczy poradzili sobie gospodarze, którzy jako pierwsi spróbowali zaskoczyć swojego rywala. Najpierw z rzutu wolnego dośrodkowywał Adam Deja, ale tor lotu piłki zdołał przeciąć Michał Grudniewski, a za chwilę centrę z rzutu rożnego wypiąstkował Jakub Wrąbel. Podopieczni trenera Broniszewskiego próbowali się odgryźć w dziewiątej minucie, kiedy to na indywidualną akcję zdecydował się Dominik Kun. Skrzydłowy minął dwóch rywali, lecz jego próba została zablokowana. Następne minuty upływały pod dyktando gospodarzy, którzy swoich szans głównie szukali po stałych fragmentach gry. Wszystkie piłki padały jednak łupem defensywy.
Drugi kwadrans zaczął się od akcji zaczepnej czerwono-biało-czerwonych, ale podanie Mateusza Michalskiego nie odnalazło adresata. W 19. minucie na pochwały zasłużyła cała formacja defensywna, która ustawiła się właściwie w jednej linii, przez co na pozycji spalonej znalazł się Maciej Rosołek. Moment nieuwagi w tej sytuacji i wypożyczony z Legii 19-latek stanąłby oko w oko z Wrąblem. Trzy minuty później gospodarze ponownie próbowali napocząć rywali. Z prawej strony dośrodkowywał Arkadiusz Kaspierkiewicz, a najlepiej w polu karnym odnalazł się Christian Aleman. Ekwadorczyk nie potrafił wykorzystać tej sytuacji, więc na tablicy świetlnej wciąż widniało 0:0. Jeszcze lepszą sytuację do zdobycia bramki miał Fabian Hiszpański. Wahadłowy zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, co pozwoliło doskoczyć do niego i wyłuskać futbolówkę. Błąd w tej sytuacji popełnił Marek Hanousek, który wyłożył piłkę będącemu sześć metrów od linii bramkowej przeciwnikowi.
Na pierwszy celny strzał Widzewa musieliśmy czekać aż do 30. minuty. Paweł Tomczyk przedarł się w szesnastkę i uderzył w kierunku dalszego słupka. Niestety dla niego, piłka wpadła w kozioł, po którym znacząco wyhamowała, co ułatwiło interwencję Danielowi Kajzerowi. Pięć minut później zza pola karnego próbował Michael Ameyaw, zrobił to jednak od ideału, nie zmusił więc golkipera gospodarzy do pokazania swoich umiejętności. Inaczej było już w następnej akcji, gdy z siedemnastego metra przymierzył Kun. Strzał mimo sporej siły skierowany był w środek bramki, więc Kajzer nie miał problemów z obroną. Podopieczni Dariusza Marca na tym etapie nie potrafili wykreować żadnej dogodnej sytuacji i częściej przekraczali przepisy. W 45. minucie prawą stroną urwał się aktywny tego dnia Kun, ale został nieprzepisowo zatrzymany przez rywala. Po tej akcji pierwsza połowa się zakończyła.
W przerwie żaden ze szkoleniowców nie zdecydował się na roszady w składzie. Drugie czterdzieści pięć minut lepiej zaczęli gospodarze, którzy od razu przystąpili do ataków. Wysoko założony pressing piłkarzy Arki wprowadzał nerwowość w poczynania czterokrotnych mistrzów Polski, co przekładało się na dużą ilość przewinień. Dwukrotnie z rzutu wolnego dogrywać piłkę w pole karne próbował Deja, ale w obu przypadkach górą okazywali się defensorzy łodzian. Po drugiej stronie boiska właściwie nic się nie działo. Gdy piłkarzom Widzewa udało się przekroczyć linię środkową, to następne podanie było bardzo niedokładne i przeciwnik odzyskiwał futbolówkę. Przyjezdni dopiero w 60. minucie na dłużej zagościli pod polem karnym gdynian, lecz centry były bardzo nieudane, przez co nie sprawiły problemów.
Minuty mijały, a obraz gry nie ulegał zmianie. Ataki obu drużyn pozbawione były polotu oraz cechowała je ogromna niedokładność. W 68. minucie kombinacyjną akcję łodzian strzałem zakończył Hanousek. Czecha dobrze w szesnastce odszukał Stępiński, ale samo uderzenie było bardzo lekkie i nie mogło poważniej zagrozić gospodarzom. Z odpowiedzią ruszył Aleman, który wpadł w pole karne Widzewa, udało mu się minąć Wrąbla, lecz nie zdołał oddać strzału. Po chwili obrońcom urwał się Tomczyk, jednak został nieprzepisowo zatrzymany przez Harisa Memicia. Do rzutu wolnego podszedł Mateusz Michalski, jego uderzenie trafiło niestety wprost w zawodników ustawionych w murze, nie tworząc zagrożenia.
