Widzew Łódź – GKS Bełchatów 0:0
10 listopada 2020, 18:01 | Autor: KamilTo był jeden z najsłabszych meczów, jaki ostatnio oglądaliśmy w wykonaniu piłkarzy Widzewa. Ani oni, ani zawodnicy GKS Bełchatów nie byli w stanie trafić do siatki i starcie w „Sercu Łodzi” zakończyło się bezbramkowym remisem, który przedłużył serię podopiecznych Enkeleida Dobiego bez zwycięstwa…
W wyjściowym składzie gospodarzy nie zaszły żadne zmiany. Miejsce w jedenastce zachował Daniel Mąka, choć przed kilkoma dniami dobre wejście z ławki zaliczył Dominik Kun. Pozycjami wymienili się jedynie Mateusz Michalski z Robertem Prochownikiem – ten pierwszy zaczął w ataku, zaś drugi na lewym skrzydle. Wśród rezerwowych znalazł się zdobywca bramki w Legnicy, Filip Becht, a także wracający po przerwie do zdrowia Marcin Robak. Korekt w jedenastce nie zdecydował się zrobić również Marcin Węglewski.
Od początkowych fragmentów spotkania łodzianie starali się cierpliwie konstruować swoje akcje, by spróbować znaleźć lukę w świetnie spisującej się w ostatnim czasie defensywie GKS. Pierwszą groźną sytuację widzewiacy stworzyli sobie po nieco ponad ośmiu minutach gry, gdy do piłki przed polem karnym dopadł Bartłomiej Poczobut, ale jego strzał odbił na róg Marcin Sierczyński. Po chwili lewą stroną przedzierał się Prochownik, lecz podał wprost pod nogi jednego z obrońców. W odpowiedzi, sam na sam z Miłoszem Mleczko wychodził Patryk Winsztal, na szczęście golkiper odważnym wyjściem zażegnał niebezpieczeństwo.
W 18. minucie futbolówkę głupio stracił w środku pola Patryk Stępiński, a przejął ją Patryk Makuch i uderzył zza pola karnego, jednak minimalnie obok słupka. W jednej z kolejnych akcji kunszt pokazał Merveille Fundambu, który w swoim stylu minął dwóch przeciwników, zaś trzeci musiał ratować się faulem. Do podyktowanego na trzydziestym metrze rzutu wolnego podszedł Mąka, lecz dość wyraźnie chybił. Na podobną próbę zdecydował się Łukasz Kosakiewicz, ale on pomylił się jeszcze bardziej od swojego starszego kolegi.
Cała pierwsza połowa wyglądała w zasadzie tak samo. Widzew dłużej utrzymywał się przy piłce i próbował cierpliwie konstruować swoje akcje, lecz po pierwsze był w tym zbyt mało zdecydowany, a po drugie dobrze dysponowana była obrona GKS. Goście atakowali dużo rzadziej, głównie po błędach czerwono-biało-czerwonych. Tuż przed przerwą z dystansu przymierzył jeszcze Patryk Mucha, ale obił tylko nogi przeciwnika. Do szatni obie drużyny zeszły zatem z całkowicie zasłużonym bezbramkowym remisem.
Kilkanaście sekund po rozpoczęciu drugiej połowy widzewiacy powinni wyjść na prowadzenie! Kosakiewicz prostopadłym zagraniem znalazł Michalskiego, a ten musiał tylko podać do będącego samemu przed pustą bramką Prochownika. Niestety, zrobił to na tyle niedokładnie, że interweniować zdołał Paweł Lenarcik. W jednej z kolejnych akcji skrzydłowy próbował zrehabilitować się za fatalną pomyłkę, tym razem dobrze znajdując ustawionego na dwudziestym metrze Poczobuta, ale pomocnik huknął wyraźnie nad poprzeczką.
W 58. minucie fatalny błąd w środku pola popełnił Mucha, a naprawiać musiał go faulem na żółtą kartkę Stępiński. Do rzutu wolnego podszedł Seweryn Michalski, lecz uderzył bardzo niecelnie. Kilka chwil później trener Dobi postanowił dokonać pierwszych zmian w składzie. Z boiska zeszli Mąka i Prochownik, a ich miejsce zajęli Becht oraz wracający po przerwie spowodowanej chorobą Robak. I to właśnie ta dwójka mogła otworzyć wynik! Lewy obrońca prostopadle podał do snajpera, który znalazł się sam na sam z Lenarcikiem, ale naciskany przez dwóch stoperów oddał zbyt lekki strzał.
