M. Michalski: „Morale w naszym zespole rośnie”
28 lutego 2021, 15:29 | Autor: BercikDobre spotkanie z Radomiakiem Radom rozegrał w piątkowe popołudnie Mateusz Michalski. Prawy pomocnik miał duży udział w zdobyciu wyrównującej bramki, bo to on przechwycił futbolówkę i napędził akcję, po której do siatki trafił Patryk Mucha. Co powiedział po meczu?
Był zawodnik Radomiaka był zadowolony głównie z tego, że drużyna nie poddała się i zdołała wywalczyć korzystny wynik. „Nie mnie oceniać moją postawę na boisku, bo od tego jest trener i sztab szkoleniowy. Jeśli chodzi o mecz, to spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Na pewno nie grało nam się łatwo, bo od około czterdziestej minuty spotkania musieliśmy grać w dziesięciu. Koledzy zostawili dużo zdrowia na boisku i na pewno jesteśmy zadowoleni z tego, że udało nam się doprowadzić do wyrównania” – przyznał w rozmowie z widzew.com
Przez większość meczu piłkarze Widzewa grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Mateusza Możdżenia, ale mimo to przeważali i niewiele zabrakło, a zdobyliby komplet punktów. „Mimo że było nas o jednego zawodnika mniej, to graliśmy bardzo agresywnie i stworzyliśmy kilka sytuacji. Gdyby sprzyjało nam trochę więcej szczęścia, to być może udałoby się wygrać, ale i tak jesteśmy zadowoleni z jednego punktu” – zaznaczył 29-latek.
Teraz przed graczami Enkeleida Dobiego derbowe starcie. Wyniki dwóch ostatnich spotkań napawają optymizmem. „Chcieliśmy tych punktów mieć sześć, co nam się nie udało, ale na pewno morale w naszym zespole rośnie. Mamy na koncie cztery punkty i dwa nieprzegrane spotkania z rzędu. Mogło być lepiej, ale w meczu z Radomiakiem podnieśliśmy się z trudnej sytuacji i nie przegraliśmy, a za tydzień jedziemy gotowi na derby” – zakończył Michalski.
Oby w derbach nikt nie osłabił drużyny czerwoną kartką bo będzie pozamiatane. Piłkarze powinni mieć chłodne głowy i przede wszystkim grać w piłkę, a dopiero potem walczyć. Nie ma co ich za bardzo nakręcać bo jak się ich przemotywuje to się właśnie często kończy grą w dziesięciu. Będzie dobrze. Derby są nasze!
Ave Widzew!
Skąd się biorą tacy ludzie jak Ty? Nawet w 9 mogą skończyć, to nieistotne. Ważne by tych dziewięciu uniosło na koniec ręce w gęście triumfu. Najważniejsze jest bowiem Zwycięstwo!
Żeby was nie przerosło.
Spokój panowie. To jest najważniejsze przed tym meczem. łks niech się stresuje. Będę zadowolony z remisu,a szczęśliwy z wygranej.
Oby po derbach nie spadło…
Po co pisać takie artykuły,kiedy można wskazać, że na oficjalnej stronie klubu jest wywiad z Mateuszem Michalski i do tego fajniej tam to poukładane? Pytanie mam o zangielszczone nazewnictwo, które teraz modne.Chodzi mi o futbolufkę i golkiperów.Czy ta dyscyplina sportu to futbol,czy PIŁKA NOŻNA, GDZIE BRONI BRAMKARZ. Nie czepiam się dla czepianie,ale to irytujące bo nawet nie napisane poprawnie po angielsku. Prośba do Kamila-nie trzeba tego publikować, ważne by dotarło do autora. Albo komunikujmy się w języku angielskim, albo polskim. NA LUZIKU
Mateusz bardzo dobrze ,ze wrociles, wielu kibicow Widzewa nie mogło uwierzyć ze odchodzisz z naszego klubu. Twoje miejsce jest w Widzewie i pamiętaj o tym .Masz sporo umiejętności , jesteś technicznie zaawansowanym zawodnikiem i myślącym na boisku. Bramki i asysty przyjdą , i jak pokazał ostatni mecz jesteś ważna układanka w naszym zespole. Życzę dużo zdrowia, wiary i wielu życiowych meczy, bo poprostu Ci sie to należy. Powodzenia i czekamy na zwycięstwa.
COŚ MI SIĘ ZDAJE ŻE BRAK MOŻDŻENIA BĘDZIE WZMOCNIENIEM DRUŻYNY A NIE OSŁABIENIEM !
Doprawdy ???
Umiesz tchnac ducha walki swojego zawodnika ( Mozdzen)
Powodzenia ,Mati,wielki szacunek dla ciebie