Ostatni kwadrans zaczął się od zmiany u gości. Na boisku pojawił się Łukasz Kosakiewicz, który zastąpił Kuna. Dwie minuty później podopieczni trenera Broniszewskiego, który w międzyczasie wyrzucony został na trybuny, mieli swoją piłkę meczową. Świetnym prostopadłym podaniem popisał się Poczobut, trafiło ono pod nogi wprowadzonego Kosakiewicza. 30-latek od razu odegrał futbolówkę na środek pola karnego, gdzie znajdował się Hanousek, jednak ten nie przyłożył się odpowiednio do uderzenia i jego próbę zatrzymał Kajzer. Gospodarze nie zmieniali strategii, a swoich szans szukali po stałych fragmentach gry. Właściwie każdy był taki sam: piłka przelatywała wszystkich, więc bramkarz łodzian pozostawał bezrobotny. Już w doliczonym czasie gry Piotr Samiec-Talar znalazł się w polu karnym, ale zbyt długo się zastanawiał, co zrobić, więc nie zrobił niczego. Chwilę później pan Sylwester Rasmus gwizdnął po raz ostatni. Widzew zremisował na wyjeździe z Arką 0:0.
Arka Gdynia – Widzew Łódź 0:0
Arka:
Kajzer – Danch, Marcjanik, Memić – Kasperkiewicz, Deja, Letniowski (53′ Da Silva), Aleman, Hiszpański – Żebrowski (70′ Ł. Wolsztyński), Rosołek
Rezerwowi: Krzepisz – Sasin, Valcarce, Mazek, Stępień, Siemaszko, Skóra
Widzew:
Wrąbel – Stępiński, Grudniewski, Nowak, Becht – Kun (75′ Kosakiewicz), Poczobut, Hanousek, Michalski, Ameyaw (86′ Samiec-Talar) – Tomczyk (90+4′ Robak)
Rezerwowi: Kudrjavcevs – Caique, Mikulić, Możdżeń, Czubak
Sędzia: Sylwester Rasmus (Kończewice)
Żółte kartki: Letniowski, Memić, Ł. Wolsztyński – Hanousek, Nowak
Widzów: 3462
Kuna to dzisiaj podmienili ? Jakoś jak na niego to nieźle gra.
Dobry mecz całej drużyny. Kun, Michalski i Poczobut najlepsi.
Jak zwykle, nie dojechali
Teraz widać której z drużyn zależy na awansie
Na razie tylko się bronimy, pół godziny bez jednego strzału…
30 minuta a Kun naszym najlepszym zawodnikiem. Niestety Ameyaw potwierdza, że nie będziemy po nim płakać. Pierwszy do zmiany.
Ale co się dziwisz.Dziś nie powinien grać i nie chodzi o karę dla niego tylko boi się odnieść kontuzji bo za chwilę będzie w Ex u Fornala
Wygraj Widzewie
27 lat kibicuje Widzewowi ale takiego drewnianego napastnika jak Tomczyk to nie było chyba u nas . Mało tego ma monopol na granie chociaż w 15 strzelił jednego karnego jednego zjebał wychodzi na zero . A ekstraklasowiec się nawet nie spocił bo po co się angażować ,jeszcze by kontuzje złapał . Szkoda słów na ten dream team bez ładu składu i pomysłu pseudo trenera.
Małocha to był technik
A pamiętasz Kobylańskiego?
Krzysztof Sokalski to przy nim wyglądał by jak napastnik z innej planety
Drewniany był też Wielki Marek Koniarek ale bramki strzelał, Tomczykowi brakuje instyktu killera który miał Koniar, bo szybkość ma tylko nie wchodzi na piłkę i nie kończy.
Broniszewski i Poczobut powinni pozostać, źle nie gramy tylko nie mamy ofensywnego środka pomocy, nie ma kto rozegrać piłki.
Koniarek to były czasy i nie pamiętam z kim graliśmy i w Radiu Łódź taki komentarz po meczu: Koniarek był najgorszym piłkarzem na boisku całe 90 minut sobie chodził, niestety wybraliśmy go najlepszym piłkarzem tego meczu bo 3 razy dotknął piłki i były 3 bramki,
Było kilku gorszych.