W kolejnych fragmentach nie działo się nic ciekawego. Dwa razy z rzutu wolnego dobrze dośrodkowywał Dawid Błanik, lecz na posterunku był Mleczko. Golkiper Widzewa fatalnie zachował się za to w 83. minucie, gdy niepotrzebnie wyszedł z bramki i sfaulował Macieja Masa. Całe szczęście, arbiter Tomasz Marciniak ukarał go tylko żółtą kartką. W końcówce gospodarze mieli jeszcze idealną szansę do wywalczenia zwycięstwa. Najpierw Henrik Ojamaa przegrał jednak pojedynek z Lenarcikiem, a przy dobitce Kun zachował się jak junior i przeniósł piłkę nad poprzeczką…
Spotkanie Widzewa z GKS zakończyło się zatem bezbramkowym remisem. Całkowicie zasłużonym, bo żadna ze stron nie zrobiła wystarczająco dużo, by dzisiaj wygrać. Podopieczni trenera Dobiego przedłużyli swoją serię spotkań bez zwycięstwa do trzech, a przede wszystkim nie wykorzystali świetnej okazji do poprawienia swojej sytuacji w tabeli. Kolejna szansa już w sobotę, podczas domowego spotkania z Resovią. Z taką grą łatwo nie będzie…
Widzew Łódź – GKS Bełchatów 0:0
Widzew:
Mleczko – Kosakiewicz, Grudniewski, Tanżyna, Stępiński – Mąka (63′ Robak), Mucha (75′ Możdżeń), Poczobut, Prochownik (64′ Becht) – Fundambu (75′ Kun), M. Michalski (88′ Ojamaa)
Rezerwowi: Reszka – Nowak, Rudol, Pięczek
GKS:
Lenarcik – Sierczyński, S. Michalski, Magiera, Szymorek – Wroński, Gancarczyk, Witek (46′ Najemski), Eizenchart (75′ Błanik) – Winsztal (46′ Mas), Makuch (82′ Zdybowicz)
Rezerwowi: Komar – Łapiński, Flaszka, Skrobosiński, Bator
Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock)
Żółte kartki: M. Michalski, Stępiński, Kosakiewicz, Mleczko – Gancarczyk
Mecz bez udziału publiczności.
Mleczko dalej, sorry jak cipka
Do 25 minuty, Mąka i Stepiński do zmiany…
i przewracający się o własne nogi Prochownik, znowu gramy bez środkowego rozgrywającego.. krótko mówiąc słabo to znowu wygląda ale trener dalej się łucy…
hm……problem jest głębszy. Skupujemy graczy z nazwiskiem za sporą kasę którzy wszystko co najlepsze mają już dawno za sobą. Moźdzeń, Kosa, Ojama, Kun , Rudol , Maka,Stępiński dramat…
Kupujemy graczy bez nazwisk Fundambu, Kun, Grudniewski
SZCZERZE TO MY NIC NIE GRAMY!
i niech wezmą ze sobą Prochownika… żenada, zero strzałów celnych przez całą połowę – ku.wa co oni tam robią?
?????……bo to nie napastnik. Jak Michalski gra w ataku jest podobnie.
Mąka to był do zmiany jeszcze przed pierwszym gwizdkiem…
Tylko pytanie…Mące kończył się kontrakt. Nic nie daje od 1,5 roku. Na ch…j on dostał nową umowę ??? Ślepi w tym Widzewie jesteście ??? !!! Do Rakowa Częstochowa po korepetycje niemoty. Ile jeszcze kasy wywalicie w błoto.
Obraz nędzy i rozpaczy
Jakie kalectwa biegają teraz w koszulkach Widzewa. Zero umiejętności i ambicji.Cieżko będzie z taką grą utrzymać 1 ligę.
W przerwie idę po piwo bo na trzeźwo nie idzie tego oglądać
Trener po tym składzie pokazuje, że nie chcemy wygrać meczu. Taka też gra. Bez ładu i składu, ja do ciebie ty do mnie i strata.
A jaki skład miałby być inny na to spotkanie? Wolałbyś oglądać ludzi, którzy przez ostatnie dni co najwyżej przebiegli się wokół ogródka lub na bieżni w salonie i porozciągali przed telewizorem? Z resztą się zgadzam oczywiście.
