Futsal: Remis widzewiaków w meczu trzeciej kolejki

Chwilę po zakończeniu spotkania piłkarzy w Niepołomicach, na parkiecie hali przy ul. Sobolowej zameldowali się futsaliści łódzkiego Widzewa. Podopieczni Marcina Stanisławskiego stracili pierwsze punkty w nowym sezonie, remisując z zespołem KS Futsalu Oborniki 2:2.

W kadrze drużyny Widzewa pojawiło się dwóch nowych zawodników. Na parkiecie zameldował doskonale znany Damian Radowicz, pracujący obecnie w Akademii Widzewa, a także Maciej Mąkosza, były gracz LKS Kwiatkowice. Pierwsza piątka pozostała jednak bez zmian – wyszli w niej Dariusz Słowiński, Jan Dudek, Tomasz Gąsior, Wojciech Łasak oraz grający trener Stanisławski.

Przyjezdni od początku dali do zrozumienia, że będą walczyć w Łodzi o dobry wynik, ale to widzewiacy bardzo szybko wyszli na prowadzenie! Już w drugiej minucie spotkania Stanisławski wymienił podania z Gąsiorem, zaś ten drugi strzałem sprzed pola karnego pokonał bramkarza gości. Niestety, po upływie niespełna sześćdziesięciu sekund mieliśmy remis. Po uderzeniu Jacka Sandera piłka wyszła na rzut rożny. Z narożnika świetnie dograł właśnie Sander, a Mikołaj Orczykowski pokonał Dariusza Słowińskiego. Po chwili znów było groźnie pod bramką Widzewa. Z własnego pola karnego piłkę wybijał Marek Gonda, ale ta trafiła tylko w słupek.

Więcej klarowniejszych sytuacji mieli zawodnicy z Obornik i jedna z nich zakończyła się kolejną bramką. Goście świetnie rozegrali futbolówkę na własnej połowie, kapitalnie do Bartosza Banasika zagrał Sander, a ten pierwszy uderzeniem w długi róg wpisał się na listę strzelców. Obie ekipy próbowały zanotować kolejne trafienia, ale brakowało im dokładności w wykończeniu akcji. Szczęście sprzyjało jednak widzewiakom, bo to oni doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu Stanisławskiego i próbie wykończenia Gąsiora, piłka spadła pod nogi Jana Dudka. Ten na raty wpakował ją do siatki.

Po zmianie stron obie ekipy ponownie wymieniały ciosy, cierpliwie budując ataki pozycyjne. Zawodziła jednak skutecznosć pod bramką rywali, a dodatkowo na wysokości zadania stawali golkiperzy obu drużyn. Więcej okazji mieli jednak czerwono-biało-czerwoni. W 30. minucie przez najlepszą szansą Gąsior, ale jego strzał minimalnie minął bramkę zespołu z Obornik. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i w Łodzi byliśmy świadkami remisu.

Widzewiacy zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli grupy północnej I ligi i są jedną z czterech ekip, które w tym sezonie jeszcze nie przegrały. Kolejne spotkanie futsaliści Widzewa rozegrają na wyjeździe z zespołem Futbalo Białystok. Pierwszy gwizdek sędziego w niedzielę, 11 października, o godzinie 17:00.

Widzew Łódź – KS Futsal Oborniki 2:2 (2:2)
2′ Gąsior, 15′ Dudek – 3′ Orczykowski, 6′ Banasik

Widzew:
Słowiński – Dudek, Stanisławski, Gąsior, Łasak

Rezerwowi: Dachina – Mąkosza, Błaszczyk, Radowicz, Bondarenko, Majerz, Olszewski

Oborniki:
Gonda – Banasik, Orczykowski, Antczak, Sander

Rezerwowi: Mielniczek – Piasek, Wicberger, Sawicki, Kubiak, Krzyżanowski, Michalski

Żółte kartki: Gąsior – Kubiak, Michalski, Sander

Sędziowie: Marcin Szkodziński (Toruń), Marek Marcinkowski (Malbork)