Dwa przestrzelił….
Oziębała w ostatnim sezonie też „zachwycał”
Tomczyk powinnien grac ale nie jako jedyny napastnik, powinnien być cofnięty tak jak dawno dawno temu grał Majak że musiał mieć kilka metrów biegu i dopiero odpalał strzał
Ben Dhifallah – to był wirtuoz
Brak słów na tego Tomczyka!! nie potrafi nic oprócz biegania.. Ani się ustawić, zastawić, wyjść do podania, wygrać walkę o piłkę, o dobrym strzale nie wspomnę. Można śmiało stwierdzić; bezużyteczny jak Tomczyk. Wracaj typie do Poznania!
Tomczyk już dawno nie powinien grać zwaszcza w pierwszej 11.
Panie trenejro Tomczyk do zmiany !!
Pomimo, że sam go krytykowałem i skreslilem to dziś do przerwy Kun gra najlepszy mecz w Widzewie, natomiast Tomczyk już się nie przełamie, drewno nad drewnami i sama szybkość to za mało. Po przerwie Czubak za Tomczyka i niech chłopak się ogrywa, bo w końcu na przyszły sezon nie będziemy mieć ani jednego napastnika
Ale mizeria. Gra dla gry.
Do przerwy remis zasłużony, choć przy odrobinie szczęścia można było pokusić się o brameczkę. Niestety, z przodu za duża posucha.
Kosa za niewidocznego Stępińskiego, Mozdzen za Michalskiego:)
Ale byś odp..ił zmiany ?
Widać jak się znasz na piłce !!???
Ha ha ha..
kolega po trzech bronkach :) trochę mu się taktyka pozajączkowała :)
Wiesiu. Nie pij już dzisiaj. Możdżeń jeździ tylko z drużyna bo nie ma kto autokaru zapakować w torby i sprzęt. On już nie zagra w Widzewie. I lepiej żeby go nie było bo nie chce sobie kosztów robić i szkła tłuc…
Chyba tak napisałeś do śmiechu
Tak :)
Chyba napisałeś to do śmiechu. Niektórzy zawodnicy jeszcze gorzej grali.
Mozdzen to na ps4 moze pograc
Tomczyk jedna wielka porażka.
Co on jeszcze robi na boisku, nie wiem ?
Zero dryblingo zero strzałów .
Gdzie mieli oczy ci co sprowadzali go do klubu ?
Broniszewski otwórz oczy i zdejmij go z boiska !!!
Nasz Widzew!!!! Nieudolny dostarczyciel punktów taka prawda
Czubak za Ameyaw, a Michalski na swoją pozycję na skrzydle i jest szansa na zwycięstwo.
Byłoby to dobre posunięcie
Bechcik gra super ! Gdy nie on byłoby 1-0 dla Arki ( zablokował uderzenie 5 metrów od bramki) , celność podań, zaangażowanie, wślizgi. Najmłodszy a najlepszy. A co do Kuna robi wiatr ale nic z tego nie wynika wiec wstrzymałbym się z pochwałami. Obrona na zero jak narazie, za to ofensywa nic nie strzela wiec pochwalimy piłkarzy z ofensywy jak zaczną strzelać bo już za proste podanie zaczynamy chwalić.
Po co on wystawił Ameyaw? Przecież to oczywisty sabotaż. Żadnej sytuacji styķowej zero walki przecież nie potrzeba suwaka logarytmicznego żeby wiedzieć, że ten człowiek nie zaryzykuje już nic dla Widzewa. Gramy od pierwszej minuty w osłabieniu. Nawet nie ma.na tyle honoru aby pożegnać się z przytupem. Tak jak wcześniej pisałem wyszły mu trzy mecze ze średniakami i to wszystko, a teraz to widać że nawet brak mu honoru aby zaangażować się w grę. Cała moja sympatia dla niego topnieje w oczach. Mam nadzieję, że nie wyjdzie już po przerwie.
Teraz widać dlaczego Dobi grał dwoma napastnikami.
Widzew na przyszły sezon musi kupić dwóch dobrych napastników, bo w dalszym ciągu najlepszym napastnikiem widzewa jest Robak.
Spoko, na szczescie wzieli dobra kase a Ameyaw’a a Legla daje fortune za Tomczyka.
Nie wiem czy Legii nie przebije LZS Chrząstawa, bo podobno kibice proszą o transfer tego bramkostrzelnego napastnika
Broniszewski czy Ty nie widzisz, że Ameyaw ma więcej strat niż udanych zagrań?
dobrze, że odchodzi Ameyow!
