U-17: Widzew pewnie wygrywa na inaugurację

20 marca 2021, 11:51 | Autor:

Udanie zainaugurowali rundę wiosenną juniorzy młodsi Widzewa Łódź. W pierwszej kolejce rozgrywek I ligi wojewódzkiej podopieczni Łukasza Jonczyka bez większych problemów pokonali Szkółkę Piłkarską Sławomir Chałaśkiewicz. Już do przerwy było 3:0 i takim właśnie wynikiem zakończył się ten mecz.

Choć początkowe fragmenty gry były dość wyrównane, gospodarzom bardzo szybko udało się wyjść na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła błąd popełnił jeden z przyjezdnych, który dał sobie zabrać piłkę Kamilowi Machałkowi, a młody widzewiak z bliska wpakował ją do siatki! Zaledwie kilkadziesiąt sekund później mogło być 2:0, gdy do świetnego zagrania dopadł Miłosz Kwiatkowski. Niestety, choć wygrał pojedynek z bramkarzem, to futbolówkę z linii bramkowej wybił obrońca. W odpowiedzi, po rzucie rożnym główkował Mateusz Zagórski, ale bez problemu poradził sobie Mateusz Ludwikowski.

W kolejnych minutach widzewiacy zyskali sporą przewagę, chociaż większe zagrożenie pod bramką Hieronima Cieślaka z tego nie wynikało. Zmieniło się to tuż przed upływem pół godziny gry. Bohaterem okazał się Machałek, który najpierw podwoił, a chwilę później potroił swój dorobek w tym spotkaniu! Dwa gole stracone w tak krótkim czasie wyraźnie podłamały przyjezdnych. Podopieczni trenera Chałaśkiewicza skupili się już głównie na obronie i szukaniu swoich szans z kontry czy stałych fragmentów. Czerwono-biało-czerwoni mieli z kolei kilka kolejnych szans na podwyższenie prowadzenia, ale do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy piłka wpadła do siatki Ludwikowskiego, lecz sędzia dopatrzył się zagrania ręką Jakuba Baranowskiego i tej bramki nie uznał. Napastnik SPSCH miał też swoją szansę w pojedynku sam na sam, ale golkiper Widzewa poradził sobie z jego próbą. Gospodarze stworzyli sobie okazje po dwóch rzutach wolnych, jednak strzelić czwartego gola im się nie udało. W 65. minucie, po dobrze wykonanym kornerze mógł to zrobić sprowadzony tej zimy z Widoku Skierniewice Filip Zając, niestety w polu karnym niedokładnie przyjmował futbolówkę, pozwalając blokowi obronnemu na oddalenie zagrożenia.

Kilka minut później powinno być 4:0. Kwiatkowski dalekim zagraniem uruchomił Marcela Wojtasika, ten minął golkipera, ale uderzył tylko w boczną siatkę. Pięknym rajdem popisał się też Patryk Kowasz, lecz w ostatniej chwili zablokował go jeden z obrońców. Na siedem minut przed końcem strzał Bartłomieja Ciołaka z dystansu z trudem odbił bramkarz SPSCH, dobijać próbował jeszcze Kwiatkowski, był jednak na spalonym. Do ostatniego gwizdka sędziego żadna bramka już nie padła. Podopieczni trenera Jonczyka zwyciężyli na inaugurację rundy 3:0, a za tydzień zagrają na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki.

U-17: Widzew Łódź – SPSCH 3:0 (3:0)
9′, 29′, 30′ Machałek

Widzew:
Ludwikowski – M. Owczarek, Kotlicki, Zając, Szymczak – M. Kwiatkowski, Plichta (46′ Wojtasik), Bellanavithanage (76′ Cichal), Zielecki (53′ Saganiak), Machałek (70′ Ciołak) – Kowasz

Rezerwowy: K. Kwiatkowski

SPSCH:
Cieślak (46′ Łukaszewski) – Kawczyński (46′ Kostera), Szulc, Krysiak, Zagórski – Wojtal (83′ Schabowicz), Osiński (63′ Deląg), Bobiński (73′ Małowski), Podkoń (46′ Piróg) – Bator, Baranowski

Rezerwowy: Meas

Sędzia: Arkadiusz Śpiewak (Łódź)

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x