M. Hanousek: „Przepraszam, że zdobyliśmy tylko jeden punkt”

Choć piłkarzom Widzewa Łódź nie udało się odnieść w piątek zwycięstwa, za pośrednictwem klubowej aplikacji można było głosować na najlepszego zawodnika meczu z Górnikiem Łęczna. Kibice zdecydowali, że najbardziej na to wyróżnienie zasłużył rozgrywający niezłe spotkanie Marek Hanousek.

Zdaniem Czecha, największym problemem czerwono-biało-czerwonych była zbyt mała liczba wykreowanych sytuacji do zdobycia bramki. „Trudno podać przyczyny remisu zaraz po meczu. Wydaje mi się, że naszym głównym problemem była trudność w tworzeniu dobrych sytuacji do strzelenia gola. (…) Z perspektywy boiska mogę zapewnić, że daliśmy z siebie sto procent i próbowaliśmy znaleźć sposób, by zdobyć bramkę” – czytamy na łamach oficjalnej witryny.

Widzewiacy nie wygrali od czterech kolejek. Hanousek przyznał, że jeżeli drużyna chce myśleć o szóstce, to jak najszybciej musi zacząć zwyciężać. „W ostatnich czterech spotkaniach zdobyliśmy jedynie dwa punkty. Przy takim rezultacie nie można mówić o czołowej szóstce, dlatego zdajemy sobie sprawę z tego, że w najbliższym meczu musimy zwyciężyć. W drużynie doszło do rotacji na stanowisku trenera, a nowy szkoleniowiec wprowadził kilka zmian. Minęły dopiero dwa spotkania, ale trenujemy, by wprowadzić te zmiany w życie. Wszyscy w zespole wierzymy, że przyniosą one pozytywne rezultaty. Wiemy, że nie mamy dużo czasu, dlatego już we wtorek musimy zdobyć trzy punkty” – stwierdził sprowadzony z MFK Karvina pomocnik.

29-latek wybrany został najlepszym piłkarzem piątkowego starcia z Górnikiem. Zawodnik podziękował kibicom za to wyróżnienie, ale takżę przeprosił ich, że nie pomógł zespołowi w zdobyciu ważnych trzech punktów. „Nie lubię mówić o sobie i swoich występach, bo zarówno moja gra, jak i wszystkich zawodników, powinna służyć Widzewowi. Dziękuję kibicom za wyróżnienie i przepraszam, że zdobyliśmy tylko jeden punkt zamiast trzech” – zakończył.