W końcu ktoś drugiego Bronka posadził tam gdzie jego miejsce :D
Bronek, sam widzisz jaka twoja jest koncepcja na mecz jeśli nie umisz grać fear play :)
Złotousty Bronek chciał przechytrzyć wszystkich lecz sędzia nie dał się nabrać na prostackie zachowanie i wygnał Bronka na trybuny …a Bronek i tak zagwizdał jak chłopek roztropek i wydał z Siebie slynne Dawaj, Dawaj!!
Plus ta zmiana Robaka na 20 sek przed końcem . Tytuł trenerskiego debila roku wędruje do . … Judasza !!!! Brawo bronszo!!!
Michalski drewno. Ani dobrze zagrać, ani dobrze uderzyć z wolnego.
Jak Tomczyk tylko szybko biegać.
Ściąga Kuna ? Cy on jest ślepy ?
Właśnie. Najlepsi dziś w Widzewie Kun i Poczobut. Gra Widzewa przez 90 minut – podanie do przodu i strata, podanie i strata, podanie i strata.
Kosa 2 minuty na boisku i dał sete. Kogo wina znawcy futbolu Kosy czy tego który nie strzelił ?
Raz to i ślepa kura ziarno znajdzie.
Przypomnij ile takich set dał w całej rundzie.
Lub przynajmniej ile stałych fragmentów wykonał, które doszły do kolegi z drużyny?
gdzie są k…. zmiany??
Grają w rezerwach
Poczo dzisiaj player on the mecz.
Twój inglisz także mvp
Brawo Poczobut!! Od jutra to on powinien być kapitanem naszego Widzewa!
Poczo widać, że mu zależy i chce zostać w klubie. Ostatnie mecze naprawdę bardzo dobrze grał, a dziś potwierdził swoją wartość. Jak przystało na defensywnego pomocnika czyścił w środku ładnie.
Brawo trener 94min i dopiero zmienia Tomczyka na Robaka haha.
Robak za Tomczyka na 20 sekund przed końcem doliczonego czasu gry. No naprawdę, strzał w 10!
2 rzeczy cieszą a jedna smuci .1 radość że nie ulegli Arce i zero z tyłu,druga rzecz co cieszy,że Robert Lewy przescignął słynnego Mullera a smuci brak strzelonych bramek
Naprawdę próbuję, ale nie jestem w stanie pojąć, jaki był sens tej zmiany – ale nie w ogóle, tylko dlaczego tak piekielnie późno? O co chodziło treneiro? Tomczyk niewiele dawał, może poza jakimś tam naciskaniem obrońców, dlaczego trener czekał z tą zmianą do 94 minuty i wprowadził Robaka na 20 sekund? Dlaczego Czubak nie wszedł wcale? Moim zdaniem Broni od czerwca bezwarunkowo do pożegnania razem ze wszystkimi kominami płacowymi w drużynie, które nic albo bardzo niewiele dają.
Moze Robak ma zapisana w kontrakcie ilosc meczow w wyjsciowym składzie i zeby Widzew na jego odejscie nie musiał pracic kary dlatego wszedł na sztuke. Nasz 'wspaniały’ zarzad jest specjalista od dziwnych zapisow kontraktowych, chociazby dajac przyklad Samca Talara
Broniszewski wprowadził Robaka na pół minuty za bezproduktywnego Tomczyka… Majstersztyk !
ale ta Arka słaba…a my drepczemy
Niewiele co ten Tomczyk robi w tym Widzewie!?on tylko fauluje i jest na spalonym! Powinien grac w rezerwach a nie w 1 składzie! Dawać Robaka
Dlaczego nie ma zmiany Tomczyka. Przecież ten człowiek w ogóle nie gra.Nawet nie walczy o piłkę. Najlepsi dzisiaj jak dla mnie Poczobut i Kun.
Tomczyk idealny napastnik na remis.Kun slalom torpeda. Czubak z Robakiem bramek nie mogli strzelać,bo po co. Trener chwalony na polsacie. Poczobut odchodzi do realu madryt.
Sukces Widzewa że zremisowałiśmy. Ale mecz ze wskazaniem Widzewa. Jeżeli byśmy mieli lepszego napastnika to byśmy wygrali. Niestety nie wprowadzono wcześniej naszego najlepszego napastnika Robaka ani też Czubaka. Tomczyk jest naszym najsłabszym ogniwem. Bardzo dzisiaj i to jest zaskoczenie podobał mi się Kun. Dobrze zagrał Poczobut.Reszta na swoim poziomie. Czekamy na zmiany własnościowe i na nowy sezon.Na rozliczenie drużyny poczekam na koniec sezonu. Pozdrawiam kibiców Widzewa.
