Victoria Rąbień – Widzew II Łódź 1:2 (1:2)
24 października 2020, 16:50 | Autor: KamilTo nie był najlepszy mecz w wykonaniu rezerw łódzkiego Widzewa. Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego męczyli się w wyjazdowym spotkaniu z Victorią Rąbień, ale na szczęście wygrali 2:1 i utrzymali pozycję lidera klasy okręgowej. Obie bramki dla gości zdobył Mateusz Malec.
W składzie przyjezdnych nie znalazł się żaden z zawodników pierwszej drużyny, którzy przebywają na kwarantannie. Zabrakło też zawieszonego za czerwoną kartkę w poprzednim starciu Konrada Cieślaka, a jego miejsce w środku obrony zajął Piotr Bartłoszewski. W ataku wystąpił wracający po kontuzji Jakub Kmita. W drużynie gospodarzy mogliśmy oglądać dwóch byłych widzewiaków – Rafała Serwacińskiego i Arkadiusza Świętosławskiego, choć ten drugi zaczął na ławce rezerwowych.
Dość niespodziewanie, od pierwszych minut do odważnych ataków ruszyli gracze z Rąbienia, którzy częściej byli przy piłce. Żadna z ich prób nie zagroziła jednak bramce Marcela Buczkowskiego. Dopiero w miarę upływu gry, coraz więcej do powiedzenia zaczęli mieć widzewiacy. W 16. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Malec, ale fatalnie skiksował. Po chwili, w dogodnej sytuacji znalazł się Jakub Szlaski, niestety przegrał pojedynek z bramkarzem Victorii, Włodzimierzem Sumińskim.
Przewaga czerwono-biało-czerwonych rosła, a gospodarze szukali swoich szans tylko po stałych fragmentach gry. Po jednym z nich główkował Patryk Rogalski, ale zdecydowanie chybił. W 28. minucie podopieczni trenera Grzeszczakowksiego wreszcie dopięli swego! Mateusz Gołda obsłużył prostopadłym podaniem Malca, który znalazł się sam na sam z bramkarzem i pewnie go pokonał. Niestety, radość z gola potrwała zaledwie… kilkadziesiąt sekund. Buczkowski zbyt krótko piąstkował po centrze z rzutu rożnego, zaś wybitą piłkę do siatki wpakował Bartłomiej Bielak.
Stracony gol nie podłamał widzewiaków, którzy szukali powrotu na prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie. Momentami brakowało im jednak dokładności, nie dawali sobie też rady z twardo grającą obroną Victorii. W 40. minucie znów pokazał się na szczęście Malec! Pomocnik dostał piłkę od Damiana Pokorskiego i zdecydował się na strzał z okolic linii pola karnego, a uderzenie wpadło w krótki róg bramki Włodzimierza Sumińskiego. Do przerwy nic więcej się już nie wydarzyło.
Na drugą część meczu rezerwy wyszły bez zmian w składzie. Nie zmienił się też przebieg gry – zdecydowanie przeważali łodzianie. Nie byli jednak w stanie podwyższyć rezultatu. Dwa razy uderzał Malec – najpierw niecelnie, a później jego strzał na róg wybił Sumiński. Szczęście nie sprzyjało też zwłaszcza Szlaskiemu, który ponownie był w sytuacji sam na sam i ponownie nie był w stanie pokonać bramkarza. W boczną siatkę trafił także Gołda.
Victoria wcale nie zamierzała za to odpuszczać. Swoje okazje mieli Jakub Szczyczek oraz Tomasz Włoskowicz, jedno z uderzeń nad poprzeczkę sparował też w dobrym stylu Buczkowski. W grę przyjezdnych niepotrzebnie wdarło się sporo nerwowości, którą starali się wykorzystywać piłkarze z Rąbienia. Dwa razy świetnie spisał się golkiper łodzian, broniąc w samej końcówce dwa strzały. W ostatniej minucie losy spotkania mógł definitywnie rozstrzygnąć Gołda, ale obił tylko spojenie słupka z poprzeczką.
Ostatecznie rezerwy Widzewa wygrały 2:1, choć rozegrały bardzo przeciętne zawody. Najważniejsze jednak, że podopieczni trenera Grzeszczakowskiego utrzymali się na pozycji lidera łódzkiej klasy okręgowej, w dodatku powiększając swoją przewagę nad LKS Różyca do pięciu punktów! Następny mecz czeka ich w przyszłą sobotę, gdy na Łodziance zmierzą się z Sokołem II Aleksandrów Łódzki. Początek o 11:00.
Victoria Rąbień – Widzew II Łódź 1:2 (1:2)
29′ Bielak – 28′, 40′ Malec
Victoria:
Sumiński – Sikorski, Bielak, Bagrodzki (18′ Świętosławski), Pogorzelski (36′ Włoskowicz) – Stachlewski (80′ Grochala), Stanul (75′ Jańczyk), Rogalski, Szczyszek, Czyż – Serwaciński (65′ Zieliński)
Rezerwowi: Pecyna – Stankiewicz
Widzew II:
Buczkowski – Stopa, Mamełka, Bartłoszewski, Pokorski – Szlaski (75′ Wieszczycki), Owczarczyk, Służałek, Malec (87′ Przybułek), Gołda (90′ Drążczyk) – Kmita (67′ Szcześniak)
Rezerwowi: Wojda – Lenart, Glicner
Żółte kartki: Rogalski – Wieszczycki
Sędzia: Wojciech Pietrzak (Pabianice)
Jakiś link do meczu
i jest gdzieś transmisja?
Oby któryś z chłopaków się przebił do 1 składu
„podopieczni trenera Grzeszczakowskiego NIE utrzymali się na pozycji lidera łódzkiej klasy okręgowej”
Do poprawy