Polska U-21 – Łotwa U-21 3:1 (0:0)

Pewnym zwycięstwem zakończyli eliminacje do przyszłorocznych Mistrzostw Europy U-21 piłkarze młodzieżowej reprezentacji Polski. Biało-czerwoni pokonali swoich rówieśników z Łotwy 3:1, ale wciąż nie wiedzą, czy da im to awans do finałowego turnieju. Muszą bowiem poczekać na wyniki innych meczów.

Debiutujący w roli selekcjonera Maciej Stolarczyk dokonał aż siedmiu zmian w składzie, częściowo wymuszonych problemami zdrowotnymi lub powołaniami do seniorskiej kadry. W porównaniu do starcia z Bułgarią, miejsce w wyjściowym składzie zachowali tylko Kamil Piątkowski, Jakub Kiwior, Tymoteusz Puchacz oraz Mateusz Bogusz. Na ławce rezerwowych rozpoczął pełniący zazwyczaj rolę podstawowego napastnika Patryk Klimala.

Od samego początku do zdecydowanych ataków ruszyli biało-czerwoni. Najbliżej otworzenia wyniku był w 5. minucie Michał Skóraś, ale stojący w bramce Łotyszy Vjaceslavs Kurdjavcevs, który – co ciekawe – kilka tygodni temu wpuścił przy al. Piłsudskiego dwa gole jako zawodnik Stomilu Olsztyn, z problemami odbił strzał. Goście nie zamierzali jednak odpuszczać i również starali się tworzyć zagrożenie w polu karnym Radosława Majeckiego. Dogodnych okazji po obu stronach było niestety jak na lekarstwo.

W 26. minucie skrzydłem zaatakował Skóraś, a Bartosz Białek po zgraniu od jednego kolegów zdecydował się na strzał, dość wyrażnie chybiając. Po chwili w kontrze uderzał Puchacz, lecz spudłował jeszcze wyraźniej. Polacy przeważali, jednak… do siatki powinni trafić przyjezdni. Krycie w defensywie odpuścił Filip Marchwiński, dzięki czemu dośrodkowanie Janisa Grinbergsa dotarło wprost do będącego sam na sam z Majeckim Maksimsem Tonisevsem. Ten na szczęście uderzył wprost w bramkarza. W doliczonym czasie gry szansę miał jeszcze Dmitrijs Zelenkovs, ale do przerwy wynik się nie zmienił.

Tuż po zmianie stron podopieczni trenera Stolarczyka wyszli na prowadzenie! W 48. minucie z prawej strony dośrodkował Sebastian Kowalczyk, a Białek przepięknym uderzeniem przewrotką pokonał Kurdjavcevsa! Dla golkipera Łotyszy musiało być to swoiste deja vu, bo przecież niedawno w taki sam sposób gola strzelił mu na tym stadionie… Merveille Fundambu! Później spotkanie się trochę uspokoiło, ale po upływie godziny gry Polacy podwyższyli! Z rzutu rożnego wrzucił Bogusz, zaś futbolówkę do siatki wpakował Kiwior.

Druga bramka bardzo podbudowała gospodarzy. Bliski trafienia do siatki był Puchacz, a finalnie udało się to wprowadzonemu chwilę wcześniej na boisko Klimali. W 71. minucie innego rezerwowego, Dawida Kurminowskiego, uprzedził Kurdjavcevs, ale do futbolówki dopadł napastnik Celticu i bez trudu dał swojemu zespołowi trzeciego gola. Później Klimala był bliski zaliczenia asysty, jednak piłkę sprzed linii bramkowej wybił jeden z łotewskich obrońców. W końcówce honorowe trafienie zanotowali za to Łotysze – po sporej niefrasobliwości w obronie gospodarzy, Majeckiego pokonał Marko Regza.

Ostatecznie reprezentacja Polski zwyciężyła 3:1 i zajęła w swojej grupie drugie miejsce. Awans podopiecznych trenera Stolarczyka wciąż stoi niestety pod znakiem zapytania. Aby biało-czerwoni mogli bukować bilety na Węgry oraz do Słowenii, Bośnia i Hercegowina musi pokonać Belgię, a Dania wygrać z Rumunią. W tym pierwszym spotkaniu Bośniacy prowadzą do przerwy 2:1, zaś drugie rozpocznie się o godzinie 19:30.

Polska U-21 – Łotwa U-21 3:1 (0:0)
48′ Białek, 61′ Kiwior, 71′ Klimala – 89′ Regza

Polska U-21:
Majecki – Gumny, Piątkowski, Kiwior, Puchacz – Bogusz, Dziczek – Skóraś (80′ Szysz), Kowalczyk (62′ Kurminowski), Marchwiński (86′ Czyż) – Białek (62′ Klimala)

Rezerwowi: Lotka – Wiśniewski, Grabowski, Mosór, Smoliński

Łotwa U-21:
Kurdjavcevs – Velps (71′ Birka), Balodis, Litvinskis, Minkevics – Liepa (75′ Ozolins), Spruds – Tonisevs (65′ Lusins), Zelenkovs (64′ Skopenko), Grinbergs (72′ Daskevics) – Regza

Rezerwowi: Purins – Varsiavians, Cudars, Kipsts

Żółte kartki: Dziczek, Marchwiński – Minkevics, Liepa

Sędzia: Dragan Petrović (Bośnia i Hercegowina)

Mecz bez udziału publiczności.