Czy trener nie widzi ze my dzis gralismy w 9 co robiii tak dlugo na boisku ameyaw oraz drewniany tomczyk . Poczobut na plus od kilku meczow chcialbym zeby zostal na przyszy sezon .
Broniszewski dobry trener dla drużyn grających na remis, ciułający punkty, typowy asekurant. Nigdy więcej w Widzewie. Szukać trenera, zostawić Wrąbla, środkowych obrońców, młodych, a reszta won.
Ja bym zostawił jeszcze Poczobuta i tego Czecha. A Rutkowski i Michalski może jeszcze Kun znak zapytania.
Trener potrzebny od zaraz. Wpuścić Robaka na 20 sekund!!!!!!!!!!! Przy tak układającej się grze w drugiej połowie.
Ameyaw-sabotaż
Wejście Robaka na 20 sekund-sabotaż
Jeden z najlepszych meczy w tym sezonie a wy płaczki jak zwykle
Może i dobry, ale to nie znaczy że trzeba ich zaraz po głowach głaskać.
Przez nas są rozliczni za cały sezon, a nie jeden mecz.
Poza tym większość jak to napisałeś płaczków ciśnie po naszym łódzkim „Guardioli”, który mógł zrobić takie zmiany że wracalibyśmy do Łodzi z 3 punktami.
Ale po co jak można bezpiecznie zremisować.
Trener to chyba robi aut
Ja się pytam gdzie jest Tomczyk nie widać go na boisku nic nie pokazuję robak wchodzi na minutę a o Czubaku już nie wspomnę. Po vo go braliście i chłopakowi marnujecie karierę???
Wpuszczenie Robaka na 20 sekund to poniżenie tak doświadczonego zawodnika …chyba, że Bronek liczył, że Robak strzeli bramkę i przybiegnie do niego pod trybunę podziękować :)
Miałem to właśnie napisać, że Broniszewski wypuszczając Marcina Robaka na minutę za betonowego Tomczyka, to tak jakby chciał napluć mu twarz. Nibytrener chcę chyba obrzydzić Robakowi Widzew, albo leczy kompleksy i pokazuje Kto Tu Rządzi. Przecież wystarczy, że M.R.jest na boisku i już absorbuje uwagę kilku obrońców. I ten „inteligentny” wyraz twarzy Pawełka ulubieńca Bronka. Masacrescu!!!. Coś tu jest nie „halo”.
Bardzo dobra wreszcie gra Widzewa jak na ten skład. Jakbyśmy mieli jeszcze napastnika to 3 punkty byśmy przywieźli.
Tomczyk jest mało bramkostrzelny, całkiem nieskuteczny. W całej rundzie nie strzelił żadnej bramki. Myślę, że Czubaka chcą się pozbyć twierdząc że jest obibokiem na treningu. Kto będzie grał w ataku w przyszłym sezonie jak pozbędziemy się Robaka, a Czubaka wyrzucą. Kto będzie strzelał bramki w przyszłym sezonie. Broniszewski jest minimalistą bo Arka była na kolanach w drugiej połowie a on zdejmuje najlepszego zawodnika Kuna a Robaka wprowadza na parę sekund przed końcem meczu. Beznadzieja
Szor, choć raz pokaż, że jesteś facetem, oddaj ze swym nieudacznikiem Bronkiem (ciągle bijącym się o baraże?) nienależny wam szmal i odejdźcie już z Widzewa. Gdziekolwiek proszę. A jak będą problemy z nowym miejscem pracy, to już jakiś znajomy wam menago (może Piekarski, albo jakiś inny?) gdzieś was w końcu upchnie. Ale proszę trzymajcie się od klubu z daleka, raz na zawsze! I już bez żadnych powrotów!
Bilans naszego trenerskiego Mesjasza, 7 meczy, na 21 możliwych punktów do zdobycia zgarniamy 7 i strzelamy zatrważająco wysoką liczbę bramek …4, słownie CZTERY! Odmienił grę naszej drużyny, nie ma co. Brawo Bronku, jesteś przyszłością…
Przepraszam 5 lupnelismy ale 3 ostatniej drużynie, to wychodzi, że w 6 meczach strzeliliśmy 2 bramki. Brawo
Średnia 1 pkt na mecz – z taką średnią dziś bylibyśmy na 15 miejscu, średnia bramek zdobytych na mecz z MB – 0,57 bramki na mecz, przy takiej średniej mielibyśmy 17 bramek po 31 meczach, żadna drużyna w 1. lidze nie strzeliła w tym sezonie mniej. Moim zdaniem to typowy trener asekurant, który myśli przede wszystkim o murowaniu bramki, nie o grze do przodu. Pasuje być może do drużyn broniących się przed spadkiem, nie do Widzewa.
