D. Słowiński: „Chcemy przynosić radość kibicom”
21 września 2020, 17:16 | Autor: KamilJednym z bohaterów niedzielnego meczu futsalistów Widzewa z KS Gniezno był Dariusz Słowiński. Doświadczony bramkarz łodzian kilkukrotnie dobrze interweniował, zachował czyste konto, a na parkiecie był prawdziwym liderem debiutującej w rozgrywkach drużyny.
Jak były reprezentant Polski podsumował występ widzewiaków? „Sami nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać nie tylko po przeciwniku, ale też po nas samych. W trakcie przygotowań mierzyliśmy się z drużynami z Ekstraklasy, dzięki czemu sporo się nauczyliśmy. To dla nas ważne, bo mamy w kadrze dużo młodzieży, chłopaków, dla których to pierwsza styczność z futsalem. Jesteśmy na początku drogi, a ja i trener – jako bardziej doświadczeni – musimy ich ustawiać. Cieszymy się ze zwycięstwa i jedziemy dalej” – powiedział po końcowym gwizdku.
Stojący między słupkami Słowiński bardzo często podpowiadał kolegom występującym w polu. „Od tego jest bramkarz, żeby ustawiać zawodników, a mnie dodatkowo obliguje do tego fakt, że jestem najbardziej doświadczony w zespole. Wiemy, że wciąż brakuje nam ogrania, ale trenujemy dopiero od miesiąca. Mamy nadzieję, że to zgranie z każdym kolejnym meczem będzie rosło, a my będziemy przynosić radość kibicom” – stwierdził golkiper.
37-latek przyznał, że drużyna Widzewa spisała się bardzo dobrze od strony taktycznej. „Myślę, że w stu procentach zrealizowaliśmy założenia trenera. Obawiałem się trochę wyniku 2:0 do przerwy, zwłaszcza że w pierwszej połowie goście stworzyli sobie kilka okazji. W szatni uczuliliśmy się jednak, że to żadne prowadzenie i udało nam się zagrać konsekwentnie z tyłu. Może nie był to widowiskowy futsal, ale zwyciężyliśmy konsekwencją” – wyjawił w rozmowie.
Już w sobotę podopiecznych Marcina Stanisławskiego czeka kolejne spotkanie, tym razem dużo trudniejsze – z Futsalem Szczecin na wyjeździe. Bramkarz zapewnił, że zespół powalczy o uzyskanie jak najlepszego wyniku. „Szykujemy się na pierwszy ligowy wyjazd, a to na pewno inne doświadczenie niż mecz u siebie. Będziemy ciężko trenować i w Szczecinie postaramy się o jak najkorzystniejszy wynik” – dodał na zakończenie Słowiński.