Prochownik tez dramat
Oj oj ale dziś niemoc .Lepszy chyba jednak Marcin bez formy jak Prochownik dziś. Stepinski bez wyrazu jepszy chyba byłby Becht. Panie Dobi czs ucieka a efektów brak.Jednak wszystkiego na covid nie da się zrzucić. Zaczynam się martwic
Sorry – ale 1 liga to na razie dla Bechta za wysokie progi
Napastnik z krwi i kości potrzebny od zaraz
i bramkarz
Kto jest odpowiedzialny za wyrzucenie Rafała Wolsztyńskiego???!
tego sie oglądac nie da masakra
Zaczynam się zastanawiać czy Trener nie za dużo gra Gierek na utrzymanie piłki, jak widzę taka grę do tylu i zero jeden na jede to odechciewa się wszystkiego. Jest jedna zasada, jak nie oddasz strzału na bramkę to nie wpadnie tam piłka. Grają , grają i nic z tego nie wynika. Jakaś masakra:-(
Po heroicznym boju w 1. polowie urywamy 2 punkty dream teamowi z Bełchatowa.:)
Czy można grać gorzej?
Najgorsze 45 minut od kilku lat – DNO!!!!!!
Broniłem Prochownika, ale teraz wiem, że to był błąd. Ten gość nie umie zagrać żadnej piłki do przodu nie umie dryblować i jest zwyczajnie za wolny, kulawy Robak jest lepszy.
BO GRA NA LEWEJ POMOCY A JEST NAPASTNIKIEM! A MAKA TO KABARET JAK DOSRODKOWANIA KOSAKIEWICZA!
Mąka, Prochownik do zmiany. Brakuje Robaka, Michalski typowy skrzydłowy, nie nadaje się w środku.
Jak nie z Bełchatowem 3 punkty to z kim?
Oglądanie tych meczów ostatnio wymaga naprawdę ogromnego samozaparcia, o nabytych uszczerbkach na zdrowiu nie wspominając
To jest katastrofa!Kopanina,nie gra w piłkę!
Robak na boisko! Bo te kopacze to dramat do roboty fizycznej a nie do piłki! A tlenel nie długo pakuj mandzur i idź sobie gdzieś tam 3 liga a z drugiej strony to z tymi grajkami to nawet Guardiola by sobie z tym nie poradził.
Robak na boisko! Bo te kopacze to dramat do roboty fizycznej a nie do piłki! A tlenel nie długo pakuj mandzur i idź sobie gdzieś tam 3 liga a z drugiej strony to z tymi grajkami to nawet Guardiola by sobie z tym nie poradził.
Gra na beznadziejnym poziomie.Pamietam gdy Widzew grał w 1 lidze z Robakiem w składzie i wtedy poziom tego zespołu i gra była nieporownywalna z tym co widzimy dzisiaj.
Chaos chaos i same niedokładności
W tym zespole nie widać nawet perspektywicznych zawodnikow na grę w EX.Przykre ale niestety prawdziwe.Szkoda tej kasy ktora ten zespoł konsumuje.
Minimalizm widze..ale wstyd!
Boję się, co będzie dalej… gdyż z meczu na mecz coraz bardziej widać myśl szkoleniową trenera. Jak go poniesie, mogą być kłopoty z utrzymaniem.
ja pierdziele co ten Mleczko wyczynia
Wojtek bez formy jest lepszy on młodziaka. Ja już ogrywać to naszego Reszkę a nie gościa z Lecha. W niczy nie jest lepszy
Obraz n4dzy i rozpaczy
To co my gramy to dramat – mamy słabych zawodników,bardzo słabego trenera – w sumie na razie szczęśliwy remis – gdyby Bełchatów zagrał odważniej – pewnie by wygrał –
Ale dno za 18 mln
Męczarnia oczu i pomysłów na grę brak, heh chyba gramy w tym sezonie O NIC
Dno
Parodia futbolu. Trener wyglada jakby wysiadl przypadkiem z autobusu na niewlasciwym przystanku.
Wiecie czemu Poczobut nie strzela goli? Bo nie umie trafic w swiatlo bramki…
nie gra na swoje pozycji!!!a jest napastnikiem a gral jhako lewy pomocnik a michaslski znowu jako wysuniety o wystepie maki nie wspomne!
Poczobut napastnikiem hahaha
Ciężko to się ogląda,niemal jak grę z a klasy
Zastanawiam się czemu ja to oglądam, choć mi za to nie płacą. Strzały Poczobuta i Kuna Agłero to kwintesencja tej nudny boiskowej
Ja nie dość ze nie dostaję odszkodowania za to co muszę oglądać to jeszcze płacę za IPLA 20 zeta miesięcznie…
No ale za 18 melonów to drużyna słaba
FORZA WIDZEW
Panie Dobi, kopanina to nie styl WIDZEWA, albo będzie progres albo żegnamy!!!
Bardzo słaba gra Widzewa. To ligowi średniacy.
