Widzewiacy trenowali na Łodziance. Czubak bliski powrotu!
2 listopada 2020, 18:22 | Autor: KamilPo wolnej niedzieli, w poniedziałek po południu piłkarze łódzkiego Widzewa wrócili do treningów, rozpoczynając tym samym mikrocykl przygotowawczy do piątkowego meczu z Miedzią Legnica. Skład osobowy czerwono-biało-czerwonych nie uległ znaczącej poprawie, na Łodziance pojawił się za to Karol Czubak!
W porównaniu do poprzednich zajęć, w głównej grupie ćwiczyła o jedna osoba więcej. Nie jest to jednak żaden z ozdrowieńców po zakażeniu koronawirusem, tylko gracz, który w sobotę dostał dzień wolnego z przyczyn pozasportowych, o czym informowało jako pierwsze RadioWidzew.pl. Enkeleid Dobi ma więc do dyspozycji czternastu zawodników, w tym jednego bramkarza oraz dwóch młodzieżowców.
W ośrodku przy ul. Małachowskiego stawił się za to Czubak, który przez cztery ostatnie tygodnie rehabilitował się po kontuzji doznanej tuż przed starciem z Puszczą Niepołomice. Napastnik na razie tylko biegał wokół boiska, ale można się spodziewać, że z każdym dniem jego obciążenia będą zwiększane, a wkrótce wróci do pełnej sprawności.
Na pewno nie zadzieje się to jednak przed zaplanowanym na piątek spotkaniem z Miedzią, a więc na ten moment zdolnych do gry jest czternastu piłkarzy. Czy w trakcie tego tygodnia ta liczba się powiększy, na razie trudno wyrokować. Jeżeli tak nie będzie, to wyjazd do Legnicy stanie pod bardzo dużym znakiem zapytania…
CZYLI ŻE CZUBAK WRÓCIŁ TO OD RAZU WIADOMO,INNI PIŁKARZE TRENUJĄCY SĄ NIE WIDOCZNI I NIE WIEMY KTO JEST ZDROWY.JEŚLI TO MIAŁA BYĆ TAJEMNICA TO CZUBAK TEŻ POWINIEN BYĆ UKRYTY.
Tak, na prośbę klubu nie ujawniamy nazwisk zdrowych (i co za tym idzie chorych) zawodników, żeby niepotrzebnie nie ułatwiać zadania rywalom. Obecność Czubaka to żadna tajemnica, zwłaszcza że z Miedzią i tak nie zagra.
Ja już nie wiem jak to działa. Co kraj i liga to inaczej z tymi badaniami kwarantanna izolacją testowaniem itp. Mam wrażenie że w naszej I lidze trwa to wszystko najdłużej. Wszędzie są rekordy zakażeń ale ligi np. niemiecka, hiszpańska, angielska, holenderska, francuska, belgijska, szwedzka, włoska itp grają w komplecie i nikt meczy nie przekłada i nie odwołuje.
W najlepszych ligach testy na przeciwciała są co 2-3 dni, a przed każdym meczem wymazy, więc żadne kwarantanny nie są potrzebne. U nas w Ekstraklasie, z tego co wiem, też przed każdym meczem są testy. Na I ligę już PZPN nie stać/szkoda pieniędzy.
A w Legnicy sztab szkoleniowy główkuje dniami i nocami kim zagramy w piątek:)
Ten mecz z miedzią też nie na sensu. Nagle wszyscy ozdrowieją? A gdzie treningi w „pełnym „składzie? Kur..a odechciało mi się już tej ligi. Bez kibiców bez atmosfery….:(
Kamil na TT proponuje, żeby starać się przełożyć mecz na niedzielę. Ale to miałoby sens gdyby już jutro, a najpóźniej w środę wróciło co najmniej dwóch (trzech?) piłkarzy z podstawowego składu.
Dwóch zawodników jest w Pruszkowie co mają pojecie .Młody bramkarz Jan Jurczak i w przodzie M.Gabrych
Dokładnie masz super rację a u nas czym tu się podniecać czy będzie czternastu czy dwudziestu jeden to i tak będzie jak zawsze
WoW…SUPER albo raczej SŁABBBO!
KITMAN według was jest bliski powrotu od kilku mięsięcy..
tylko termin co chwile przeciągacie… a za 10 lat okaże się że już za stary :) nie ma w tym ani grama LOGIKI, albo WIEDZY???!!!