Bronek Won !
Kiedy szansę dostanie Karol Czubak?? Chyba gorzej od Tomczyka nie będzie grał.
Jak odejdzie z Widzewa. Ten typ (Bronek) nie da mu szansy. Wyraźnie to dał do zrozumienia we wczorajszym bełkoto-briefiengu. I udowadnia to konsekwentnie co mecz.
Trener ma oko, wypatruje który nasz grajek się wyróżnia i zmienia go – tak było dziś z Kunem
Zmiana w 94 minucie…
Normalnie łódzki Guardiola.
Kończycie ten sezon i wypad darmozjady z pseudo trenerem na czele..
Taka prawda. Albo broniszewski chciał ponizyc Robaka albo jest trenerem imbecylem. I czemu Czubak kisi sie na lawie. Tomczyk to parodia pilkarza… zero techniki, ustawiania na boisku, myślenia, strzały żenujące. No jak taki gosc mogl doatac kiedykolwiek powolania na mlodziezowke, kto dal 20 k takiemu asowi… Dno. Z pozytywów to obrona na plus. Wrabel musi zostac, Nowak i Grudniewski wprowadzaja spokoj. Grudniewski znacznie lepszy niz Tanzyna. Boki dzisiaj tez niezle, Poczobut na olus, Hanousek moze tez zaskoczy. Kun dzisiaj calkiem ok, ale to nie grajek na Widzew. Czemu Mucha nie gral? Decyzje Bronka to jakies uklady…
Nie kumam czemu nie zmieniliśmy napastnika…skoro jest nieslitscznu…..To wchodzi inny….nie jest to strata dla drużyny
Bezładna kopanina, heroiczny bój Widzewa o nic. Jeżeli ktoś się tym podnieca, to współczuję.
Trener widzi a nie reaguje. Powinien ryzykować, bo czy przegramy czy zremisujemy to na jedno wychodzi. Powinien zaryzykować i postawić na napastników i walczyć o 3 punkty a nie wymieniać najlepszego zawodnika Kuna i Robaka wprowadzić na parę sekund przed końcem meczu. Kpina z kibiców.
Za dzisiejsza walkę i chęci należą się podziękowania zawodnikom Widzewa. Widać ,ze jak są chęci to i można. Smutne jest natomiast to ,ze nie ma napastników którzy mogliby coś wrzucić do sieci. Tak wiec królestwo za napastników. Bramkarz i obrona na duży plus widać postępy i jakość. I to jest wielki atut w nowym sezonie. Druga linia tez jest sporo zawodników którzy jeszcze przy większym zaangazowaniu tez moga ten zespol pchać do przodu. Do wymiany atak i oczywiście trener. Zrobić wszystko aby zatrzymać Wrabla i Kitę , no i wzmocnienia. Tak patrząc na dzisiejsze spotkanie i to wcześniejsze widać ze… Czytaj więcej »
Robak najlepszy zawodnik Widzewa(ja pierdole) . No może już wystarczy. Poczobut zasłużenie nosi opaskę kapitana. Jeszcze raz powturzę Wrąbel to polski Emanuel Neuer. Tomczyk… naprawdę, a zresztą szkoda gadać. Dużo sił, zdrowia w mecz zaangażowane i po co? Kun bardzo pozytywnie choć dużo jeszcze pracy przed nim ale odzwierciedla charakter Widzewa. On i Poczobut widać. że zasługuje na noszenie koszulki z herbem Widzewa. Nowak miał pare wpadek ale akurat na nim opierałbym naszą defensywę.Ogólnie cała obrona na plus. Dobra kwitując trener do wyjebania bo ośmieszył się jakby trenował juniorów chociaż na tym poziomie też by niepodołał.
Jak Tomczyk ma zacząć strzelać skoro po raz kolejny dochodzi do sytuacji i nie potrafi trafić w piłkę? To już jest na prawdę frustrujące
Nie przepadam za disco polo, ale…. Jak do tego doszło, że Tomczyk gra w Widzewie nie wiem…….