Nie da się tego oglądać! Zero stylu i pomysłu! Nawet zaangażowania nie widać! Trenejro i kilku piłkarzy do widzenia w styczniu innego wyjścia nie ma !
45 lat kibicuję Widzewowi ale takiej beznadziei ,kopaniny,zadnych akcji ,niedokładnosci kupa.Tego odechciewa się ogladać Marne perspektywy przed klubem .Pieniadze skonsumowane a ani kregosłupa zespołu ani zawodnkow którzy maja potencjał do gry w przyszłej EX ( na pewno nie tym sezonie).
Gorsze dno grali robiąc awans do tej ligi
To co zrobił w 46. min Michalski to jest kryminał. To musi być dostarczenie piłki Prochownikowi i gol. Okazja Kuna w 90 min. podobnie…
Dokładnie.
Stałe fragmenty to jakaś parodia jak to jest kto przychodzi do Widzewa to zapomina jak gra się w piłkę czy my czasem nie za dużo płacimy tym naszym grajką
Oba mecze (z Legnicą i teraz z Bełchatowem) tragiczne do oglądania. Forma naszych zawodników – jej po prostu nie ma. Przy takiej jakości w ofensywnie nie mamy możliwości wygrać jakiegokolwiek meczu. Nie mówiąc już o zdobyciu bramki z gry. Może jak kontuzje wyleczą Kita i Czubak, to będzie lepiej. Pozostaje cieszyć się, że w tym dziwnym okresie przy takiej grze udało nam się zdobyć te dwa punkty i liczyć po cichu, że nasza forma (a raczej jej brak) to wina kwarantanny i braku zespołowych treningów.
Jedyny mój komentarz będzie taki: z tych piłkarzy w tym składzie już nic nie będzie , zobaczcie brak jakiegokolwiek zaangażowania , brak ambicji , charakteru , nie wyróżnimy nawet 1 piłkarza któremu zależałoby na wygraniu tego meczu
pozdrawiam Widzewiaków
Nic dodać, nic ująć.
Marcin Robak, Daniel Tanzyna.
Dokładnie w punkt
Trener znowu powie, że jest mu przykro i jest dużo do poprawienia. Co mecz jest ciągle coś do poprawy a i tak tego nie poprawiają. Widzi pozytywi lecz ja nie widzę żadnych. Krzyki trenera mnie też by bardzo przeszkadzały. A on cały mecz krzyczy jak porąbany. Co do piłkarzy to dalej poziom żenady przepłaconych najemników na wysokim poziomie.
Trener w trakcie meczu flegmatyczny (Kaczmarek) źle. Trener w trakcie meczu ekspresyjny-też źle…
Ekspresyjny? Wynika coś z jego krzyków? Bo chyba użyłeś złego słowa.
Kto ściągnął takich asiorów do Widzewa jak Kun i Ojammma?
Moim zdaniem trzeba było zostawić Banaszak robił różnicę A z Robakiem była by moc
Dobrze ze stadion zamknięty.. Nie musiałem tego oglądać..
Oj słaby ty nasz Widzewie… Oczy krwawią
Jaki klub tacy gracze
Plusy? Kolejny mecz na zero z tyłu.
Minusy.
Dobi nadal się uczy.
Dobi działa na szkodę Klubu ogrywając bramkarza dla Lecha.
Fundambu puma Afryki jak wielcy pisali
Starcie dwóch futbolowych tytanów wygodnie umoszczonych na środku kuwety. Po 2 celne strzały na mecz i do domu.
Tylko Bóg może Nam pomóc. Wiara musi powrócić.
Przychodzi trener do Widzewa z Polkowic i na dzień dobry dziękuje wszystkim dookoła że mu dali szansę w takim klubie stare wygi to widzą i słyszą więc już wiadomo kto będzie ustawiał tempo i ciężar obciążeń treningowych.Działacze nawet nie udają że pracują. Efekt końcowy taki jak dzisiaj. Drodzy bracia po szalu cieszmy się z tego remisu bo po meczu z bb , arką czy tychami będziemy płakać obym się mylił.
Tą rundę trzeba po prostu dograć i dać szansę młodym z drugiego zespołu bo nie ma co już na nic liczyć. Tacy ludzie jak Poczobut czy Mąka powinni grać ze 2 ligi niżej. Kosa cały czas nie potrafi celni wrzucić z narożnika, Michalski trafić w bramkę, Mleczko strasznie niepewny. Celność podań jak u juniorów. Brak pomysłu na rozegranie. Jakieś umiarkowane pozytywy w tym wszystkim to przebłyski Fundambu, Kuna czy Muchy. Czekam jeszcze na Czubaka i Kitę może oni coś odmienią?
