Pamięć Krzysztofa Surlita uczczona podczas meczu z GKS
26 września 2020, 15:28 | Autor: Kamil23 września przypadła trzynasta rocznica śmierci jednego z najbardziej zasłużonych piłkarzy w historii Widzewa, Krzysztofa Surlita. Pamięć legendy łódzkiego klubu uczczona została podczas wczorajszego spotkania z GKS Jastrzębie.
W trzynastej minucie meczu, symbolizującej właśnie liczbę lat od odejścia ŚP. Surlita, na znak dany przez spikera Marcina Tarocińskiego, wszyscy zgromadzeni w „Sercu Łodzi” kibice wstali i unieśli w górę barwy klubowe. Po chwili rozległa się burza braw, a cały stadion zaczął skandować nazwisko legendarnego zawodnika.
Urodzony w Zelowie Krzysztof Surlit dwukrotnie zdobył z Widzewem mistrzostwo Polski, trzy razy wicemistrzostwo, dotarł też do półfinału Pucharu Europejskich Mistrzów Klubowych. W barwach łodzian rozegrał sto pięćdziesiąt jeden spotkań, w których zdobył trzydzieści bramek. Odszedł nagle, 23 września 2007 roku.
Dodajmy również, że w dniu w którym odszedł, rozegrał swój ostatni mecz.
Surlit, Smolarek, Pięta… ale Ekipa. A nad tym wszystkim czuwa Prezes Sobolewski. Do tego Trener Jacek, albo Leszek…
R.I.P
35 lat temu na Old Trafford Krzysiu bombardier huknął z 30 metrów z wolnego…. a potem na kolanach był Juventus…. Jak Ich nie kochać?
Pamiętam jak dziś jak w meczu z legią strzelił gola z prawie polowy boiska i tę zdziwioną „gębę” bramkarza mówiącą: co to było, to chyba UFO.
Miałem przyjemnośc poznać Człowieka, typowy piłkarz ale z charakterm i charyzmą, brakuje takich osobowości – piszę z tej wrw strony, ale trzeba docenić …
Po meczu z ManU któraś z angielskich gazet napisała że piłka leciała z prędkością rakiety.