J. Wrąbel: „Nie zadowala nas ten remis”
10 kwietnia 2021, 10:23 | Autor: KamilChoć piłkarzom Widzewa Łódź nie udało się wczoraj wygrać na własnym stadionie z Puszczą Niepołomice, kolejny świetny mecz rozegrał Jakub Wrąbel. Bramkarz był co prawda przez większość czasu bezrobotny, ale w ostatnich kilku minutach dwukrotnie uratował swoją drużynę przed stratą gola i porażką.
Wypożyczony z Wisły Płock golkiper zachował czujność w samej końcówce, broniąc groźne uderzenia Michała Rakoczego z bliska. „Przez większość meczu nie miałem może za dużo pracy, ale w samej końcówce rywale dwukrotnie mnie sprawdzili. W tym spotkaniu to my przeważaliśmy, dlatego trzeba było przełożyć koncentrację również na ostatnie minuty, tak żeby nie zaliczyć żadnej wpadki” – powiedział w pomeczowej rozmowie z Polsatem Sport.
24-latek nie jest zadowolony z remisu, choć przyznał, że nawet jeden punkt trzeba szanować. „Nie zadowala nas ten remis, bo chcieliśmy zdobyć trzy punkty, tak jak w każdym meczu na własnym stadionie, gdy za wszelką cenę staramy się wygrać. Pokazaliśmy, że chcemy to zrobić, nie udało się, ale po ostatniej porażce ten jeden punkt trzeba mimo wszystko szanować. Dobrze przynajmniej, że zagraliśmy na zero z tyłu” – dodał bramkarz Widzewa.
Wrąbel zalicza świetną pierwszą część rundy wiosennej. W dziewięciu dotychczasowych spotkaniach wpuścił tylko sześć goli, w dodatku aż sześciokrotnie zachowując czyste konto. W poprzedni weekend urodzony we Wrocławiu zawodnik przerwał swoją passę 386 minut bez straconej bramki, ale znów buduje ją na nowo, aktualnie notując 123 minuty. Życzymy, by w kolejnych ligowych meczach koledzy z pola nie zmuszali go jednak do nadmiernego wysiłku.
Wrąbel jedyny zawodnik godny poziomu 1 ligowego.
Gdyby go nie było w bramce z całą pewnością taki mecz jak wczoraj byłby przegrany 0-1.
Ot co jest z przepisu na ofensywną grę Enkeleida Dobi. Strach się bać co ujrzeli i zasmakowaliby kibice Widzewa gdyby Dobi im przedstawił swoją defensywną postawę…
Niestety, zdecydowaną większość taki stan rzeczy zadowala. A ilość szrotu co rundę tylko się powiększa.
żeby skompletować drużynę aspirującą do EX będziemy musieli duuużo przepłacić. Przeciętnym obecnym piłkarzom płacimy za dużo, a menagerowie znają markę Widzew i że nam zależy. Oczywiście możemy temat załatwić młodymi perspektywicznymi z regionu itd. ale to potrwa.
Potrwa, ale myślę, że warto.
ALE NIC W TYM KIERUNKU NIE ROBIMY OGRYWAMY WCALE NIE LEPSZYCH ZAWODNIKÓW OBCYM KLUBOM !!!
Jak można mówić o niezadowoleniu z remisu, skoro przez 90 min nie ma żadnego zaangażowania żeby chociaż raz zrobić groźną akcje!. Przecież w tym zespole nie ma żadnej chęci na wygraną !, rozumiem wyjazd ale u siebie ??. Były realne szanse na awans z baraży i nadal jakieś są, ale jak widzę tą chęć do gry i pieooolenie po meczu no to niestety… . Gramy samą obroną, 0 środka i 0 napastnika. Gramy tak samo od kilkunastu spotkań, raz na jakiś czas coś tam zatrybi i to wszystko. Pozdrawiam RTS !
Widzew się ma w sercu na całe życie , jesteś kibicem tego klubu i tego nie zmienisz a najgorsze jest to że przyszło nam niestety przeżywać te wszystkie nieudolne działania naszych działaczy , niejeden z nas gdzieś tam w zaciszu swojego domu pomyślał „co oni kur…..a wyprawiają” po co nam Tomczyk , Gach , Hanousek , Kosakiewicz , Możdżeń i wielu innych ….. Pytam działaczy po co Wy tych piłkarzy sprowadziliscie ? Co wnieśli lub wnoszą Ci piłkarze ? Gdzie ich umiejętności ? No chyba że Państwu odpowiada takie zarządzanie w końcu wynagrodzenie solidne otrzymujecie ale nam to nie wystarcza… Czytaj więcej »
Dokładnie tak. Jestem kibicem Widzewa i tego nie zmienię, choćbym się nawet postarał. To jest jak pochodzenie, historia, tradycja. To jest moja tożsamość. Dlatego wy wszyscy, którzy jesteście w tym klubie tylko dla kasy i nic was nie obchodzi jego los, nie dziwcie się, że MY WIDZEWIACY tak spontanicznie i impulsywnie reagujemy na wasze boiskowe męczarnie. A może to nie wasza wina, może wy po prostu nie umiecie więcej i prochu już nie wymyślicie? Może to wyłączna wina tych, którzy was tutaj sprowadzili? Ale wówczas to by oznaczało, że albo rządzą w Widzewie ludzie niekompetentni albo tacy, co gdzieś mają… Czytaj więcej »
Gęsior u nas odszczelony a w Koronie jest kapitanem.
tak pracują pseudo działacze Widzewa i zarząd !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Widzew nie miał żadnych argumentów żeby ten mecz wygrać, ale to żadnych. Najlepszą sytuację do strzelenia bramki i tak miało miała Puszcza. Dobrze, że chociaż jeden piłkarz w Widzewie jest w formie-Wrąbel. Dlatego, że trenuje go Woźniak a nie Dobi?
a w jakim meczu mamy jakies argumenty? strzelamy fartownie i zdobywamy punkty dzieki bramkarzowi ! po 2 strzały w meczu mamy ze swojej strony…
są to po prostu słabi piłkarze bez ambicji oczywiście oprócz Pana Robaka i Pana Wrąbla. koniec.
Tutaj nie ma co oceniać, bo poprostu nie ma co oceniać to jest mół,mół,mół i jeszcze raz mół, a popisy takich kopaczy jak Tomczyk,Kun,Możdżeń,Kosakiewicz( i można by było wymieniać jeszcze długo),ale ci wymienieni to prawdziwe „perełki” normalnie przyszłość polskiej piłki nożnej.
Polecam gorąco zawodnikom zatrudnionym w RTS WIDZEW i kibicom by na spokojnie przeczytali dziś opublikowany wywiad z Franciszkiem Smudą. Facet ma już swoje lata, ale nadal cieszy go piłka i ma FAJNĄ SZAJBE . Wie ,że Życie jest jedno i każdą chwilę i szansę trzeba wykorzystywać. NIE MOŻNA BYĆ POZORANTEM. To też do dyrekcji RTS ,ale głównie do tych co SIĘ uważają za piłkarzy i do niespełnionego kucharza, który prawdziwym trenerem nigdy nie będzie BO ON TEGO TEMATU NIE CZUJE.
WYWIAD NA ONET SPORT.