Kolego, o czym Ty piszesz? Jakim młodym z drugiego zespołu? A gdzie oni grają, który z nich zasługuje na grę w 1 lidze? Oni grają w okręgówce, to jest 6 poziom rozgrywkowy w Polsce. Przestańcie pisać o mitycznych młodych zdolnych z drugiej drużyny, bo my Lechem nie jesteśmy. Najlepsi w postaci Bechta i Prochownika już grają, widać pozostali mają jeszcze niższy poziom. A na zdolną młodzież, to musimy parę lat poczekać, bo u nas akademia i skauting młodzieżowy dopiero się tworzy.
Masz rację. Przestańmy mówić o młodych zdolnych Widzewiakach z rezerw. Ich nie ma.To jest okręgówka.
Kiedy ty te przebłyski widziałeś,tego kuna albo tej muchy daj spokój…..fundambu ok może jak by miał z kim grać to ok coś z niego będzie….
A ja myślę, że naszym kopaczom to odpowiada. Po tym jak zarząd powiedział przed sezonem, że nie ma presji awansu, to wszyscy oni odetchnęli z ulgą. Kasa jest i będzie, gry być nie musi. Tu remisik, tam przegrana i środek tabeli. Patrząc na to co wyczyniają nasi kopacze dochodzę do wniosku, że nikt nie nadaje się do gry w ekstraklasie. To po co mieliby awansować, skoro i tak nikt z nich już by w Widzewie nie zagrał? Tylko dlaczego my kibice musimy na to patrzeć. I jeszcze telewizja to pokazuje, bo Widzew tociagle marka. Ale przez te transmisje całą Polska… Czytaj więcej »
Mecz kiepski do oglądania, tak samo jak w Legnicy. Widać jednak są gorsi od nas, bo zarówno tam, jak i dziś powinniśmy wygrać. Dziś 3 dobre sytuacje, w 46 minucie wyjście Michalskiego (nie wiem czy spalonego nie było), później Robaka, na koniec Kuna, jeszcze była główka zaskoczonego Michalskiego. Mam nadzieję, że jakość i poziom gry, to efekt covidu, braku w treningach. Do tego kilku zawodników grało z musu, kilku na nie swoich pozycjach. Wystarczy porównać pierwszą jedenastkę sprzed wykrycia u nas wirusa. Dlatego zanim zaczniecie jechać po zawodnikach, trenerze, weźcie to pod uwagę. Czasy są dziwne i okoliczności różne, więc… Czytaj więcej »
Szacuneczek dla Bełchatowian. Pomimo problemów finansowych i presji gry z teoretycznie silniejszym rywalem chłopaki dawali radę.
„Bracia Po Sz” nikt z Was albo bardzo rzadko ktoś pisze o odpowiedzialności P. Prezes a koncentrujecie się na trenerze/piłkarzach (w każdej spółce ta osoba ponosi odpowiedzialność!). Jest tez oczywiście zarząd, rada nadzorcza itd – oni decydują o strukturze, wykonawcach i całej reszcie; jeśli ci ludzi traktują to jako hobby a nie 100% swojej aktywności zawodowej mamy to co mamy; czy ktoś rozliczył P. Prezes z wyników (a raczej ich braku)? Czy prezes Salski (z premedytacją z dużej litery) pozwoliłby sobie na rozjebanie takiego budżetu??? NIE,’NIGDY!!! Bo on ponosi odpowiedzialność za drużynę, za budżet i angażuje swoją prywatną kasę!!! a… Czytaj więcej »
Po 5 min od rozpoczęcia meczu wszedłem na otomoto, żeby luknąć sekindę na jakąś brykę i nie zauważyłem, że mecz się zakończył. Czy ktoś miał podobnie ? Smutne ….
Nie wiem co Dobiego cieszy w grze Widzewa Zespół pod względem taktycznym wygląda tragicznie a on opowiada o postępie w grze.Co robi jeszcze ten trener w Widzewie ? Czy zarząd stać tylko na takie wynalazki jak Dobi ?
Prochownik lubię Cię ale dlaczego trener Cię trzyma na takiej pozycji na której masz 8/10 strat. Polecam obejrzeć mecz .
Dobry i ten punkt, oby udało się utrzymać cudem.
Jestem spokojny o baraże, na awans bym nie liczył.
Hahahahahahahahahha
Brawo piłkarzyki! Brawo OFENSYWNY trenejro! Brawo najwspanialsza Pani prezes (tak, wiem bracia, pani prezes bierze tylko kase z klubu i za nic nie odpowiada )! Kolejny popis…Boże, daj utrzymanie..